"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, rząd może wprowadzić bezprecedensowy podatek
"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, rząd może wprowadzić bezprecedensowy podatek
Fakty o Świecie TVN24 BiS
"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, rząd może wprowadzić bezprecedensowy podatek Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

W Madrycie, Barcelonie, Palmie i 37 innych hiszpańskich miastach mieszkańcy wyszli na ulice, żądając działań w obliczu kryzysu mieszkaniowego. - Jestem tutaj, bo my mieszkańcy musimy zostać wysłuchani. Chcemy walczyć z tym, co właściciele budynków robią z mieszkaniami i całym rynkiem - mówi Diego Serrano, nauczyciel z Madrytu.

Protestujący Hiszpanie uzbrojeni byli w transparenty z hasłami: "Rentierzy zwrócą to, co ukradli" i "Zakończmy biznes mieszkaniowy".

W całej Hiszpanii odbyły się w sobotę wielotysięczne protesty przeciwko sytuacji na rynku mieszkaniowymZdjęcie z 5 kwietnia 2025 rokuDiego Radames/Abaca/PAP

Kryzys mieszkaniowy w Hiszpanii

Hiszpania przechodzi bardzo głęboki kryzys mieszkaniowy. W ostatnich dziesięciu latach wynagrodzenia wzrosły tam o 20 procent, a średni czynsz - aż o 100 procent. Efekty są takie, że 40 procent rodzin wynajmujących mieszkanie przeznacza na to prawie połowę przychodów. Problem jest szczególnie widoczny w turystycznych regionach, takich jak Baleary.

- Zwyczajne mieszkanie kosztuje teraz tysiąc euro za pokój albo więcej, a nie wszyscy tyle zarabiają. Czasami koszt mieszkania to sto procent pensji - wskazuje Pere Joan Femina z organizacji "Mniej turystyki, więcej życia".

Hiszpanie protestują przeciwko sytuacji na rynku mieszkaniowym
Hiszpanie protestują przeciwko sytuacji na rynku mieszkaniowymReuters

Centrolewicowy rząd Pedro Sancheza uznał kryzys mieszkaniowy za swoje największe wyzwanie. W ubiegłym tygodniu w życie weszły przepisy umożliwiające blokowanie powstawania kolejnych mieszkań na wynajem. Decyzja należy do właścicieli budynku.

Mercedes - właścicielka mieszkania w Madrycie - i jej sąsiedzi zdecydowali, że nie chcą w swojej wspólnocie kolejnych mieszkań dla turystów. - Mamy w tym budynku jedno mieszkanie dla turystów i więcej ich nie będzie. Już zagłosowaliśmy i wymagane trzy piąte głosów było przeciwko kolejnym takim mieszkaniom. Ale to, które już działa, jest nielegalne i nie widzimy sposobu na to, by je zamknąć - przyznaje kobieta.

Zapowiedzi rządu

Taki sposób stworzył hiszpański rząd. Od lipca 2025 roku wszystkie mieszkania na wynajem krótkoterminowy muszą zostać oficjalnie zarejestrowane, by mogły ogłaszać się w dużych serwisach internetowych. Tylko w trzech pierwszych miesiącach tego roku złożono ponad 18 tysięcy wniosków o rejestrację.

- Chcemy godnego życia. Chcemy, by skończyły się eksmisje, by skończył się najem krótkoterminowy i by skończyła się degradacja naszych społeczności przez przesadnie ambitnych ludzi - mówi Paula Salas, kucharka z Madrytu.

CZYTAJ TAKŻE: Hiszpanie protestują przeciwko wysokim cenom mieszkań. "Musimy coś z tym zrobić" Rząd Pedro Sancheza już w styczniu zapowiedział jeszcze jeden sposób walki z kryzysem mieszkaniowym. Jak mówią przedstawiciele organizacji pozarządowych, Hiszpanii nie są potrzebne nowe budynki, ale zwolnienie tych, które przez większość roku stoją puste. Dlatego wkrótce może pojawić się 100-procentowy podatek od nieruchomości kupowanych przez cudzoziemców.

- Ten system jest korzystniejszy dla turystów niż dla ludzi, którzy tu mieszkają. Poza tym turyści są zmorą stałych mieszkańców - komentuje Fred Olha, Czech mieszkający w Barcelonie.

Premier Sanchez zapowiada też stworzenie nowego budownictwa socjalnego, które ma nigdy nie trafić w prywatne ręce. Hiszpanie budują dużo mniej niż przed laty. U szczytu boomu na rynku nieruchomości w 2007 roku w Hiszpanii zbudowano 600 tysięcy domów. W 2024 powstało ich sześć razy mniej.

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: Diego Radames/Abaca/PAP

Pozostałe wiadomości

Bullying to przemoc rówieśnicza, to wyzwiska i obrażanie, to szydzenie i niemiłe żarty, to wykluczanie z grupy. Jest najnowszy raport na ten temat, który pokazuje, jak często i jak konkretnie to dręczenie może wyglądać.

"Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

"Powtarzalność, nierównowaga sił". Ofiarą może stać się każde dziecko

Źródło:
Fakty TVN

Wystarczy posłuchać relacji dwóch kobiet, by przekonać się, jak ważne przy porodzie może być znieczulenie. Zaczęto je stosować 30 lat temu, ale dziś wciąż nie jest standardem. Jest tylko i wyłącznie dla chętnych kobiet. Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią społeczną na ten temat.

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

"Kobiety, nie gódźcie się na taką opiekę, walczcie o swoje prawa". Fundacja Rodzić po Ludzku rusza z kampanią

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Przekazaliśmy na tereny powodziowe już teraz prawie cztery miliardy złotych. To jest gigantyczna kwota - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 minister do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. Zapewnił, że "wszyscy, którzy złożyli wnioski, dostali wypłaty".

"Gigantyczna kwota" trafiła do powodzian. Kierwiński: teraz rozpoczną odbudowę

"Gigantyczna kwota" trafiła do powodzian. Kierwiński: teraz rozpoczną odbudowę

Źródło:
TVN24

To nie jest jakaś tam kłótnia w parlamencie - ocenił środowe starcie na mównicy sejmowej lidera PiS Jarosława Kaczyńskiego i posła KO Romana Giertycha europoseł Nowej Lewicy Krzysztof Śmiszek. Krzysztof Brejza (KO) nazwał Kaczyńskiego "manipulantem emocjonalnym".

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

"Kaczyński zamienił się w człowieka, który żywi się kłótnią"

Źródło:
TVN24

Zastępuje przewodnika, lustro, nawet w pewnym zakresie narząd wzroku. Sztuczna inteligencja to pomocnik, który nie traci cierpliwości, a osobom niedowidzącym zwiększa przestrzeń samodzielności. ChatGPT jest w stanie asystować przy robieniu zakupów, orientować użytkownika w przestrzeni czy odnaleźć zgubiony przez niego przedmiot. Nie można mu ufać bezkrytycznie, ale można pozwolić sobie pomóc.

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

ChatGPT może zastąpić przewodnika osobie niewidomej. Wystarczy aplikacja na smartfonie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS