Miała 14 lat, została zgwałcona, urodziła syna. Urzędnicy zaproponowali ojcu, by starał się o prawa rodzicielskie


Szokująca sprawa z Wielkiej Brytanii. Pedofil dostał od urzędników propozycję, by uczestniczył w życiu dziecka, które zostało poczęte w wyniku jego gwałtu. Po nagłośnieniu tej sprawy przez matkę setki tysięcy Brytyjczyków chcą zmiany prawa.

Oglądaj "Fakty o Świecie" od poniedziałku do piątku o 20:20 w TVN24 BiS

Sammy Woodhouse pokonała swoje najgorsze, życiowe demony. Dziś jest aktywistką, która tłumaczy dzieciom, jak wielkim zagrożeniem są pedofile. Uczy, jak ich rozpoznać, i jak się przed nimi ustrzec.

Ona sama padła ofiarą pedofila, gdy miała 14 lat. W wyniku gwałtu zaszła w ciążę i urodziła syna. Dziś chłopak ma kilkanaście lat i Sammy nie radzi sobie sama z jego wychowaniem.

Kobieta o pomoc poprosiła opiekę społeczną. Analizując jej sprawę, urzędnicy doszli do wniosku, że o sytuacji prawnej chłopca należy poinformować jego ojca, czyli mężczyznę, który zgwałcił Sammy, i za gwałty na nieletnich odsiaduje wyrok 35 lat więzienia.

- To historia o mnie, o moim synku, o mężczyźnie, który mnie zgwałcił. To historia o tym, że rada miasta Rotherham zaproponowała temu gwałcicielowi, by starał się o zdobycie praw rodzicielskich wobec mojego dziecka. Mimo tego, że został skazany na 35 lat więzienia i stanowi zagrożenie dla mnie i dla dzieci - mówi w opublikowanym w internecie nagraniu Sammy Woodhouse.

Apel ofiary

Kobiecie nie mieści się w głowie, że człowiek, który tak potwornie ją skrzywdził, teraz mógłby zyskać prawa rodzicielskie, a nawet otrzymać zgodę na widzenia z synem. Dlatego domaga się zmiany angielskiego prawa.

- Ja i lokalni politycy wzywamy rząd do zmiany. Musimy być pewni, że gwałciciele nie mają dostępu do dzieci poczętych w wyniku gwałtu, lub które same są ofiarami gwałtu. Wzywam opinię publiczną do przyłączenia się do mojej kampanii - apeluje kobieta.

Apel jest skuteczny, bo jej internetową petycję podpisało już ponad 250 tysięcy osób. Sprawa wzbudza ogromne zainteresowanie i ogromne kontrowersje, a to rodzi nadzieję, że władze miasta jeszcze zmienią swoją decyzję.

"Zgodnie z oczekiwaniami opinii publicznej ponownie analizujemy szczegóły dotyczące tej sprawy. (…) W żadnym wypadku intencją rady nie było wystawienie jakiegokolwiek dziecka na niebezpieczeństwo lub zezwolenie skazanemu przestępcy seksualnemu na opiekowanie się jakimkolwiek dzieckiem" - oświadczyła rada miasta Rotherham.

- Gdy stosujący przemoc ojciec gwałciciel chce mieć jakieś prawa wobec dziecka, sprawa powinna trafić do sądu, aby obie strony mogły się wypowiedzieć. Władze miasta podjęły samodzielną decyzję i to jest nie w porządku - komentuje Sarah Champion, parlamentarzystka Partii Pracy.

"W chwili gwałtu stracił wszelkie prawa"

Choć ta konkretna sytuacja wydaje się dość jednoznaczna, bo ojciec dziecka jest wielokrotnym pedofilem, który nie okazał skruchy, to eksperci pracujący z poszkodowanymi rodzinami apelują o rozwagę. Tłumaczą, że każda sprawa powinna być rozpatrywana indywidualnie. Czasem, choć trudno to sobie wyobrazić, dziecko wytwarza z takim rodzicem więź, czasem chce mieć kontakt z dziadkami.

- Zdarza się i tak, że choć sam rodzic nie jest już w stanie odegrać w życiu dziecka żadnej pozytywnej roli, to może mieć kogoś z dalszej rodziny, kogoś, kto mógłby zaopiekować się dzieckiem. To wcale nie oznacza adopcji - mówi Lucy Reed, asystentka rodzinna.

Sammy Woodhouse już kilkakrotnie wykazała się w swoim życiu ogromną odwagą. To głównie dzięki niej udało się rozbić siatkę pedofili, która przez lata skrzywdziła setki dzieci. Teraz jest zdeterminowana, aby walczyć o bezpieczeństwo swojego syna.

- Ten mężczyzna siedzi w więzieniu za to, że zgwałcił mnie i dziesiątki innych dzieci. W chwili gwałtu stracił wszelkie prawa. Nie powinien otrzymywać żadnych informacji ani o mnie, ani o moim synu. Tyle - mówi kobieta.

Autor: Joanna Stempień / Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Na wiecach kandydatów na prezydenta pojawia się coraz więcej transparentów. Ponieważ nie są to już tylko zamknięte spotkania, a zupełnie otwarte, na które przyjść może każdy, to ze swoim przekazem pojawiają się też przeciwnicy kandydatów.

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Śmiech kontra przepychanki. Zupełnie inne reakcje na obecność przeciwników u Trzaskowskiego i Nawrockiego

Źródło:
Fakty TVN

W tej historii obywatele stanęli na wysokości zadania i obezwładnili złodzieja w Poznaniu. Policjanci, którzy znajdowali się w pobliżu, stali akurat w kolejce po kebab i nie pomogli. Uwierzyć w to nie mogą nawet ich koledzy po fachu, więc jest wewnętrzne postępowanie.

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Przechodzień obezwładnił złodzieja. Policjanci, którzy byli w pobliżu, nie pomogli, bo jedli kebaba

Źródło:
Fakty TVN

Prezes NBP Adam Glapiński zarobił w zeszłym roku niemal 1,4 miliona złotych brutto. Najwyższe wynagrodzenie - ponad 270 tysięcy złotych - otrzymał w listopadzie. Wysokość zarobków dziwi ekspertów oraz polityków, ale za nie tych, którzy popierali kandydaturę Glapińskiego, czyli posłów Prawa i Sprawiedliwości.

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Rekordowa pensja Glapińskiego. "To najdroższy jastrząb na tej półkuli"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Po ponad rocznym blokowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę nominacji ambasadorskich, minister Radosław Sikorski nie liczy już na porozumienie, wycofuje nominacje i zaczeka na nowego prezydenta. Kancelaria Prezydenta RP twierdzi, że Andrzej Duda rzekomo lada dzień miał którąś z nominacji podpisać.

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Sikorski wycofuje nominacje ambasadorskie. Andrzej Dera: prezydent już miał pierwsze podpisać

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Ukraińcy nie są zaskoczeni tym, co robią Stany Zjednoczone, dlatego że Ukraina nigdy nie miała podstaw do głębokiej wiary w stałość uczuć Stanów Zjednoczonych wobec ich kraju - mówił w "Faktach po Faktach" prezes Fundacji imienia Stefana Batorego Edwin Bendyk. Przytoczył również dane, z których wynika, że ochłodzenie między Kijowem i Waszyngtonem przyczyniło się do wzrostu poparcia dla Wołodymyra Zełenskiego w Ukrainie. - Ale stało się jeszcze coś ciekawszego - dodał. 

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Po tym wydarzeniu Ukraińcy "znowu poczuli powód do mobilizacji"

Źródło:
TVN24

- Dla nich kobieta po prostu jest przedmiotem, a nie osobą, która może o sobie decydować - powiedziała w "Faktach po Faktach" Monika Rosa (KO), komentując słowa kandydata Konfederacji na prezydenta Sławomira Mentzena na temat aborcji w przypadku gwałtu. Barbara Oliwiecka (Polska 2050) oceniła, że członkowie Konfederacji "nie mają za grosz empatii, nie mają za grosz solidarności społecznej".

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Plan? "Kraj dla zdrowych, silnych, bogatych, młodych mężczyzn"

Źródło:
TVN24

Dwie trzecie Amerykanów nie kupiłoby tesli, a głównym powodem jest Elon Musk. Tak wynika z sondażu Yahoo News i YouGov. Elon Musk jest doradcą Donalda Trumpa i to on ma być odpowiedzialny za zwalnianie pracowników rządowych i ograniczanie wydatków. Ponadto wykonał gest nazistowskiego pozdrowienia podczas inauguracji nowego prezydenta. Sprzeciw wobec niego jest też wyrażany w inny sposób: poprzez podpalanie tesli i salonów sprzedaży samochodów tej marki.

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

"Zatrąb, jeśli nienawidzisz Elona Muska". Dwie trzecie Amerykanów twierdzi, że nie kupiłoby tesli

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy przyleciała do Izraela na konferencję o przeciwdziałaniu antysemityzmowi. Kongresowi przewodniczy premier Benjamin Netanjahu, a francuskiej delegacji Jordan Bardella, przewodniczący Zjednoczenia Narodowego. Nie wszystkim środowiskom żydowskim taka forma pracy u podstaw się podoba.

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Delegacja francuskiej skrajnej prawicy wzięła udział w konferencji o przeciwdziałaniu antysemityzmowi

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS