500 kilometrów problemu. "Nie wiem co się stanie po brexicie"


Tego tematu w kontekście brexitu nie da się uniknąć. Licząca 500 kilometrów granica między Irlandią i Irlandią Północną będzie jedyną, która oddziela Zjednoczone Królestwo od Unii Europejskiej. Dublin żąda od Londynu pełnych informacji na temat tego, w jaki sposób Brytyjczycy zapewnią swobodny przepływ ludzi i towarów.

Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 w TVN24 BiS

Wielka Brytania ma tylko jedną lądową granicę z Unią Europejską. I na pierwszy rzut oka ta granica jest niewidoczna. Nie ma tu ani szlabanów, ani budek strażniczych.

- Nie chcemy tu granicy. Po tych wszystkich latach mamy jej dość. Całe życie żyliśmy w jej cieniu. Wystraszeni, że jak wrócimy ze sklepu na północy z kostką masła, to pogranicznicy nam ją zabiorą - mówi Mary Rafferty, która mieszkanka przy brytyjsko-irlandzkiej granicy.

Szlabany, budki i sami pogranicznicy zniknęli dwadzieścia lat temu, na skutek pokojowego porozumienia wielkopiątkowego z 1998 roku. Miało ono zakończyć konflikt w Irlandii Północnej.

- Wreszcie możemy jeździć dokąd chcemy, nie ma żadnych kłopotów. Ludzie naprawdę nie chcą wracać do czasów, w których drogi i granica były pozamykane - wskazuje Eamon Fitzpatrick, inny mieszkaniec przygranicznych terenów.

Granica podzieli pola, ulice i gospodarstwa

Po Brexicie podział wyspy będzie jeszcze głębszy, niż obecnie. Irlandia pozostanie w Unii Europejskiej, a Irlandia Północna - tak jak cała Wielka Brytania - odłączy się od Wspólnoty.

- Nie możesz mówić, że chcesz opuścić unię celną i jednolity rynek, a jednocześnie zapewniać, że chcesz utrzymać ustalenia porozumienia wielkopiątkowego. To jest po prostu sprzeczne - podkreśla Philippe Lamberts, belgijski deputowany do Parlamentu Europejskiego.

Granica mierzy prawie pół tysiąca kilometrów. Co miesiąc jest przekraczana około miliona razy. Wartość towarów, które są przenoszone z północy na południe i odwrotnie, wynosi około 6 miliardów euro rocznie.

Dla miejscowych przedsiębiorców ewentualne zamknięcie lub chociaż przymknięcie granicy oznaczałoby więc bardzo realne straty. Na przykład w jednej z mleczarni mleko wytwarzane jest na północy wyspy. Przelewane jest do pojemników produkowanych na południu. - Musielibyśmy wstrzymać eksport naszych produktów na południe - mówi John Woods, szef firmy Linwoods.

Granica przebiega w poprzek dróg, mostów, przez gospodarstwa, plantacje i pola. - Nie wiem co się stanie po brexicie - martwi się Francis Ward, irlandzki farmer.

Unioniści są przeciwni kompromisom

W tej skomplikowanej układance jest jeszcze jeden ważny gracz, który utrudnia prowadzenie negocjacji. To koalicjant w rządzie Theresy May, czyli Demokratyczna Partia Unionistyczna (DUP). Unioniści stawiają sprawę jasno. - Nie zaakceptujemy żadnych prawnych rozbieżności, które pod względem ekonomicznym bądź politycznym oddzielałyby Irlandię Północną od reszty Wielkiej Brytanii - zapewnia Arlene Foster, przywódczyni północnoirlandzkiej DUP.

Po brexicie granica powinna więc pozostać otwarta, a jednocześnie - już jako zewnętrzna granica Unii Europejskiej - powinna być też szczelna i pilnie strzeżona. Bruksela i Londyn jeszcze się nie dogadali, jak to zrobić.

Autor: Joanna Stempień / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Cała Polska była wstrząśnięta, gdy rok temu dowiedzieliśmy się o śmierci ośmioletniego Kamila. Ojczym go katował i oblewał wrzątkiem. Przyjęto specjalne prawo, które miało pomóc w tym, by nigdy więcej nie wydarzył się taki dramat. Czy to się udało?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Rok od śmierci Kamilka z Częstochowy. Co się zmieniło w sprawie ochrony dzieci?

Źródło:
Fakty TVN

Majówka to czas nie tylko odpoczynku, ale też ciężkiej pracy. Zwłaszcza w ogrodach i na działkach. Schylona sylwetka i intensywne, powtarzalne ruchy mogą prowadzić do kontuzji. Jak działkowcy i ogrodnicy mogą uchronić się na przykład przed syndromem łokcia tenisisty?

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Prace w ogrodzie mogą prowadzić do kontuzji. Eksperci podpowiadają, co robić i czego unikać

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Listy Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu to nic innego, jak tylko tratwa ratunkowa, a może nawet arka Noego dla złodziei, dla przestępców - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Kotula (Lewica). Nieobecność Daniela Obajtka na czwartkowej konwencji PiS nie jest związana z tym, że 2 maja to dzień Polaków za granicą - stwierdziła Aleksandra Leo (Polska 2050-Trzecia Droga). Karol Karski (PiS) wyjaśnił z kolei, czemu na konwencji zabrakło Jacka Kurskiego.

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

"Tratwa ratunkowa" czy "silne, dobre listy"?

Źródło:
TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Urazy mózgu są często ignorowane przez sportowców, nawet tych profesjonalnych. Jednak mogą mieć one poważne konsekwencje dla naszego zdrowia i nie chodzi tylko o dotkliwe wstrząśnienie mózgu. Groźne mogą być również mikrourazy. Naukowcy i lekarze przyglądają im się z coraz większą uwagą.

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Mikrourazy mózgu na celowniku lekarzy sportowych. Z pomocą przychodzi technologia

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS