Utknął między rogatkami, zaczął manewrować. Policja: to najgorsze rozwiązanie

21.11.2020 | Utknął między rogatkami, zaczął manewrować. Policja: to najgorsze rozwiązanie
21.11.2020 | Utknął między rogatkami, zaczął manewrować. Policja: to najgorsze rozwiązanie
Dariusz Prosiecki | Fakty TVN
21.11.2020 | Utknął między rogatkami, zaczął manewrować. Policja: to najgorsze rozwiązanieDariusz Prosiecki | Fakty TVN

Jeśli utkniemy między rogatkami przejazdu kolejowego, nie można czekać i nie można się wahać. Trzeba wyłamać szlaban, a nie manewrować, jak kierowca auta na przejeździe kolejowym w Puszczykowie pod Poznaniem.

Sytuacja, do której doszło 12 października na na przejeździe kolejowym w Puszczykowie, nie powinna była się zdarzyć. Osoby, które jechały czarnym samochodem, mogą mówić o wielkim szczęściu.

Na nagraniach z monitoringu przejazdu kolejowego w Puszczykowie koło Poznania widać, że kierujący nie czekał, aż szlabany całkowicie się podniosą. Po tym, jak przejechał pierwszy pociąg, gdy rogatki tylko zaczęły się unosić, natychmiast ruszył naprzód. Utknął na przejeździe i to w najgorszym momencie - gdy do przejazdu zbliżał się kolejny pociąg.

- Na szczęście kierowca zaparkował wzdłuż szlabanu i nie doszło do kolizji z pociągiem, ale cała sytuacja mogła zakończyć się o wiele bardziej tragicznie - ocenia kom. Maciej Święcichowski z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.

Na nagraniach widać także, jak pasażer wysiada z auta i próbuje podnieść szlaban. Później kierowca przez dłuższą chwilę ustawia auto wzdłuż torów. Inni kierowcy też pomagali w tym niebezpiecznym manewrze. Na szczęście szynobus jechał wolno i maszynista zdążył zahamować.

- Przypominamy, że jest to ten sam przejazd, na którym ponad rok temu doszło do zderzenia karetki z pociągiem - podkreślił kom. Maciej Święcichowski.

Tamten wypadek skończył się tragicznie. Kierowca karetki też ustawiał pojazd przed szlabanami, wzdłuż torów. W pojazd z impetem uderzył pociąg. Zginęli lekarz i ratownik medyczny. Kierowca karetki stanął przed sądem.

Lepiej wyłamać rogatki

- Jeśli dojdzie do takiej sytuacji, w której utkniemy na przejeździe kolejowym, to powinniśmy wyłamać tę zaporę kolejową, uderzając w nią swoim samochodem. One są skonstruowane w taki sposób, że nawet niewielkie uderzenie powoduje ich wyłamanie - upomina sierż. sztab. Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji.

Policjanci i eksperci ostrzegają, że manewry na torowisku to najgorsze rozwiązanie. To zagrożenie dla jadących w aucie i w pociągu. Po raz kolejny pojawiają się apele, by przed przejazdem zachować szczególną ostrożność i patrzeć nie tylko na podnoszące się szlabany.

- Bardzo często, niestety, kierowcy mimo tego, że palą się czerwone światła, bo zapory nie są jeszcze otwarte, starają się przejechać przez przejazd kolejowy. Co, niestety, doprowadza do sytuacji, w których utykają między zamkniętymi zaporami - skomentował Maciej Janaszewski, instruktor nauki jazdy.

- Sam moment, kiedy zapory się otwierają, to nie jest jeszcze ten moment, kiedy możemy na przejazd wjechać. Powinniśmy czekać, aż one się do końca otworzą - ocenił Mariusz Podkalicki z Akademii Bezpiecznej Jazdy.

Na nagraniach z Puszczykowa nie widać, czy sygnalizacja pozwalała kierowcy wjechać na przejazd. Śledztwo ma wyjaśnić, dlaczego zapory najpierw się podnosiły, a po kilku sekundach zaczęły opadać.

W 2020 roku na przejazdach kolejowych doszło do ponad stu wypadków. Zginęło w nich ponad 30 osób.

Autor: Dariusz Prosiecki / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Urząd Transportu Kolejowego

Pozostałe wiadomości

Policja przeprowadziła eksperyment na ulicy w ramach kampanii społecznej. Funkcjonariusze chcieli sprawdzić, czy ktoś z przechodniów zwróci uwagę na starszą panią w szlafroku, wyglądająca na zagubioną. Czy zatroszczą się o nią, pomogą? Starsi ludzie często tracą orientację w czasie i przestrzeni. Ratunkiem dla nich jest spostrzegawczość oraz wrażliwość obcych ludzi, którzy podejdą i zapytają.

Policja zorganizowała na ulicy test na ludzką wrażliwość. Wniosek? Jako społeczeństwo mamy duży problem

Policja zorganizowała na ulicy test na ludzką wrażliwość. Wniosek? Jako społeczeństwo mamy duży problem

Źródło:
Fakty TVN

Prawie milion polskich dzieci czeka na alimenty. Rodzice - głównie ojcowie - nie wywiązują się z zasądzonych płatności. W sumie długi alimentacyjne w Polsce są wielomiliardowe. Pomaga fundusz alimentacyjny. Świadczenia miały wzrosnąć od 1 października, co rząd obiecał, ale już jest opóźnienie, dlatego teraz jest zapowiedź wyrównania.

Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych

Przybywa rodziców niepłacących na swoje dzieci. Dług alimentacyjny w Polsce sięga ponad 15 miliardów złotych

Źródło:
Fakty TVN

Od powodzi minął już miesiąc, ale zniszczenia były tak wielkie, że nadal trwa wielki sprzątanie. Głuchołazy zostały niemal całkowicie zniszczone. Potrzebne są lata na ich odbudowę. Straty szacowane są na ponad miliard złotych - ta kwota zapewne będzie jeszcze wyższa, bo inżynierowie nadal oceniają stan techniczny budynków i infrastruktury.

Głuchołazy wciąż walczą ze skutkami powodzi. "Chcemy uciec przed zimą"

Głuchołazy wciąż walczą ze skutkami powodzi. "Chcemy uciec przed zimą"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Uważam, że Jarosław Kaczyński na tym kongresie PiS namaścił Przemysława Czarnka na bardzo ważną osobistość. To pokazuje, w którą stronę Prawo i Sprawiedliwość będzie szło, czyli w stronę bardzo radykalną, nie chcę powiedzieć "czarnkową" - mówiła europosłanka Joanna Scheuring-Wielgus w "Faktach po Faktach".

"Kaczyński namaścił Czarnka"

"Kaczyński namaścił Czarnka"

Źródło:
TVN24

Polska musi mieć taką strategię migracyjną, dlatego że Polacy są zaniepokojeni tym, że państwo nie kontroluje swoich granic - powiedział w "Faktach po Faktach" minister sportu i turystyki Sławomir Nitras. Zapewnił, że zna założenia nowej strategii, a w czterech resortach trwają "zmiany ustawowe" w oparciu o nie. W najbliższy czwartek minister przedstawi założenia strategii przygotowań Polski do organizacji Igrzysk Olimpijskich w 2040 roku w Warszawie.

"Polska musi mieć taką strategię, bo Polacy są zaniepokojeni"

"Polska musi mieć taką strategię, bo Polacy są zaniepokojeni"

Źródło:
TVN24

Kierowcy, przedsiębiorcy i politycy na całym świecie nerwowo spoglądają w stronę Bliskiego Wschodu. Od tego, jak Izrael zdecyduje się zaatakować Iran, zależeć będzie cena ropy na rynkach, a w konsekwencji kondycja gospodarki. Jeśli odwet Izraela będzie silny, wciągnie w wojnę cały region, który odpowiada za jedną trzecią światowej produkcji surowca. 

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Nie milkną pytania o możliwą skalę odwetu. "Wszyscy myślą o tym, jaki ruch wykona teraz Izrael"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS