Czy zeznania irańsko-tureckiego biznesmena, który właśnie został przesłuchany w Nowym Jorku, pogrążą tureckiego prezydenta? To właśnie Reza Zarrab miał odgrywać kluczową rolę w nielegalnym handlu ropą pomiędzy Ankarą a Teheranem. Handel był nielegalny, bo miał miejsce wtedy, kiedy Iran był objęty sankcjami. Nie mogło być żadnych dowodów na taki proceder, dlatego Turcy za irańską ropę mieli płacić złotem. Tureckie władze najbardziej obawiają się, że wyjdzie na jaw kto w tę wymianę miał być zaangażowany. Mowa jest bowiem o ludziach z najbliższego otoczenia prezydenta Erdogana, w tym o jego synu. Na razie jednak Erdogan grzmi, że Ameryka atakuje Turcję. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.
Autor: Jakub Loska / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS