Marcin Borkowski, znany jako "Borkoś", przez ponad 30 lat jeździł karetką pogotowia, ale to było dla niego za mało. Po pracy wsiadał na skuter i nim dojeżdżał najszybciej tam, gdzie ktoś potrzebował pomocy. Po strasznym wypadku on sam jej potrzebował. Teraz wraca, by znów pomagać.