Lekarze przed tym ostrzegali, ale to żadna satysfakcja, że mieli rację. Lockdown rozłożył na łopatki profilaktykę, w tym tę onkologiczną. Teraz mamy tego skutki, czyli gwałtowny wzrost liczby pacjentów. Tych, którzy zwlekali z badaniem, a tym samym opóźniali początek leczenia. Rak szyjki macicy jest jednym z przykładów.