Miał nie chodzić, a w najlepszym wypadku chodzić w ortezach, ale pojawiła się nadzieja. Dzielny Szymek Walkowiak ze Środy Wielkopolskiej jeszcze nie ma dwóch lat, a już za chwilę czeka go operacja prostowania kości strzałkowych nóg. Czeka, jeśli do 14 stycznia uda się na nią zebrać 350 tysięcy złotych. Dla rodziców Szymka to kwota bardzo wysoka, ale z medycznego punktu widzenia to niewiele, bo Szymek może zostać zoperowany w Polsce. Gdyby ta sama operacja odbyła się za oceanem, koszt trzeba by pomnożyć razy kilka.