"Pewnie źle by się to skończyło". Rogatki opuszczały się dopiero w trakcie przejazdu
Paula Przetakowska | Fakty po południu
Brak sygnalizacji, otwarte rogatki i przejeżdżający pociąg. To sytuacja, którą nagrała pani Renata w Krzesinach pod Poznaniem. Sama jechała rowerem, ale przed przejazdem kolejowym zatrzymała się, bo usłyszała zbliżający się skład. Teraz sprawę wyjaśnia kolejowa komisja.
Autor: Paula Przetakowska / Źródło: Fakty po południu
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Renata Gromacka