Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nałożył na Polskę milion euro kary dziennie w związku z funkcjonowaniem Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w czwartek powiedział, że Polska nie zapłaci ani złotówki. Jego zdaniem to jest "element presji, a tylko słabi ulegają presji". Tymczasem premier Mateusz Morawiecki, który obiecał w europarlamencie likwidację Izby Dyscyplinarnej, miał nieoficjalnie przekonywać w Brukseli, że na razie nie ma w Sejmie większości, by to zrobić.