Twierdzi, że przypadkowo zaprószyła ogień, ale jednak usłyszała zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Policja zatrzymała 49-letnią współlokatorkę 40-letniego mężczyzny, który zginął w pożarze mieszkania w Łodzi. Przyczyną pojawienia się ognia było nieprawidłowe użytkowanie piecyka, jednak prokuratura uważa, że sposób zachowanie kobiety w czasie pożaru nie wskazuje, jakoby zamierzała pomóc współlokatorowi.