Zbigniew Ziobro uważa, że w Niemczech politycy mają więcej do powiedzenia w sprawie wyboru sędziów niż politycy w Polsce. Diabeł tkwi w szczegółach. Procedury wyboru sędziów w Niemczech różnią się w zależności od landu, ale zawsze są takie, że zmuszają partie polityczne do zawierania kompromisów. Jeśli natomiast chodzi o sędziów Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, to powołują ich Bundestag i Bundesrat, zawsze większością dwóch trzecich głosujących.