Fakty o Świecie

Fakty o Świecie

Krytykował polskie władze, teraz ma być szefem niemieckiego MSZ. Polityk PiS: Schulz potrafi być czarujący

Wybory Niemczech odbyły się niemal pół roku temu, ale dopiero teraz, po wielu miesiącach dyskusji, Niemcy wreszcie porozumieli się w sprawie nowej koalicji rządowej. I nie będzie to "Jamajka" jak przypuszczano, gdy ogłaszano wyniki wyborów, czyli porozumienie chadeków, liberałów i zielonych, a dobrze już znana "Grosse Koalition", CDU i SPD. I to właśnie socjaldemokraci byli w komfortowej sytuacji, by dyktować warunki, bo tym razem Angela Merkel nie miała innej możliwości. Jeśli nie SPD, to pozostawały już tylko wcześniejsze wybory. Socjaldemokraci mają dostać dwa kluczowe resorty: finansów i - co dla nas jeszcze ważniejsze - spraw zagranicznych. Szefem MSZ ma być Martin Schulz.

Londyńczycy spędzają rocznie trzy dni w korkach

Okazuje się, że najgorzej wcale nie jest w Warszawie, Wrocławiu, czy Krakowie, a w Londynie. Rocznie kierowcy, stojąc w korkach, spędzają tam pełne trzy dni, tracąc przy tym równowartość 12 tysięcy złotych. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Naftali Bennett: nie można oskarżać Polski jako państwa

Izraelski minister edukacji Naftali Bennett miał w środę przyjechać do Polski. Jego wizyta została odwołana. Wcześniej minister zapowiadał, że będzie mówił o udziale Polaków w mordowaniu Żydów. W Izraelu udzielił pierwszego wywiadu polskiemu dziennikarzowi. Spotkał się z nim reporter TVN24 Jacek Tacik.

"Nasze interesy to przede wszystkim ochrona prawdy"

- Nie może być tak, że aby się przypodobać takiej lub innej osobie na scenie politycznej w innym państwie, my będziemy poświęcali fundamenty - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS historyk z UMK Zbigniew Girzyński. Jego zdaniem wycofanie się z nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej nie służyłoby Polsce. - Nasze interesy to przede wszystkim ochrona prawdy i pięknej polskiej historii - przekonywał. W ocenie drugiego gościa programu, byłego eurodeputowanego PO Pawła Zalewskiego, lepiej byłoby pozostać przy środkach dyplomatycznych w walce z określeniem "polskie obozy śmierci". - Za każdym razem, gdy fałszywe i krzywdzące dla Polaków stwierdzenie „polskie obozy śmierci” padało, my broniliśmy polskiej racji - przypomniał. Zdaniem Zalewskiego z powodu podpisania nowelizacji ustawy o IPN, "Polska straciła zaufanie wszystkich swoich najważniejszych partnerów".

Prof. Lewicki o stosunkach polsko-amerykańskich: jest gorzej, niż nam się wydaje

- Jesteśmy w takiej sytuacji, w jakiej nigdy nie byliśmy - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS amerykanista prof. Zbigniew Lewicki, komentując krytyczne głosy z Waszyngtonu po podpisaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Jak mówił, jego osobiste kontakty z Amerykanami utwierdziły go w przekonaniu, że "jest gorzej niż nam się wydaje". - Jest też gorzej, niż chcą to widzieć polscy politycy, którzy nie widzą chyba powagi sytuacji - podkreślił. Wstrzymał się z określeniem, co konkretnie może z tego wyniknąć. Drugi gość programu, Marek Ostrowski z "Polityki" ocenił z kolei, że był czas, aby się wycofać z tej nowelizacji, gdy była ona w Senacie. - Cóż to jest za "izba refleksji", która w dwie godziny ważną ustawę przepycha? - pytał retorycznie. - Cień nadziei widzę w tym, że się mówi, że trwają rozmowy poufne - dodał, nawiązując do wypowiedzi rzeczniczki Departamentu Stanu, która zapowiedziała "poufne" rozmowy ze stroną polską.

"Tekst tej ustawy ma charakter propagandy partyjnej"

Zwiększanie zakresu przestępstw w kodeksie karnym i dawanie arbitralnej władzy prokuratorom w rozstrzyganiu spraw historycznych jest ograniczeniem wolności słowa - tak konflikt wokół noweli ustawy o IPN ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były wicepremier prof. Leszek Balcerowicz, przewodniczący Rady Forum Obywatelskiego Rozwoju. - Tekst tej ustawy ma charakter propagandy partyjnej, która będzie używana przez PiS w kampanii - dodał podkreślając, że "to gra na dzikich emocjach, która - do pewnego stopnia - może skonsolidować elektorat PiS".

Muru Berlińskiego nie ma już tyle czasu, ile stał

Mur Berliński stał przez 10 315 dni. W poniedziałek minęło dokładnie tyle samo od jego upadku. Nie jest to może tak doniosła rocznica, jak rocznica zburzenia muru, ale o wiele ciekawsza. Bo okazało się, że wielu młodych Berlińczyków nawet jeśli wie, że kiedyś mur dzielił ich miasto, to nie ma pojęcia, w którym miejscu stał, ale ważniejsze jest to, że ponad 10 tysięcy dni po upadku muru i praktycznym zjednoczeniu Niemiec, tylko połowa obywateli tego kraju uważa, że to zjednoczenie naprawdę się dokonało. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Dorn: to najgorsza pozycja międzynarodowa Polski od 2004 roku

- To najgorsza pozycja międzynarodowa Polski od 2004 roku, czyli wejścia do Unii Europejskiej - tak w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były marszałek Sejmu Ludwik Dorn skomentował konflikt polsko-izraelski, dotyczący znowelizowanej ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej. Zdaniem Dorna obecna sytuacja międzynarodowa Polski to skutek "sekwencji pewnego rodzaju wydarzeń i przypadków", a nie część wielkiej strategii, choć jak dodaje "niewątpliwie cała odpowiedzialność za dalszy ciąg wydarzeń spada na pana Kaczyńskiego", co wiąże się z "izraelską ustawą odwetową". Zdaniem eksperta z Centrum Stosunków Międzynarodowych Eugeniusza Smolara taka strategia może spodobać się twardemu elektoratowi PiS, ale prowadzi do długofalowych skutków na arenie międzynarodowej. - To co robi Kaczyński będzie miało poważne konsekwencje - stwierdził Smolar.

Czerkawski o Super Bowl: wszystko się dzieje wokół tego jednego święta

- Dla Amerykanów to jest przeżywanie jednego meczu jak finału mistrzostw świata - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Mariusz Czerkawski, były reprezentant Polski w hokeju na lodzie, komentując fenomen Super Bowl. - Wszystko się dzieje wokół tego jednego święta - mówi gość programu, opowiadając o największym amerykańskim wydarzeniu sportowym, które skupia się wokół meczu futbolu, który co roku ogląda 100 milionów ludzi, co - zdaniem gościa programu - budzi zazdrość sportowców uprawiających inne dyscypliny.

Dawno nie było tak źle. Historia stosunków polsko-izraelskich

Relacje polsko-izraelskie nie były tak złe od blisko 40 lat. A przecież zaledwie trzy miesiące temu, pod koniec listopada, w Jerozolimie była premier Beata Szydło z grupą swoich ministrów. Rozmowy dotyczyły gospodarki, ale też kultury i edukacji. Szefowa rządu rozmawiała z Benjaminem Netanjahu o historii i o wspólnej polsko-żydowskiej walce o prawdę. Materiał programu "Fakty z Zagranicy" w TVN24 BiS.

Narażali własne życie, aby uratować cudze. Sprawiedliwi wśród Narodów Świata

Żydowskich przyjaciół, sąsiadów, ale często też zupełnie nieznanych sobie ludzi najczęściej ukrywali ich we własnych domach - w piwnicach, na strychach, w specjalnych schowkach. Po latach państwo Izrael pamięta o tych bohaterach i na dowód wdzięczności przyznaje im medale. Sprawiedliwi wśród Narodów Świata - to właśnie Polacy takich medali dostali najwięcej. Do dziś uhonorowano prawie siedem tysięcy polskich Sprawiedliwych. Materiał "Faktów z Zagranicy" w TVN24 BiS.

Róża Thun: Czarnecki prosi, żeby wytoczyć mu proces

Wytaczam proces panu Czarneckiemu o naruszenie moich dóbr osobistych. To jest nie tylko moje dobre imię, ale są też takie dobra jak pamięć historyczna, do której wszyscy mamy prawo - powiedziała europosłanka PO Róża Thun w programie "Fakty z Zagranicy" w TVN24 BiS.

"Amerykanom można wiele zarzucić, ale w tym są niezrównani"

W niedzielę w Minneapolis New England Patriots i Philadelphia Eagles zagrają w Super Bowl. Każdy mecz w NFL emocjonuje miliony, ale ten wywołuje wśród Amerykanów prawdziwe szaleństwo. Osiem ostatnich finałów to jednocześnie osiem programów telewizyjnych najliczniej oglądanych w historii. Rekordowym jest ten z 2015 roku. Przed odbiorniki przyciągnął 114,4 mln mieszkańców USA. Nieodłącznym elementem tego widowiska jest też występ muzycznej gwiazdy. W przerwie spotkania publiczności zaprezentuje się piosenkarz Justin Timberlake. - Amerykanom można wiele zarzucić, ale przy organizacji sportu są niezrównani - powiedział w programie "Fakty z Zagranicy" w TVN24 BiS Wojciech Michałowicz, komentator sportowy NC+.

Barack Obama mówił o "polskich obozach zagłady", potem przeprosił. Jak polski rząd radził sobie wtedy?

W 2012 roku prezydent Barack Obama w Gabinecie Owalnym wręczył pośmiertnie order wielkiemu Polakowi, kurierowi państwa podziemnego, Janowi Karskiemu. Użył słów "polski obóz śmierci". Wybuchł skandal. List protestacyjny do Białego Domu napisał prezydent Bronisław Komorowski i niemal natychmiast dostał odpowiedź. Bardzo osobisty list od Baracka Obamy z przeprosinami. Wtedy niektórzy liczyli na to, że po tej pomyłce, która szerokim echem odbiła się na całym świecie, łatwiej będzie wyjaśnić prawdę historyczną. I że słowa o "polskich obozach zagłady" nie będą już padać. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Komorowski o ustawie o IPN: to jest katastrofa wizerunkowa Polski, którą będą odczuwali wszyscy

- Jak intencją jest obrona dobrego imienia Polski, to zakładam, że to intencja dobra, ale tutaj była realizowana w złym stylu i robiona z dramatycznymi efektami - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były prezydent Bronisław Komorowski, komentując nowelizację ustawy o IPN. - To jest katastrofa wizerunkowa Polski, którą w pierwszym rzędzie będą odczuwali Polacy, którzy funkcjonują w świecie zachodnim, ale ostatecznie wszyscy. Nie mogę tego zrozumieć, że mówi się o dialogu, a z drugiej strony przepycha się kolanem ustawy - dodał.

"Jak to jest zgodne z prawdą, to nie wydaje mi się, by Tomek miał szansę"

- Tam jest wiele emocji. Ona to musi wyrzucić. Nie wydaje mi się, by mogła kłamać - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS himalaista Leszek Cichy, komentując wywiad udzielony we francuskim szpitalu przez Elisabeth Revol. Francuska himalaistka mówiła, że ona i Tomasz Mackiewicz zdobyli szczyt Nanga Parbat, ale zaraz potem Polak zaczął się skarżyć na ślepotę śnieżną. Zaczęli schodzić w dół, ale musiała zostawić Mackiewicza na wysokości 7200 m, ponieważ miał już symptomy "ostatniej fazy choroby wysokościowej". - Jak to jest zgodne z prawdą, to nie wydaje mi się, by Tomek miał szansę - skomentował Leszek Cichy.

Rostowski o ustawie o IPN: to jest typowe partactwo PiS - prawne i międzynarodowe

- Rząd zachowuje się jak byk w składzie porcelany - tak w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS były wicepremier Jacek Rostowski komentował spór wokół nowelizacji ustawy o IPN. Zdaniem wicepremiera sposobem na rozwiązywanie tego typu spraw nie jest nowe prawo, ale edukacja i dobre stosunków z sojusznikami. - To jest typowe PiS-owskie partactwo: prawne i międzynarodowe - stwierdził Rostowski. - Sama ustawa nie jest idealnie napisana - ocenił gość programu i dodał, że "jeśli na skutek naszej źle pomyślanej ustawy Izrael wprowadzi równie złe prawo, to nie powinno to być dla nas żadnym pocieszeniem".

Świat śledzi napięcie polsko-izraelskie. "W tym sporze szans nie mamy"

- Strategia jaką podjął polski rząd to już nie jest słoń w składzie porcelany, to jest dewastacja tego składu - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. wizerunku, komentując spór polsko-izraelski. Ekspert dodał, że nie widzi w polskiej polityce człowieka, który "ma wizję, co możemy zrobić wizerunkowo żeby odkręcić, albo przynajmniej zatrzymać tę spiralę". - W tym sporze szans nie mamy - stwierdził z kolei Bogdan Szafrański z Uczelni Łazarskiego, który podkreślił że diaspora żydowska w USA jest silniejsza od Polonii amerykańskiej. Dodał też, że "spór jest nieporozumieniem, co świadczy o tym, że polska dyplomacja nie przyłożyła się do tego tematu". Goście programu oceniali też pierwsze orędzie Donalda Trumpa o stanie państwa. - To było najlepsze wystąpienie Trumpa jako prezydenta - ocenił dr Oczkoś. - Co by o nim nie mówić, to wykorzystał swoją szansę, by przemówić do Amerykanów, czyli jego wyborców. Dowartościował ich - zaznaczył Szafrański.

Kolejne zatrzymania w sprawie przemytu ludzi do Niemiec

O tej sprawie mówiło się już kilka tygodni temu, gdy ogromną akcję przeprowadziła niemiecka policja. Zaangażowanych w nią było 160 funkcjonariuszy. A chodziło o polsko-syryjską grupę przemytników ludzi. Wszystko zaczynało się od fałszywych wiz turystycznych, dzięki którym można było wjechać do Polski. Potem fałszywych turystów przerzucano do Niemiec. Okazuje się, że śledztwo trwa dalej, bo w środę zatrzymano kolejne trzy osoby, które imigrantów wywoziły do Niemiec tirami.

Igrzyska Olimpijskie ociepliły stosunki na Półwyspie Koreańskim. Szansa na pojednanie?

Czy Korea Północna i Południowa staną się jednym państwem? Czy granica zostanie otwarta i rozdzielone rodziny po kilkudziesięciu latach znów będą razem? Takie pytania jeszcze kilka miesięcy temu byłyby niedorzeczne. Dziś zadają je sobie Koreańczycy po obu stronach granicy i liderzy na całym świecie. Bo zbliżające się igrzyska olimpijskie bardzo zbliżyły oba państwa, które formalnie są przecież wciąż w stanie wojny. To może być tylko czasowe ocieplenie stosunków. Ale może to być też szansa na przełom.

Ustawa o IPN trafi do kosza? "Kaczyński nie pozwoli"

Jarosław Kaczyński nie pozwoli na to, aby ustawa o IPN trafiła do kosza, ponieważ boi się utraty wiarygodności na tej skrajnie prawej części swojego elektoratu. To szkoda dla Polski i dla wieloletniego okresu budowania poprawnych relacji z Izraelem - powiedział w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Jacek Protasiewicz z Unii Europejskich Demokratów. Paweł Kowal z Polskiej Akademii Nauk zwrócił z kolei uwagę, że sformułowanie "polskie obozy śmierci", z powodu zamieszania wokół ustawy, jest teraz często powielane, co jest "dużym problemem".

Revol może wrócić w góry. "Jest ogromna szansa"

Amputacja jest ostatecznością - mówił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS dr Paweł Grzesiowski. Odniósł się w ten sposób do stanu Elizabeth Revol, himalaistki uratowanej pod szczytem Nanga Parbat, która doznała bardzo poważnych obrażeń ciała. Zdaniem Grzesiowskiego jest "ogromna szansa" na powrót Francuzki w góry.

Ostrowski: nie jest prawdą, że nasze władze nie wiedziały o ostrzeżeniach ze strony Izraela

- Ta ustawa wynika z PiS-owskiej ideologii, że Polska wstaje z kolan, więc o Polakach nie wolno mówić źle - ocenił w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Marek Ostrowski z "Polityki", komentując kontrowersyjny projekt nowelizacji ustawy o IPN. Oświadczył, że ze swoich źródeł wie o tym, że jeszcze przed głosowaniem w Sejmie, ze strony żydowskiej "były próby nawiązania kontaktu, które zostały zignorowane". - Nie jest prawdą, że nasze władze nie wiedziały o ostrzeżeniach ze strony Izraela - mówił. - Idziemy w złym kierunku - skomentował drugi gość programu, historyk prof. Andrzej Friszke. - Istnieją dość poważne siły i znaczący reprezentanci, którzy próbują zamazać prawdę o fakcie współuczestnictwa w Holokauście określonych osób - dodał. W jego opinii, bardzo nieprecyzyjne jest określenie "naród polski", które znajduje się w ustawie. - Kogo oni uważają za Polaków? Szmalcownicy też byli obywatelami polskimi - podkreślił.

Siostra Adama Bieleckiego o ratunku na Nanga Parbat. "Akcja była przeprowadzona wzorcowo"

- Akcja była przeprowadzona wzorcowo - oceniła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS Agnieszka Bielecka, himalaistka i siostra Adama Bieleckiego, himalaisty, który uczestniczył w akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Polscy ratownicy dotarli do Francuzki Elisabeth Revol znacznie szybciej niż się spodziewano, o czym rozpisują się światowe media. Zdaniem Agnieszki Bieleckiej należałoby ich zapytać, jak im się udało to zrobić. - Wpływ na tę prędkość miał cel, który im przyświecał i dzięki temu dali z siebie wszystko, co mogli dać - mówiła.

Akcja ratunkowa w Himalajach. "Trzymajcie się, idziemy po was"

Koszmarna noc na wysokości ponad 7 tysięcy metrów. Pomoc ruszy dopiero o świcie. Dwójka himalaistów - Tomasz Mackiewicz i Francuzka Elizabeth Revol - po nieudanym ataku na szczyt Nangar Parbat utknęła. On jest w ciężkim stanie - ma chorobę wysokościową i odmrożenia. Francuska podjęła próbę zejścia do bazy. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

Libijskie piekło. Handlarze torturują ludzi, by rodziny zapłaciły okup

Imigranci z Sudanu trafiają w ręce libijskich przemytników. Są przez nich torturowani, bici i podpalani. Wszystko rejestruje kamera, a nagrania trafiają do rodzin imigrantów wraz z listem, w którym przemytnicy w zamian za ocalenie ich życia ,żądają okupu. Zdjęcia dla osób o mocnych nerwach. Materiał "Faktów z Zagranicy" TVN24 BiS.

