W tej sprawie racje są po obu stronach, a o kompromis będzie bardzo trudno. Jedni nie chcą wybudowania drogi ekspresowej S16, która biegnie przez Krainę Wielkich Jezior Mazurskich, bo zależy im na zachowaniu krajobrazu i ciszy. Drugim też zależy na ciszy - tym, którzy mieszkają w miejscowościach, przez które przebiegają istniejące drogi krajowe, i którzy liczą na to, że S16 przejmie ruch samochodowy.