Witalij Mutko - to on był ministrem sportu Rosji w czasie, kiedy dochodziło do największych naruszeń związanych z dopingiem. Przez samych Rosjan nazywany jest nawet "ministrem od dopingu". Kiedy wybuchła afera z rosyjskimi sportowcami nie został ukarany, tylko nagrodzony i awansowany. Jest teraz wicepremierem i zajmuje się m.in. organizacją przyszłorocznego mundialu.
Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 w TVN24 BiS
Kiedy Rosjanie słyszą nazwisko Witalija Mutko, od razu się uśmiechają. Bo ich minister sportu kilka lat temu wygłosił przed członkami FIFA przemówienie po angielsku, choć tego języka nie zna. Odczytał z kartki fonetycznie zapisany tekst. Z miejsca stał się przedmiotem licznych parodii. Ministra sportu przedrzeźniał nawet premier Dimtri Miedwiediew.
Awanse dzięki wpływom
Rosjanie nazywają go "ministrem do spraw dopingu". Kiedy wybuchł skandal na cały świat, Mutko -zamiast stracić stanowisko - został wicepremierem, bo ma bardzo wpływowego przyjaciela. Teraz to on odpowiada za kontakty z FIFA i przygotowania do mundialu. - Mutko był już współpracownikiem Putina, kiedy on jeszcze pracował w merostwie w Petersburgu. I już tam był oskarżony o przekręty, nie mówiąc już o Putinie, co zostało zamiecione pod dywan - przypomniała Krystyna Kurczab-Redlich, autorka książki "Tajemnice Rosji Putina".
Kolejnym wpływowym znajomym Mutki jest szef FIFA Gianni Infantino. Kilka miesięcy temu miał zakulisowo naciskać na działaczy piłkarskich, aby wybrali Rosjanina do władz światowej piłki. Mimo, że FIFA z zasady trzyma się z dala od czynnych polityków.
FIFA nawet teraz nie ma zamiaru zrywać współpracy z Mutką. Choć dowody na jego udział w aferze dopingowej są miażdżące.
Świadek koronny numer jeden
Grigorij Rodczenkow, były dyrektor moskiewskiego biura antydopingowego - teraz świadek koronny zeznał - że szprycowanie rosyjskich sportowców odbywało się na polecenie Mutki.
- Minister sportu Witalij Mutko i jego zastępca Jurij Nagorny osobiście nadzorowali i sponsorowali doping. Mój klient czuje wielką ulgę, że ci dwaj ludzie zostali objęci zakazem działalności - przekazał Jim Walden, prawnik Rodczenkowa.
Rodczenkow przebywa w USA jest objęty programem ochrony świadków. Za swoje zeznania płaci wysoką cenę. - Jego rodzina wciąż jest w Rosji. On obawia się o jej los, do czego będzie zdolny rosyjski rząd - alarmuje Walden.
Kreml nadal utrzymuje, że nigdy ie było i nie ma żadnego państwowego systemu dopingowego. Rodczenkowa próbuje zdyskredytować sam Władimir Putin. - Większość zarzutów bazuje na nieudowodnionych tezach, głoszonych przez osobę, której moralna i etyczna postawa oraz stan psychologiczny rodzą wiele wątpliwości - podkreśla prezydent Rosji.
Władimir Putin stwierdził jednak, że Rosja ponosi część odpowiedzialności za decyzje MKOl. Prezydent Rosji dodał, że każdy zawodnik jeśli będzie chciał będzie mógł wystąpić na igrzyskach pod neutralnym sztandarem.
Autor: Jakub Loska / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS