Nawet osiem lat więzienia grozi mężczyźnie podejrzanemu o spowodowanie tragicznego wypadku, do którego doszło na drodze krajowej numer 88 w okolicach Kleszczewa pod Gliwicami w nocy z soboty na niedzielę. Podejrzany 67-latek, jadąc volkswagenem, miał zajechać drogę busowi. Kierowca busa, chcąc uniknąć kolizji, nagle skręcił, po czym stracił panowanie nad pojazdem. Auto przewróciło się na bok i zderzyło się z nadjeżdżającym z naprzeciwka autokarem. Zginęło dziewięć osób, a siedem zostało rannych.