"Będziemy pracować dalej". PiS nie rezygnuje z poprawek, na których zależało szefowi KNF

15.11.2018 | "Będziemy pracować dalej". PiS nie rezygnuje z poprawek, na których zależało szefowi KNF
15.11.2018 | "Będziemy pracować dalej". PiS nie rezygnuje z poprawek, na których zależało szefowi KNF
Jakub Sobieniowski | Fakty TVN
15.11.2018 | "Będziemy pracować dalej". PiS nie rezygnuje z poprawek, na których zależało szefowi KNFJakub Sobieniowski | Fakty TVN

PiS wyklucza komisję śledczą, opozycja rusza z własnym śledztwem. Posłowie Platformy dotarli do pisma, w którym były szef KNF domaga się pilnych zmian w prawie - zmian ułatwiających przejmowanie banków. Warto spytać, co było celem tak pilnych zmian, bo po dymisji Marka Chrzanowskiego jego intencje stoją pod ogromnym znakiem zapytania.

Czwartkowe milczenie Beaty Szydło tylko pogłębia wątpliwości w sprawie byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego, bo to ona powołała na to stanowisko Marka Chrzanowskiego. W środę - jak zarejestrowała kamera "Faktów" - był w siedzibie KNF-u przed wejściem CBA. Budynek opuścił z kartką w ręku.

- Poczekano, aż pan Marek Chrzanowski przyleci z Singapuru i zdąży sprzątnąć swoje biurko zanim CBA weszło do KNF-u - twierdzi szefowa Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

- Każdy ma prawo wejść do swojego miejsca pracy i zabrać swoje narzędzia pracy - odpowiada poseł PiS Jan Mosiński. - Nie widziałem całości tego zdarzenia, ale myślę, że przebywał w tym pomieszczeniu nie będąc sam - zaznacza. - Jest sugestia, że miał coś w tym czasie robić. Nie wierzę w coś takiego - dodaje prezydencki minister Andrzej Dera.

Wiara prezydenckiego ministra w uczciwość Marka Chrzanowskiego i zwłoka w działaniach prokuratury oraz CBA nie przekonuje opozycji, która domaga się powołania komisji śledczej. Zwraca uwagę, że tej - kłopotliwej dla rządu sprawy nie powinna nadzorować prokuratura, na której czele stoi minister tego rządu.

Zbigniew Ziobro był w piątek w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej. Później zaczęło się posiedzenie komitetu politycznego tej partii, na którym pojawił się temat afery w KNF.

Politycy opozycji z kolei próbowali zbadać sprawę w Ministerstwie Finansów w ramach poselskiej kontroli. Nagle okazuje się, że gdy ktoś rano 7 listopada składa zawiadomienie do prokuratury, to nie trzeba projektu nowej ustawy, a wystarczy do innej ustawy dołączyć trzy poprawki, które pozwalają przejmować banki - mówił po wizycie w ministerstwie poseł PO Jarosław Urbaniak.

Kalendarium

W marcu tego roku szef KNF-u mówił o przejmowaniu banków w rozmowie z właścicielem Getin Nobel Banku Leszkiem Czarneckim, którą we wtorek ujawniła "Gazeta Wyborcza". Dalej kalendarium wyglądało tak:

Siódmego listopada rano Leszek Czarnecki zgłosił sprawę do prokuratury.

Tego samego dnia wieczorem PiS zgłosiło poprawki, które umożliwią przejmowanie banków po decyzji KNF-u. PiS zaczęło błyskawiczne działania w tej sprawie, a opozycja się temu sprzeciwiała, co można potwierdzić oglądając dyskusję na sali plenarnej Sejmu.

8 listopada prokuratura już wiedziała o sprawie, a pośpiech był dalej widoczny na posiedzeniu sejmowej komisji finansów. Na nagraniach z komisji są dowody, że szef KNF-u prosił o pośpiech w tej sprawie. - Otrzymaliśmy pismo od pana przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego z prośbą o jak najbardziej pilne procedowanie - mówił wiceminister finansów Piotr Nowak.

Już dzień później - 9 listopada - ustawa z poprawkami umożliwiającymi przejmowanie banków była przegłosowana. W środę "Fakty" zwróciły uwagę na to, jak wicemarszałek Sejmu i jednocześnie szef klubu PiS Ryszard Terlecki, który także zgłaszał poprawki, prowadził procedurę w Sejmie. Był ciągle w łączności telefonicznej. I gdy cytował numery i druki, i gdy oddawał głos, gdy przemawiali inni. Ciągle w łączności telefonicznej.

- Komuś bardzo, bardzo zależało, by i poprawki przeszły, i aby była transmisja "online" - komentuje Marcin Kierwiński z PO.

Ryszard Terlecki nie odpowiedział na pytanie z kim był w łączności telefonicznej gdy procedował w sprawie, na której zależało szefowi KNF-u. Pytany o sprawę odpowiada, że "to bajki, to jest śmieszne".

"Będziemy pracować dalej"

Mimo tych wszystkich wątpliwości, PiS nie widzi podstaw do powołania komisji śledczej w tej sprawie. Nie podjęło też decyzji, by wstrzymać w Senacie prace nad poprawkami. - Nie ma takiej potrzeby, pracować będziemy dalej pracować - ogłosiła rzeczniczka partii Beata Mazurek. Prokuratura najpierw informowała, że w piątek w sprawie szefa KNF w Katowicach ma zostać przesłuchany Leszek Czarnecki. Później jego pełnomocnik Roman Giertych poinformował "Fakty", że doszedł do porozumienia z prokuraturą, i że przesłuchanie będzie na początku przyszłego tygodnia.

Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Nowy symbol pojawi się na obiektach, których pod żadnym pozorem i pod groźbą kary nie wolno fotografować. To nie są tylko obiekty wojskowe i nikt nie wie, ile ich jest.

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Rząd wprowadza zakaz fotografowania infrastruktury krytycznej. Nie wiadomo do końca, które obiekty obejmie

Źródło:
Fakty TVN

Nie chcą wracać do swoich domów, nie chcą ich odbudowywać, bo wiedzą, że kolejna powódź, zniszczenia i trauma to tylko kwestia czasu. Mówimy między innymi o mieszkańcach Lądka-Zdroju. Rząd ma dla nich propozycję - wykupi nadające się wyłącznie do rozbiórki domy za cenę wyższą od rynkowej.

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Trauma mieszkańców Lądka-Zdroju. Rząd może odkupić ich domy za ceny wyższe od rynkowych

Źródło:
Fakty TVN

Ponad milion trzysta tysięcy - tyle wizyt u lekarzy nie odbyło się w minionym roku, bo pacjenci na nie nie przyszli. To problem przede wszystkim dla innych pacjentów, którzy czekają w długich kolejkach. Właśnie dlatego lekarze i Rzecznik Praw Pacjenta apelują o zgłaszanie, że na wizycie się nie pojawimy. Takie nieodwołane wizyty to także straty dla placówek medycznych. Testowane są różne sposoby przypominania pacjentom o zbliżających się wizytach.

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Pacjenci nie odwołują rocznie ponad miliona wizyt. Szpital Wojewódzki w Łomży planuje wykorzystać AI

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Bez pompy i bez rozgłosu, i nie ma tu zaskoczenia. Na początku maja stery w niemieckim rządzie przejmie Friedrich Merz. Stosunki polsko-niemieckie nie są najlepsze, chociaż w Polsce zmieniła się władza. Kwestią sporną są kontrole graniczne.

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Olaf Scholz żegna się z urzędem kanclerskim i żegna się z Warszawą. Jakie są dzisiaj nasze stosunki z Niemcami?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Jeżeli przedstawiciel części obozu rządzącego idzie do prezydenta, namawiając go do tego, aby zawetował ustawę rządową, to jest to trochę nie fair - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL). Według senatora Koalicji Obywatelskiej Krzysztofa Kwiatkowskiego Senat zagłosuje za obniżeniem składki zdrowotnej.

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

"Niektórzy zbliżają się już do granicy politycznego niezrozumienia"

Źródło:
TVN24

- To, co tam powinno się przede wszystkim znaleźć, to wszystkie te systemowe rozwiązania, o które my walczymy. Bo możemy tę górę, która narosła w tej chwili, posprzątać - mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Henryka Bochniarz, przewodnicząca Rady Głównej Konfederacji Lewiatan, pytana o pakiet deregulacji. Dodała, że prawo nie powinno być uchwalane "z soboty na niedzielę".

"Możemy tę górę posprzątać"

"Możemy tę górę posprzątać"

Źródło:
TVN24

Równocześnie w kilku miastach, gdzie są zakłady karne, zostały podpalone prywatne samochody pracowników więzień. Minister sprawiedliwości Francji twierdzi, że to odwet za skuteczną walkę z przestępczością. Sprawcy zostawiają po sobie napis "DDPF" - oznacza prawa więźniów.

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Nieznani sprawcy podpalają auta strażników więziennych we Francji. To zorganizowana akcja

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Cła uziemiają boeingi - te, które zamówiły Chiny. 10 gotowych już maszyn czeka tylko na odbiór. Jednak gigantyczne cło, 125-procentowe, którym Pekin odpowiedział na wojnę celną Donalda Trumpa, czyni transakcję nieopłacalną. To cios dla amerykańskiego producenta, bo rynek chiński jest tym, który ma rozwijać się najbardziej dynamicznie na świecie w ciągu następnej dekady.

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Jak Chiny walczą z amerykańskimi cłami?

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS