WOŚP 2023 to nie tylko wspólne granie w Polsce. Na czterech kontynentach działało ponad 80 sztabów. W Madrycie grupa mariachi dała koncert, który porwał do tańca parę w tradycyjnych polskich strojach. W Teksasie nie żałowano zimnych ogni i dobrego humoru, a w Dublinie zatańczono zumbę, która wzmogła tylko gorącą finałową atmosferę. To tylko niektóre z miejsc i atrakcji zaplanowanych przez osoby wspierające Orkiestrę.

To wygląda jak ustawa pisana pod konkretny przypadek i prawo zmieniane pod konkretną osobę. Chodzi o lex Kaczyński - jak już nazywana jest nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego. Ustawa przeszła przez Sejm. Jeśli wejdzie w życie - prezesa PiS uchroni przed wydatkiem 700 tysięcy złotych. Jednak nie tylko o pieniądze tu chodzi i nie tylko o kolejną "prywatyzację" prawa - jak punktuje opozycja.

Podczas Finału WOŚP każdy ze sztabów robił wszystko, co tylko mógł, by zachęcić, przyciągnąć, przekonać i w środku zimy znowu rozpalić do czerwoności. W zamian za ofiarność można było otrzymać czerwone serduszko. Granie z Orkiestrą to dobra zabawa w szczytnym celu.

Orkiestrowy licznik zatrzymał się o północy, ale rzeka orkiestrowych pieniędzy wciąż płynie. Ponad 154 miliony złotych - tyle jest już na pewno. I to jest już na pewno potężny oręż w walce z sepsą. Pełną kwotę - jaką zamknie się 31. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - poznamy z końcem marca. Słowo "rekord" już słychać.

To już 31. Finał WOŚP. Znowu w środku zimy zrobiło się gorąco. W tym roku Orkiestra gra, żeby wygrać z sepsą.

Prawo w Polsce zmieniane jest pod jednego obywatela. Lex Kaczyński - nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego - to kolejny przykład prywatyzacji prawa, jak tłumaczą politycy opozycji. Wszystko po to, żeby Jarosław Kaczyński nie poniósł wysokich konsekwencji finansowych nieopublikowania przeprosin dla Radosława Sikorskiego.

Drugi dżentelmen Stanów Zjednoczonych Douglas Emhoff podziękował Polsce za wspieranie Ukrainy. - Stany Zjednoczone będą kontynuowały wsparcie dla Ukrainy i jej obywateli, ale także dla Polski i Polaków - powiedział mąż wiceprezydent Kamali Harris.

Na Podlasiu nad ranem w tył ciężarówki na litewskich numerach rejestracyjnych uderzyło osobowe porsche. Zginęli trzej jadący nim mężczyźni. Według ustaleń policji nie mieli zapiętych pasów. Kierowcy z pojazdu ciężarowego nic się nie stało.

Wilk - dokładnie 9-miesięczny młodziak - wpadł we wnyki pod Mławą. Wilk jest w Polsce pod ścisłą ochroną, a kłusownictwo jest ścigane prawem. Co nie zmienia faktu, że proceder kwitnie, a polskie lasy pełne są pułapek. Wpadają w nie także zwierzęta chronione prawnie.

Austriacki mamut wyjątkowo nie podpadł polskim skoczkom. Najlepszy z Polaków - Piotr Żyła - był szósty. Dawid Kubacki - siedemnasty. Wygrał Halvor Egner Granerud i coraz trudniej będzie odebrać mu koszulkę lidera.

Jest w Polsce cała armia tych, którzy dzięki sprzętowi z czerwonym serduszkiem wygrali życie. Wielu z nich mówi o symbolicznym długu wdzięczności, dlatego sami zaangażowali się z zbiórkę.

Finałowi WOŚP od lat towarzyszą także atrakcje dla fanów motoryzacji. Przy okazji 31. finału można było zobaczyć samochody sportowe, elektryczne, również klasyki i nawet traktory.

Aukcje internetowe to już tradycja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do udziału w nich rok w rok dołącza coraz więcej znanych twarzy. Wszystko w szczytnym celu.

Novak Djoković jest królem Australian Open. Serb wygrał w Melbourne po raz dziesiąty, sięgając tym samym po swój 22. wielkoszlemowy tytuł w karierze.

Czerwone serduszka widać dziś także w odległych zakątkach świata. Pomaganie nie zna granic. Jest na lądzie i pod wodą - w prawie 90 zagranicznych sztabach.

Grupa ukraińskich żołnierzy wyruszyła do Stanów Zjednoczonych po najwyższej jakości protezy. Po drodze zatrzymali się w Polsce. Odwiedzili studio TVN24 i opowiedzieli o wojennych realiach i trudnych chwilach.

Pod batutą Jurka Owsiaka grają tysiące wolontariuszy w Polsce i na świecie. Są wśród nich debiutanci, ale i prawdziwi orkiestrowi weterani. Są też ci, którzy jako maleńkie dzieci korzystali ze sprzętu medycznego zakupionego dzięki Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.

Czyją twarz ma Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy? Pierwsze i słuszne skojarzenie to Jurek Owsiak. To on nadaje jej ton i rytm, on wyznacza cele i porywa do wspólnego grania. Grają także znani i lubiani, którzy swoją popularność wykorzystują w szczytnym celu.

Sepsa to ciężki przeciwnik - pięć lat temu Światowa Organizacja Zdrowia uznała ją priorytetowym globalnym problemem zdrowotnym. Według szacunków WHO każdego roku zabija ona co najmniej 6-8 milionów osób, w Polsce około 50 tysięcy. Ciężka sepsa rozwija się bardzo gwałtownie i może doprowadzić do zgonu w ciągu kilku godzin.

Orkiestra Jerzego Owsiaka chce pobić kolejny rekord, chociaż wiadomo, że w całej tej inicjatywie nie o rekordy chodzi.

Prokuratura wyjaśnia przyczynę eksplozji w Katowicach. Biegli rozpoczęli oględziny na miejscu katastrofy, ale na samo gruzowisko jeszcze wejść nie mogą. Rodzina - która przeżyła - już wie, że trzeba będzie wyburzyć budynek, ale teraz chce odnaleźć kotki rannych dziewczynek. W poszukiwaniu zwierzaków pomaga całe miasto.

Nie tylko Platforma Obywatelska przekonuje, że konieczna jest Obywatelska Kontrola Wyborów. Cała opozycja jest w tym przypadku zjednoczona, bo cała Zjednoczona Prawica prze do zmian w Kodeksie wyborczym. Na czele inicjatywy Sławomir Nitras, który już doczekał się od władzy dość szczególnej "laurki".

Do 31. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostało już tylko kilkanaście godzin. Sztaby gotowe, wolontariusze pod parą, a namiot przed Pałacem Kultury i Nauki już czeka. Jeszcze tylko drobne poprawki na scenie głównej. W tym roku zbiórka odbywa się pod hasłem "Żyj zdrowo w zdrowym świecie", a zebrane środki zostaną przeznaczone na zakup nowoczesnych urządzeń do walki z sepsą.

Jan Zieliński i Hugo Nys jednak bez wielkoszlemowego triumfu. Polsko-monakijski duet musiał uznać wyższość gospodarzy australijskiego turnieju.

Sobotni konkurs w Bad Mitterndorf nie był najlepszym dla Polaków. Skoczkowie znaleźli się poza podium, a Dawid Kubacki stracił koszulkę lidera Pucharu Świata.

Miliony dotacji płyną dla fundacji, stowarzyszeń i organizacji powiązanych z obozem rządzącym. Przykładów nie trzeba daleko szukać - podkreśla opozycja i ten mechanizm nazywa "pieniądze dla swoich".

W niedzielę będzie pochmurno z przejaśnieniami. Miejscami na północnym-wschodzie i w centrum pojawią się słabe opady śniegu. Na Pomorzu słabo popada deszcz, opady nie przekroczą 1 litra wody na metr kwadratowy. Temperatura maksymalna wyniesie od -1 stopnia Celsjusza na południowym wschodzie, przez 1 stopień Celsjusza w centrum kraju, do 4 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej. Wiatr z zachodu będzie słaby i umiarkowany, na wybrzeżu dość silny. W porywach do 50 km/h.

Krajowe Zrzeszenie Ludowych Zespołów Sportowych, na którego czele stoi poseł Partii Republikańskiej Mieczysław Baszko, otrzyma 14 milionów złotych dotacji w ramach programu "Sport dla Wszystkich". Dofinansowanie budzi pytania, bo przydzieliło je Ministerstwo Sportu i Turystyki, którego szefem jest Kamil Bortniczuk, wiceprezes Partii Republikańskiej.

Fundacje, dotacje, nieruchomości - nie brakuje doniesień świadczących o tym, że łączy je obecna władza i stworzony przez nią mechanizm zasilania publicznymi pieniędzmi fundacji blisko z nią związanych. Są prawne wytyczne, określane cele i konkursy, ale według opozycji - rządzący tworzą sobie bezpieczne przystanie za pieniądze podatników.