Fakty o Świecie

Fakty o Świecie

Miała kochającą rodzinę, pojechała się uczyć. Została sprzedana do adopcji

Historia 5-letniej Namaty z Ugandy, która została adoptowana przez amerykańską rodzinę, poruszyła świat. Przyszli rodzice zostali zapewnieni, że ojciec dziewczynki nie żyje, a matka w ogóle dzieckiem się nie interesuje. Kiedy Namata nauczyła się angielskiego na tyle, że mogła swobodnie się porozumiewać, na jaw wyszła przerażająca prawda. Dziewczynka opowiedziała swoim nowym opiekunom o bliskich relacjach z matką. O tym jak wspólnie się bawiły, jak gotowały, jak bardzo ją kocha i jak za nią tęskni. Okazało się wówczas, że została odebrana matce podstępem. Miała wyjechać tylko na jakiś czas, żeby pójść do szkoły. Państwo Davies, bo tak nazywają się przybrani rodzice Maty z Ohio, za adopcję zapłacili 15 tysięcy dolarów. Kiedy zrozumieli, co się stało, zgłosili się do stacji CNN.

Marcinkiewicz: PiS mówił o reparacjach, żeby osłabić Merkel

Żadnych reparacji nie dostaniemy ta sprawa jest oczywista - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były premier Kazimierz Marcinkiewicz. Jego zdaniem partia Jarosława Kaczyńskiego rozgrzała temat reparacji wojennych od Niemiec licząc, że Angela Merkel przegra wrześniowe wybory parlamentarne. - Owoce 2-letniej polityki zagranicznej PiS są prorosyjskie - dodał Marcinkiewicz. Były premier pozytywnie odniósł się do rezolucji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy na temat Polski. Jego zdaniem w ten sposób "ujawniane są kłamstwa" PiS.

"Giełdy światowe furczą. I tu jest główne niebezpieczeństwo"

Łagodna polityka pieniężna banków światowych może prowadzić do skutków ubocznych. Na przykład powstania baniek spekulacyjnych - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS prof. Marek Belka. Były premier mówił również o zagrożeniach dla polskiej gospodarki. - Fundamenty wzrostu gospodarczego się nie poprawiają - ocenił. Belka negatywnie ocenił też dążenia PiS do uzyskania reparacji wojennych od Niemiec. - Dyskusja może mieć nieprzyjemne konsekwencje - powiedział.

"Stygmatyzowanie i atakowanie Polski". Szef MSZ odpowiada na rezolucję

"Wzywamy polskie władze, aby powstrzymały się od wszelkich reform, które mogłyby zagrozić poszanowaniu zasad państwa prawa" - to tylko fragment rezolucji przyjętej przez Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy. Ten dokument ma charakter "stygmatyzowania i atakowania Polski" - mówi szef polskiego MSZ. Ale to już kolejny europejski organ, który wyraża zaniepokojenie tym, co dzieje się w naszym kraju. Rezolucja nie ma mocy prawnej, jej znaczenie jest raczej symboliczne, ale niestety pokazuje, w jaki sposób i w jakim gronie widziana jest dzisiaj Polska. Dokument dotyczy 5 państw - Bułgarii, Mołdawii, Rumunii, Turcji i Polski. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Korwin-Piotrowska: Weinstein był fantastycznym manipulatorem

- Był fantastycznym manipulatorem. To jest człowiek, który przyjaźnił się z prezydentami USA - tak dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska mówiła o hollywoodzkim producencie Harvey'u Weinsteinie. Kolejne gwiazdy kina pogrążają go, mówiąc o przypadkach molestowania seksualnego - Sprytnie wybierał ofiary, młode startujące aktorki - dodała dziennikarka TVN Style. Przypomniała, że dzięki swoim wpływom, Weinstein zatrzymał kompromitujące go publikacje przed 13 laty.

"W dyplomacji najgorzej negocjuje się wartości"

- Wyraźnie obie strony zaczynają robić coś w rodzaju przeciągania liny - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Jan Maria Nowak, były ambasador RP w Hiszpanii, odnosząc się do sprawy niepodległości Katalonii. Podkreślił, że samostanowienie narodów powinno odbywać się z poszanowaniem prawa międzynarodowego. - Jedność Hiszpanii to wartość, a w dyplomacji najgorzej negocjuje się wartości - dodał Nowak. Marek Ostrowski z "Polityki", drugi gość programu, zastanawiał się, czego tak naprawdę chcą Katalończycy - Dziś, jeżeli podstawowe prawa narodowe, takie jak język, religia i sztandar są spełnione, to ja pytam, o czym Katalończycy chcą jeszcze stanowić? - pytał publicysta.- Ostatni wyraz samostanowienia w Europie był na Bałkanach. Czy ktoś zakładał, że to może pójść w złą stronę? - dodał Ostrowski.

"Zawieszenie autonomii było groźbą bardzo poważną"

- Nie byłem zaskoczony oświadczeniem premiera Katalonii - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Ryszard Schnepf, były ambasador Polski w Hiszpanii. Dyplomata podkreślił, że 80 procent eksportu Katalonii trafia do Hiszpanii, od której prowincja jest uzależniona gospodarczo. Schnepf nie wyklucza, że po tym, jak premier Katalonii nie ogłosił niepodległości, może dojść do rozruchów społecznych, choć nie powinny przybrać nadmiernych rozmiarów. - Generalnie Katalończycy to pokojowy naród - ocenił.

Péter Szijjártó, minister spraw zagranicznych Węgier: zawsze będziemy wspierać Polskę

- Unia może być silna wyłącznie wtedy, jeżeli ma silne państwa członkowskie - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS minister spraw zagranicznych Węgier Péter Szijjártó, komentując zeszłoroczne wspólne zapowiedzi premiera Victora Orbana i Jarosława Kaczyńskiego do głębokich reform Unii Europejskiej. Zdaniem szefa węgierskiego MSZ instytucje unijne "stosują podwójne standardy" wobec niektórych państw członkowskich, w tym Polski, a także błędnie ocenia działania węgierskiego rządu. - Zawsze będziemy wspierać Polskę - powiedział Szijjártó, zapowiadając, że rząd w Budapeszcie będzie głosował przeciwko jakimkolwiek "sankcjom, karom, czy retorsjom przeciwko Polsce".

"Mazurek Lewandowskiego". Zagraniczna prasa o awansie Polaków na mundial

Polska po 12 latach wraca na piłkarskie Mistrzostwa Świata. Zagraniczne media są zachwycone Robertem Lewandowskim. W wyścigu po króla strzelców europejskich eliminacji do mundialu, polski piłkarz zmaga się z legendarnym CR7, czyli Cristiano Ronaldo. Portugalski snajper ma jeszcze jeden mecz przed sobą, jednak to "Lewangolski" nadal jest na prowadzeniu. Sprawdziliśmy, co o nim pisze zagraniczna prasa. Materiał Faktów z Zagranicy TVN24 BiS.

"Trzeba część władzy oddać w ręce wspólnych instytucji. To jest jedyna droga dla Unii"

- Żeby była silna Unia, potrzebne są silne państwo - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef MSZ i były minister finansów Andrzej Olechowski i dodał "silne swoimi instytucjami, odpowiedzialnymi za wyznaczone kompetencje". - W wielu dziedzinach, na przykład w obronności, sami nie damy rady, więc trzeba byłoby część swojej władzy, część swoich kompetencji oddać we wspólne ręce wspólnych instytucji. To jest jedyna droga dla Unii - ocenił i dodał, że zarówno Węgry, jak i Polska "są w konflikcie z większością UE, która chce dalej łączyć kompetencje i podejmować wspólne projekty".

"Nie sądzę, by jakikolwiek pilot zdecydował się na lądowanie powyżej limitacji"

- Są pewne limity, w których możemy się poruszać jako piloci - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS pilot liniowy kpt. Dominik Punda, mówiąc o lądowaniu przy dużym wietrze. Tłumaczył, że piloci biorą pod uwagę "kierunek i siłę wiatru, w zależności od typu samolotu". - Nie sądzę, żeby jakikolwiek pilot zdecydował się na lądowanie powyżej limitacji - dodał. Drugi gość programu, była stewardessa Katarzyna Richter, wyznała, że w swojej karierze miała wiele lądowań przy dużym wietrze. - W rzeczywistości wygląda to mniej dramatycznie niż na filmie - stwierdziła.

"Człowiek nigdy nie wyrzekł się broni sam z siebie"

- Moim zdaniem żaden traktat nie doprowadzi do likwidacji broni atomowej - podkreślił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS gen. Stanisław Koziej, były wiceszef MON. Jego zdaniem, Pokojowa Nagroda Nobla dla Międzynarodowej Kampanii na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej to szlachetna inicjatywa, ale nie w sferze realnej polityki. - Historia pokazuje, że nigdy człowiek nie wyrzekł się broni sam z siebie. Broń atomowa zniknie, gdy człowiek wymyśli gorszą - dodał ekspert. Innego zdania jest drugi gość programu, Piotr Ikonowicz z Kancelarii Sprawiedliwości Społecznej. - Żyjemy w świecie, w którym dwóch ludzi - Donald Trump i Kim Dzong Un - trzyma nerwowo palce na guzikach atomowych. W Radzie Bezpieczeństwa ONZ wszyscy stali członkowie są największymi eksporterami broni. To dowodzi tego, że demokracja w tej kwestii nie działa - uważa aktywista. Podkreślił, że koncerny zbrojeniowe dodatkowo napędzają psychologię strachu, by ktoś zarabiał na handlu bronią. - Jak upadł ZSRR, był moment, by rozwiązać NATO i zacząć rozbrojenie masowe - zaznaczył Ikonowicz.

"II wojna światowa się nie skończyła, ona się nigdy nie skończy"

Nie ma wątpliwości, że Unia Europejska jest bardzo ważna dla polskiego narodu i dla Polski, nie tylko gospodarczo. Polska jest też bardzo ważna dla Unii, zwłaszcza po Brexicie - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS prof. Szewach Weiss, były ambasador Izraela w Polsce. - Warto prowadzić dialog taki, żeby dojść do porozumienia - dodał, komentując możliwe scenariusze dotyczące przyszłości jedności Europy i podkreślił, że dialog ten powinien być szczery. - Nie ma niemożliwych spraw - ocenił pytany, czy jego zdaniem możliwe jest rozpracowanie konfliktu między Polską a KE. Dyplomata odniósł się także do kwestii reparacji wojennych. - II wojna światowa się nie skończyła, ona się nigdy nie skończy - ocenił profesor, i dodał, że "wszystko się zmieniło", ale "dla Polski i dla Żydów - z różnych powodów - II wojna światowa się nie skończyła".

"Żołnierze są szczególnie narażeni na ataki hakerów"

- O tym, że hakerzy atakują żołnierzy, już od dawna wiemy - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN BiS Piotr Niemczyk, ekspert ds. bezpieczeństwa. Jego zdaniem za atakami na żołnierzy NATO mogą stać grupy hakerów bezpośrednio powiązanych z rosyjskim wywiadem. - Jeżeli oni wykonują polecenia GRU, to jest całkowita podległość służbowa i wykonują oni polecenia polityczne kierownictwa rosyjskiego - dodał.

Gretkowska: to, co robi się z kobiet, to rodzaj Frankensteina

- Tu chodzi o cały program zdrowotny, nie tylko o kobiety - powiedziała w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS pisarka Manuela Gretkowska, komentując francuską ustawę ograniczającą retuszowanie zdjęć modelek. - Narzucany obraz jest o tyle szkodliwy, że zaczyna przeszkadzać w prawdziwym życiu - ocenia pisarka. Jej zdaniem złym zjawiskiem jest fakt, że za retuszem stoi wykorzystywanie kobiet w obrazkowym, nastawionym na zysk świecie. - To, co robi się z kobiet, to rodzaj Frankensteina - ocenia Gretkowska.

"PiS nawet nie próbuje prowadzić sensownego dialogu z KE, tylko robi uniki"

- Rząd PiS nawet nie próbuje prowadzić sensownego dialogu z Komisją Europejską, tylko robi uniki i próbuje podważać kompetencje - powiedział w "Faktach z Zagranicy" Rafał Trzaskowski z PO, komentując zaproszenia Grupy Wyszehradzkiej do rozmów z szefem KE. Zdaniem byłego wiceministra spraw zagranicznych, "nikt w UE nie prowadzi polityki jak rząd PiS", a "KE wykazuje się daleko idącą cierpliwością" i chce wypracowania rozwiązania konfliktu. - Juncker oczekuje podejścia racjonalnego. Gdyby to było spotkanie tylko z Orbanem, to powiedziałbym, że da się wypracować rozwiązanie - ocenił i dodał, że "niestety rząd PiS ma za nic politykę zagraniczną" i skupia się na sprawach wewnętrznych.

3 procent posiadaczy broni w USA to "superwłaściciele". Amerykańska rzeczywistość w liczbach

Wydarzenia z Las Vegas to 273 masowa strzelanina w tym roku w USA. Po każdym takim wydarzeniu Amerykanie wracają do tematu dostępu do broni w ich kraju. Jednak wprowadzenie jakichkolwiek zmian jest niezwykle trudne. To dlatego, że w USA jest koło 55 milionów uzbrojonych obywateli. Kim jest przeciętny posiadacz borni? W którym stanie najwięcej mieszkańców ma broń? Kim są "superwłaściciele"? Oto amerykańska rzeczywistość w liczbach. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Prawdopodobnie nie dojdzie do tego referendum"

- Katalończycy nie zagłosują i nie ogłoszą prawdopodobnie niepodległości - powiedział Maciej Stasiński z Gazety Wyborczej w "Faktach z zagranicy" TVN24 BiS, komentując szanse na sukces niedzielnego referendum w którym mieszkańcy Katalonii zagłosują, czy chcą oderwać się od Hiszpanii. - Prawdopodobnie nie dojdzie do tego referendum. Od dzisiaj policjanci w całej Katalonii, zarówno autonomiczna policja katalońska, jak i hiszpańska, która została tam rozmieszczona w trybie nadzwyczajnym w ostatnich dniach, ma za zadanie zamknąć lokale, które rząd kataloński wyznaczył jako miejsce do głosowania. To są głownie szkoły. Mają za zadanie nie wpuścić tam głosujących i zamknąć te placówki - kontynuował. - Przypuszczam w związku z tym, że do głosowania regularnego, wiarygodnego, takiego, które można by zweryfikować, nie dojdzie - skwitował Stasiński

"Polska tak naprawdę abdykowała, jeżeli chodzi o politykę zagraniczną czy europejską"

- Zmiana jest wyraźna od kilku dni. Myślę, że będzie się jeszcze pogłębiała, być może skończy się to ruchami kadrowymi - powiedział dr Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk w "Faktach z zagranicy" TVN24 BiS, mówiąc o łagodniejszym tonie w polityce europejskiej polskiego rządu. - Badania opinii publicznej decydują. Chyba wyszło w sondażach, że ten proces chłodzenia proeuropejskich nastrojów nie wychodzi. Znaczy to, że trzeba troszeczkę pojechać w innym kierunku - kontynuował dr Kowal. - To nie jest zmiana orientacji w polskiej dyplomacji. To jest zmiana języka na użytek wewnętrzny - ocenił drugi gość programu, Paweł Zalewski, były eurodeputowany PO. - Problem z polską polityką europejską czy zagraniczną polega na tym, że jej głównym celem jest polityka wewnętrzna. Polska tak naprawdę abdykowała w tej kwestii, nie jest aktywna, a bardzo słaba - dodał. Jak dodał, stosunek polityków Prawa i Sprawiedliwości do Unii Europejskiej radykalnie zmienia się. - Wszystko można powiedzieć o politykach PiS, ale nie to, że są euroentuzjastami - podkreślił Dodał, że partia rządząca zauważyła, że Polacy chcą być w UE.

Zmarł Hugh Hefner. "Dla kobiet to jest trudna postać"

- Ten mężczyzna zbudował imperium, zmienił świat - mówił o Hugh Hefnerze redaktor naczelny Plejada.pl Marcin Cejrowski, który był gościem "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS. Jego zdaniem założyciel "Playboya", choć redagował pismo erotyczne, to "paradoksalnie wyzwolił kobiety". Psycholog Maria Rotkiel, drugi gość programu, stwierdziła jednak, że Hugh Hefner to "dla kobiet trudna postać". - Więcej zyskałyśmy niż straciliśmy, ale dużo nam też krwi napsuł - oceniła. Tłumaczyła, że rewolucja seksualna wiązała się też z promowaniem trudnego do osiągnięcia dla kobiet ideału fizycznego.

Biedroń: Polska powinna wykazać wsparcie dla relokacji imigrantów

Polska powinna wykazać wsparcie dla relokacji imigrantów - przekonywał w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS prezydent Słupska Robert Biedroń. Tłumaczył, że jeśli Polska oczekuje solidarności w polityce spójności, to też powinna sama okazać solidarność. Podawał też inne argumenty - ekonomiczne. - Ja potrzebuję siły roboczej, średnie miasta jak Słupsk się wyludniają - argumentował.

Najpierw Księżyc, potem Mars. Amerykanie i Rosjanie zawiązują sojusz

Zimnowojenny wyścig kosmiczny pomiędzy USA a Związkiem Radzieckim doprowadził do znacznego zwiększenia zainteresowania Księżycem. Lądowanie na satelicie Ziemi pierwszych ludzi w roku 1969 uznaje się za moment kulminacyjny kosmicznego wyścigu. Ostatnia eksploracja Księżyca nastąpiła w 1972 roku. Teraz jednak zamiast wyścigu zbrojeń, będzie sojusz amerykańsko-rosyjski, który ma na celu budowę bazy kosmicznej. Stacja orbitująca ma być przystankiem w czasie misji na Marsa. Obiekt badawczy ma służyć rozwijaniu systemów potrzebnych człowiekowi do przeżycia w dalekiej przestrzeni kosmicznej. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Polska chce iść wbrew trendom. Jak wygląda niedzielny handel w Europie?

Zakaz handlu w niedziele. W przypadku Węgier decydująca okazała się potrzeba swobody. Węgrzy uznali, że rząd nie może decydować o tym, jak spędzają wolny czas i odebrać im możliwości robienia zakupów. Protesty pojawiły się jednak dopiero po wprowadzeniu zmian w życie. Przepisy przetrwały kilkanaście miesięcy. Polska chce wprowadzić nową normę - handel w niedziele ma odbywać się tylko co dwa tygodnie. Takiego pomysłu nie przerabiał jeszcze żaden europejski kraj. Zwolennicy pomysłu oceniają, że to rozwiązanie kompromisowe. Jak jest w innych krajach europejskich? Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Mogliśmy być częścią francusko-niemiecko-polskiego silnika nowej Europy"

- To było stanowisko kolejnych polskich rządów, że uchodźcy powinni być zapraszani wedle określonych kryteriów i w ramach określonej kwoty - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były szef MSZ i Marszałek Sejmu Radosław Sikorski i dodał że należałoby "przyjąć symboliczną liczbę" uchodźców jako "gest solidarności". - Mogliśmy być częścią francusko-niemiecko-polskiego silnika nowej Europy - mówi Sikorski i podkreśla, że to "byłoby w naszym interesie" i dawałoby nam podmiotowość decyzyjną, ale zamiast tego Polska "spychana jest do narożnika". Były minister spraw zagranicznych rozmawiał z Marcinem Wroną w Waszyngtonie również o kwestii reparacji, których w jego opinii nie będzie, przyszłości Unii Europejskiej, a także eskalacji konfliktu USA - Korea Północna, który, zdaniem gościa programu, zagraża też Polsce. - Wojna atomowa jest złym pomysłem - podkreślił.

Komorowski: z niechęci do przybyszów uczyniono swój sztandar polityczny

- Myślę, że w Polsce, niestety, panuje powszechna hipokryzja, polegająca na tym, że mówi się wiele o postawach chrześcijańskich, ale ich się nie realizuje - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były prezydent Bronisław Komorowski, komentując brak solidarności Polski z UE w walce z kryzysem migracyjnym. Zdaniem Komorowskiego "z niechęci do przybyszów uczyniono swój sztandar polityczny". - Jesteśmy zakładnikami. Nawet chcąc pomóc, tak jak Kościół Katolicki - w sposób kompromisowy - zostało to uniemożliwione - ocenił były prezydent, którego zdaniem, taka postawa rządu "niestety przyniosła mu polityczne profity".

Pierwszego dnia rezygnuje 10 procent marines, ona wytrzymała

Ten kurs kończą tylko najwięksi twardziele. Trwa on 13 tygodni, a spory odsetek chętnych odpada już pierwszego dnia. W zgodnej opinii amerykańskich wojskowych to jedna z najtrudniejszych rzeczy, których można się podjąć. Kurs wymaga noszenia sprzętu o wadze do 70 kilogramów, biegania przez wzgórza i doskonałej znajomości uzbrojenia. Trening oficerski amerykańskich marines ukończyła pierwsza kobieta. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Hej studentki, znajdźcie sponsora". Portal reklamuje się przed uczelniami

Reklamy portali randkowych to współcześnie nic nadzwyczajnego. Ale zwykle promowane są jako miejsca, gdzie można poznać miłość swojego życia i być razem już na zawsze. Jednak pewien portal działający w Belgii reklamuje trochę odmienną relację - zachęca młode kobiety, by za pośrednictwem tej właśnie strony zostały utrzymankami. Reklamy pojawiły się w okolicach uczelni.