Zamiast karać i upominać za przewinienia, karze się za poglądy - część środowiska sędziowskiego, w tym sędzia Igor Tuleya, krytykuje ostatnio wszczęte postępowania dyscyplinarne wobec sędziów. Jak mówią, a wtóruje im opozycja, to broń Zbigniewa Ziobry przeciwko niepokornym. - Kto miał się wystraszyć, to się wystraszył, kto miał się ześwinić, to się ześwinił - tak nowe procedury dyscyplinarne skomentował sędzia Igor Tuleya. Politycy PiS oburzeni. - Cóż to za język - pyta europoseł PiS Ryszard Czarnecki.