"Jeśli rządzi Kaczyński, to protokół wymaga, żeby spotkać się oficjalnie"

- Jest możliwe spotkanie Rexa Tillersona z Jarosławem Kaczyńskim, dlatego, że Amerykanie wiedzą, jaka jest sytuacja w Polsce. Jeśli rządzi Kaczyński, to protokół wymaga, żeby spotkać się oficjalnie - powiedział Kazimierz Marcinkiewicz, były premier w "Faktach z Zagranicy TVN24" BiS. Skomentował w ten sposób wizytę sekretarza stanu USA w Polsce. - To będzie ważna rozmowa i ważna wizyta - stwierdził Marcinkiewicz. Zdaniem byłego premiera prezes PiS może rozmawiać z Tillersonem o uzbrojeniu, amerykańskich żołnierzach w Polsce, a także o demokracji i o tym, jak się mówi o Polsce na świecie. - Departament Stanu dawał już do zrozumienia, że demokracja w naszym kraju kuleje - podkreślił Marcinkiewicz.

Baranowska o uwięzionych himalaistach: nadzieję trzeba mieć do końca

- Wszystkie ośmiotysięczniki zimą są dużo trudniejsze - powiedziała Kinga Baranowska, himalaistka w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS. Odniosła się do akcji ratunkowej w związku z problemami, które na wysokości około 7400 metrów mają Tomasz Mackiewicz i Francuzka Elisabeth Revol. - Mamy bardzo mało informacji na temat tej wyprawy. Przypuszczamy, że doszli do jakiegoś momentu i musiał nastąpić odwrót, pewnie z powodu pogarszającego się samopoczucia Tomka - powiedziała Baranowska. - My do końca nie wiemy, czy oni mają jakieś wyposażenie, czy jedli i pili - powiedziała himalaistka. Odniosła się także do prawdopodobnej decyzji Francuzki o powrocie. - Musiała jakąś decyzje podjąć we własnym sumieniu, że albo rusza po pomoc, albo że jest w takim momencie, że sama za chwile będzie jej potrzebować, albo zdecydowała, że z jakiegoś powodu, że tak będzie lepiej. Trudno spekulować, bo nie wiem w jaki oni są stanie zdrowotnym - powiedziała i dodała, że "nadzieję trzeba mieć do końca".

"PiS ma rację, że sędziowie to nadzwyczajna kasta"

- Ludzie z zagranicy tego nie rozumieją. 30 lat temu zmieniano system i o co chodzi, że walczy się z komuną w sądach dopiero teraz - mówił w "Faktach Zagranicy" TVN24 BiS Jan Truszczyński, główny negocjator wejścia Polski do UE. Przekonywał, że dziennikarze i politycy na Zachodzie są dobrze poinformowani o sytuacji w Polsce. O sytuacji polskich sędziów dobrze są też poinformowani sędziowie w innych krajach europejskich, zdaniem drugiego gościa programu, politologa prof. Klausa Bachmanna. - PiS ma racje, że sędziowie to nadzwyczajna kasta. Kasta, która jest powiązana z podobnymi kastami w innych krajach - mówił. - Oni mają koneksje wszędzie. To wątek, gdzie PiS ma rację, ale tego nie kompletnie nie uwzględnił w swojej polityce - dodał.

Klonowanie człowieka w zasięgu ręki? "Za duże koszty pod wszelkimi względami"

- Po to, by uzyskać te dwie małpki, potrzebne było około 300 komórek jajowych i około 60 ciężarnych małp. Urodziły się cztery małpki, dwie z tych komórek zarodkowych, czyli te, wokół których jest szum - podkreśliła w "Faktach z Zagranicy" TVN24 BiS prof. dr hab. Ewa Bartnik z Instytutu Genetyki i Biotechnologii UW. - Jakby ktoś myślał, żeby coś takiego robić z człowiekiem, to by musiał być sadystą albo wariatem. Są za duże koszty pod wszelkimi względami - dodała.