"Ktoś napisał, że odda za odpowiednią opłatą dziecko". Autorka dostała już kilka wpłat

19.03.2019 | "Ktoś napisał, że odda za odpowiednią opłatą dziecko". Autorka dostała już kilka wpłat
19.03.2019 | "Ktoś napisał, że odda za odpowiednią opłatą dziecko". Autorka dostała już kilka wpłat
Dariusz Łapiński | Fakty TVN
19.03.2019 | "Ktoś napisał, że odda za odpowiednią opłatą dziecko". Autorka dostała już kilka wpłatDariusz Łapiński | Fakty TVN

22-latka i jej 26-letnia siostra zamieściły ogłoszenie w internecie o tym, że młoda kobieta chce oddać dziecko do adopcji. Policjanci bez problemu je namierzyli. Okazało się, że młodsza kobieta symulowała ciążę, a zameldowane pod tym samym adresem roczne dziecko zostało już wcześniej odebrane 26-latce i przekazane pod opiekę rodziny zastępczej.

Żadnych szczegółów, żadnych danych kontaktowych. Portal ogłoszeniowy i zaledwie kilka słów, które spowodowały natychmiastową reakcję policji.

- Ktoś napisał, że odda za odpowiednią opłatą dziecko do adopcji - mówi sierż. sztab. Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Napisała to jedna z sióstr, które mieszkały razem. Następnego dnia po znalezieniu ogłoszenia policjanci złożyli wizytę autorce.

- Każdemu, siedząc w zaciszu swojego pokoju, wydaje się że jest anonimowy. To, że oddziela go od świata internetu kabel daje mu poczucie bezkarności. Nic bardziej mylnego - mówi podkom. Zbigniew Cybulski z Biura do Walki z Cyberprzestępczością z komendy Głównej Policji.

Kilka przelewów

Sprawdzenie bankowych kont pokazało, że młodsza z sióstr dostała ostatnio kilka przelewów. Ich tytuły sugerują, że wpłaty były związane z ogłoszeniem.

- Całość materiału dowodowego wskazuje, że były to pieniądze zaliczkowo wpłacone na poczet przekazania po urodzeniu dziecka - mówi insp. Mariusz Ciarka z Komendy Głównej Policji.

Starsza siostra miała roczne dziecko. Młodsza, która przyznała się do zamieszczenia ogłoszenia, nigdy nie była nawet w ciąży.

- Te wpisy nie miały charakteru realnego, to jest nie odniosły się do rzeczywistego ofiarowania dziecka do adopcji, natomiast miały na celu pozyskanie środków pieniężnych poprzez wywołanie współczucia wśród internautów - podaje tłumaczenia 22-latki Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Policja sprawdza jednak, jak było naprawdę.

Handel dzieckiem

Adopcję można przeprowadzić w Polsce tylko sądownie, a rodzice oddawanych dzieci nie mogą czerpać z tego korzyści.

- To jest proces, który jest kontrolowany przez państwo, bo najważniejsze jest dobro dziecka. To nie jest rzecz w sklepie, którą wystawiamy do sprzedaży na portalu ogłoszeniowym i od tak sobie sprzedajemy. Mówimy o małym człowieku - wyjaśnia insp. Mariusz Ciarka z KGP.

W Polsce sporadycznie zdarzają się próby nielegalnych adopcji. To kilka spraw rocznie.

- Porównując do innych krajów, w Polsce mamy względnie dobrą sytuację, ale każdy przypadek handlu dziećmi i nielegalnych adopcji jest ogromnym dramatem i powinien być ukrócony - mówi Monika Kacprzak z UNICEF Polska.

Na razie żadna z kobiet nie usłyszała zarzutów. Niezależnie o tego o co zostaną oskarżone - czy próbę nielegalnej adopcji, czy oszustwo i wyłudzenie pieniędzy - grozi im do ośmiu lat więzienia.

Autor: Dariusz Łapiński / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Sędzia Przemysław Radzik mówi, że nadal zamierza pełnić swoją funkcję. Właśnie odwołał go minister sprawiedliwości. Sędzia Radzik był zastępcą rzecznika dyscyplinarnego sędziów, został nim dzięki Zbigniewowi Ziobrze, a wsławił się represjonowaniem niezależnych sędziów. Obecnie uważa, że istnieje przestępczy związek między sędziami i politykami, którzy chcą zmienić ustrój państwa.

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Przemysław Radzik odwołany z funkcji, ale nie zamierza ustąpić. Uważa, że istnieje spisek przeciw państwu

Źródło:
Fakty TVN

Ostrowiec Świętokrzyski i trudne wejście w dorosłość 18-latków z domu dziecka. Mieli razem zamieszkać w jednym domu i w końcu zacząć być samodzielni, ale ich przyszli sąsiedzi nie chcą sąsiadować z "taką bandą", więc domu nie będzie.

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

18-latkowie z domu dziecka mieli zamieszkać w jednym domu. Ich sąsiedzi nie chcieli "hałaśliwych orgii"

Źródło:
Fakty TVN

Przedwyborczy zegar tyka. Pozostało 41 dni do pierwszej tury wyborów prezydenckich. Dla kandydatów oznacza to obowiązki związane z kampanią. A dla wyborców - obowiązki związane z głosowaniem. Można już między innymi dopisywać się do spisu wyborców czy zgłaszać chęć głosowania korespondencyjnego. Kto, gdzie i jak? Odpowiedzi na najważniejsze pytania - a także to, co słychać na kampanijnym szlaku, w naszym raporcie.

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Głosowanie za 41 dni. Co warto wiedzieć o kalendarzu wyborczym?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

"Trenuj z wojskiem" to projekt Ministerstwa Obrony Narodowej polegający na organizacji dobrowolnych, praktycznych i bezpłatnych szkoleń dla każdego. To też wstęp, jak zapowiada minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, do organizacji dobrowolnych, powszechnych szkoleń wojskowych, które planuje rząd.

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Rozpoczęła się kolejna edycja szkoleń "Trenuj z wojskiem"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Amerykańska misja pomocy dla Ukrainy w zakresie obecności w bazie w Jasionce się kończy, ale żołnierze amerykańscy zostają w Polsce - w innych miejscach - a zatem jest to wzmocnienie siły i obronności państwa polskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Szef MON: przeniesienie żołnierzy USA z Jasionki w inne miejsca w Polsce to wzmocnienie naszego kraju

Źródło:
TVN24

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Demokraci po porażce Kamali Harris i po trudnej kampanii ze zmianą kandydata wydają się być w rozsypce. Brakuje silnego głosu sprzeciwu wobec chaotycznej polityki, który skupiłby jej przeciwników, ale wystawił się też na wściekłe ataki i groźby Trumpa. To także słabość republikanów, bo Kongres pod ich wodzą zadowolił się rolą marionetki Białego Domu.

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Co robi amerykańska opozycja? Wyborcy demokratów są z nich wyjątkowo niezadowoleni

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pytanie z szokującą odpowiedzią: jak dużą część swojej pensji musi przeznaczyć młody Hiszpan lub Hiszpanka, aby wynająć mieszkanie? Odpowiedź: 94 procent. Takie dane kilka lat temu podawał słynny dziennik "El Pais". I można odnieść wrażenie, że w międzyczasie sytuacja tylko się pogorszyła. W ciągu dekady ceny najmu wzrosły dwukrotnie. Z tego powodu na ulice wyszły setki tysięcy ludzi. Protestujący mówią wprost: "właściciele nieruchomości wykopują zwykłych ludzi z mieszkań, by zrobić miejsce dla turystów".

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

"Zwrócą to, co ukradli". Na ulicach wrze, może pojawić się bezprecedensowy podatek 

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS