Miała być "Oda do radości", ale nie było prądu. W Białymstoku zamiast europejskich dźwięków, było lokalne spięcie. Kiedy dyrektor muzeum wyłączył zasilanie, to nie tylko prezydent miasta hymnu Unii Europejskiej nie usłyszał.

W sobotę na wschodzie i północnym wschodzie kraju wystąpią opady śniegu, deszczu, a rano marznącego deszczu powodującego gołoledź. Rano na południu mogą wystąpić lokalne mgły. Poza tym w kraju będzie dość pogodnie. Temperatura maksymalna wyniesie w dzień od minus 1 stopnia Celsjusza na Suwalszczyźnie do 5 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, południowo-wschodni.

W czwartek apelowaliśmy o pomoc podopiecznym "Szlachetnej Paczki". W piątek już jest pewność, że wszystkie rodziny znalazły swoich darczyńców. Weekend cudów już w najbliższą sobotę i niedzielę, jednak pomoc jest cały potrzebna, w różnych miejscach. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy przygotowuje się do finału 10 stycznia. Relacje ze sztabów będzie można oglądać na antenie TVN, TVN24 i TTV.

Drastycznie wzrosła liczba zgonów w Polsce. W listopadzie to wzrost o ponad 90 procent w porównaniu do tego samego okresu rok temu. To efekt pandemii i utrudnionego dostępu do pomocy medycznej.

Miała być "Oda do radości", jest wściekłość w Białymstoku. Konflikt między władzami miasta a marszałkiem województwa podlaskiego wybuchł w czwartek. Wiceprezydent miasta Rafał Rudnicki napisał na Twitterze, że dyrekcja Muzeum Podlaskiego, z którego miał został odtworzony hymn, "wyłączyła o godz. 11.59 zasilanie (czyli prąd) wewnątrz budynku".

To głośna sprawa z Drawska Pomorskiego. Katarzyna W. biła i znęcała się na własnymi dziećmi, a jej konkubent dodatkowo gwałcił. Chłopcy mieli wtedy 6 i 8 lat. Młodszy z nich ledwie przeżył. Sąd w pierwszej instancji skazał kobietę na 15 lat więzienia, a mężczyznę na 25 lat więzienia. W piątek Sąd Okręgowy w Koszalinie podwyższył karę dla Marka K. do dożywocia. Na początku para była oskarżona o znęcanie się nad dziećmi, ale po interwencji ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry i rzecznika praw dziecka zmieniono kwalifikację czynu na usiłowanie zabójstwa.

Narodowy Fundusz Zdrowia złagodził wymogi wobec placówek medycznych chętnych do udziału w programie szczepień na COVID-19. Do tej pory część podmiotów, zwłaszcza małe przychodnie, się nie zgłaszała, bo nie miała wystarczająco dużej kadry medycznej. Teraz może się to zmienić. Termin zgłoszeń mija o północy, na razie zgłosiło się ponad 2800 punktów medycznych, ale rząd zakładał, że będzie ich niemal trzy razy więcej.

Policjant w Warszawie miał 19-letniej protestującej wykręcić rękę tak mocno, że ją złamał - z relacji policji wynika, że kobieta stawiała opór. Pod komendą na ulicy Wilczej pojawili się demonstranci.

Choć rząd liczył na 8 tysięcy punktów szczepień, na razie do programu zgłosiło się niespełna trzy tysiące, a termin zgłaszania się upływa w piątek o północy. NFZ złagodził kryteria dla placówek medycznych, które chcą wykonywać szczepienia na COVID-19. Wciąż umiera bardzo wielu zakażonych, od kilku tygodni to dziennie kilkaset zgonów. W piątek MZ odnotował ponad 13 tysięcy nowych wykrytych zakażeń, 1/3 testów okazała się pozytywna. Apel do premiera mają pielęgniarki i położne, które chcą podwyżek i rozważają strajk generalny.

W Zjednoczonej Prawicy trzeszczy. Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro krytykuje premiera Mateusza Morawieckiego, bo szef rządu poszedł na unijny kompromis. Decyzję o przyjęciu rozporządzenia o mechanizmie praworządności nazywa błędem, z jego partii słychać nawet, że z uśmiechem oddaliśmy polską suwerenność. Jarosław Gowin popiera Mateusza Morawieckiego, krytykuje Zbigniewa Ziobrę, a postawioną przez Solidarną Polskę alternatywę "weto albo śmierć" nazywa fałszywą. Premier liczy na porozumienie z partią Ziobry.

Szef Rady Europejskiej Charles Michel poinformował, że podczas czwartkowych rozmów unijnych przywódców doszło do porozumienia w sprawie budżetu Wspólnoty i funduszu odbudowy. Dzięki porozumieniu 1,8 biliona euro trafi na wsparcie ożywienia gospodarczego i zbudowanie bardziej odpornej, zielonej i cyfrowej Unii Europejskiej. Co to oznacza dla Polski? - Dostaniemy pieniądze na najróżniejsze instytucje i procesy, które umieszczą nas w innej kategorii krajów - stwierdziła w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS Agata Szczęśniak, redaktor OKO.press. - Rozporządzenie wiążące praworządność z wydatkowaniem środków unijnych pozostało. Jedyny etap, na którym Polska i Węgry mogły to zablokować, to weto, które nie zostało użyte - zauważył Cezary Michalski z "Newsweek". Jednocześnie dr hab. Renata Mieńkowska-Norkiene, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego zwróciła uwagę, że gdyby Polska opierała się tej zasadzie, to z całą pewnością straciłaby pieniądze z funduszu odbudowy. - Polska miała bardzo dużo do stracenia. Kluczowe w tym wszystkim były rozgrywki wewnętrzne w kraju - dodała Mieńkowska-Norkiene.

W środę wieczorem w Sejmie odbyło się głosowanie nad wnioskiem Koalicji Obywatelskiej o odwołanie Jarosława Kaczyńskiego, prezesa Prawa i Sprawiedliwości z funkcji wicepremiera. Głosowanie poprzedziła burzliwa debata. Opozycja argumentowała i zadawała pytania, zostały one jednak bez odpowiedzi.

Słysząc wicemarszałka Sejmu Ryszarda Terleckiego, zwracającego się do posła Koalicji Obywatelskiej Sławomira Nitrasa opozycji słowami "siadaj, pajacu", ktoś mógł się zdziwić, ktoś mógł być zaskoczonym, oburzonym, a ktoś inny może mógł się nawet zaśmiać. Refleksja o upadku sejmowych obyczajów i kultury politycznej wydaje się oczywista, bo to nie pierwszy raz, kiedy padają takie słowa.

W aptekach nie ma szczepionek. W hurtowniach mówią, że raczej już nie będzie. Nie na COVID-19 - na grypę sezonową. Rząd obiecywał, że będzie można się zaszczepić, a problemy z brakiem szczepionek są przejściowe. Nie są - oby inaczej było ze szczepionkami na COVID-19.

23-latek nocą podjechał pod warszawski komisariat i zaczął trąbić. Chciał, by do auta podeszli policjanci. Później miał zdetonować materiały wybuchowe. Taką wersję przekazała policja. Mężczyzna został zatrzymany.

Na manifestacjach w obronie klimatu, równości i praw człowieka - w Krakowie i Warszawie - interweniowała policja. Miał być "Spacer dla przyszłości", a skończyło się na przepychankach z funkcjonariuszami, wyciąganiu osób z tłumu, legitymowaniu i mandatach. W Brukseli na szczycie unijnym jednym z tematów jest także zapobieganie zmianom klimatycznym - młodzi oczekują, że polski rząd się w to skutecznie zaangażuje.

Prom Estonia wypłynął w ostatni rejs 26 lat temu. Zatonął w nocy - zginęło ponad 850 osób. Przez lata katastrofa obrosła mitami i teoriami spiskowymi. Zagadkę próbuje rozwiązać dokument Discovery, który można oglądać na platformie Player. Serwis discovery+ jest już w Polsce.

Wyszukiwarka Google ujawniła, o co najczęściej pytali w tym roku internauci. W kategorii "dlaczego?" najbardziej zaintrygowało ich pytanie o zebry.

W piątek zachmurzenie będzie duże z nielicznymi przejaśnieniami. Na wschodzie kraju po południu spadnie deszcz i deszcz ze śniegiem. Będzie ślisko. Temperatura maksymalna wyniesie od 1 stopnia Celsjusza na Suwalszczyźnie do 4 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, południowo-wschodni.

Sportowcy, aktorzy, muzycy, ale i zwykli ludzie - wiele osób pomaga w przygotowaniu "szlachetnych paczek". Finał "Szlachetnej paczki", czyli weekend cudów, już za dwa dni. Blisko 14 tysięcy rodzin na pewno otrzyma pomoc, ale niektórzy wciąż czekają na swojego darczyńcę. Darczyńcy mogą zgłaszać się do piątku.

35-latek ukradł puszki z pieniędzmi na leczenie chorej dziewczynki ze sklepów w Lęborku. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży. Te pieniądze są bardzo ważne, bo 18-miesięczna Laura cierpi na rdzeniowy zanik mięśni, a terapia kosztuje miliony złotych. Do przestępstwa doszło w trzech sklepach, które włączyły się w akcję charytatywną.

Polskie samorządy nie chcą, żeby rząd zawetował wieloletnie ramy finansowe Unii Europejskiej na lata 2021-2027. Dla nich dostęp do funduszy unijnych jest bardzo ważny, czemu głośno dają wyraz.

Firma SpaceX przetestowała w środę model rakiety Starship SN8. Pojazd wzniósł się na wysokość 12,5 kilometra, ale potem, podczas próby lądowania z impetem uderzył w ziemię. Założyciel firmy Elon Musk napisał na Twitterze, że powodem wypadku było zbyt niskie ciśnienie w zbiorniku paliwa, lecz firma i tak zebrała potrzebne dane.

Agnieszka Holland stanęła na czele Europejskiej Akademii Filmowej. Nigdy wcześniej tej funkcji nie pełniła kobieta. Zastąpi na tym stanowiska Wima Wendersa. Co ten wybór oznacza dla filmowych twórców na Starym Kontynencie?

W największych Polski w środę młodzi protestowali w obronie klimatu, równości i praw człowieka. W Warszawie kilkuset manifestujących zebrało się przed kancelarią premiera pod hasłem "Spacer dla przyszłości". Tuż po starcie marsz został zablokowany przez policję. Uczestników legitymowano, część dobrowolnie opuściła zgromadzenie. Jedna osoba została zatrzymana.

Poseł PO Sławomir Nitras zapowiedział pozew wobec szefa Klubu Parlamentarnego PiS Ryszarda Terleckiego po tym, jak podczas środowego posiedzenia Sejmu wicemarszałek Terlecki nazwał Nitrasa "pajacem". Sejm debatował nad wotum nieufności wobec wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wyraził niezadowolenie z faktu, że treść rozporządzenia ustanawiającego mechanizm praworządności ma pozostać bez zmian. Podkreśla, że konkluzje to nie akt prawa. Czy Zjednoczonej Prawicy grozi rozpad w przypadku przyjęcia kompromisowego rozwiązania przez Polskę?

Będący w naprawie rosyjski samolot sztabowy, który ma być zapasowym centrum dowodzenia na wypadek wojny nuklearnej, został właśnie okradziony z części sprzętu do specjalnej łączności. A ponoć był wyjątkowo dobrze pilnowany. W dowództwie wojskowym i kręgach politycznych zapanował szok i konsternacja, bo coś takiego nie miało prawa się stać. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.

Jest zarys porozumienia w sporze o powiązanie unijnych środków z zasadą praworządności. Na razie między Polską, Węgrami i prezydencją niemiecką w Unii Europejskiej. Rozporządzenie w sprawie praworządności ma pozostać bez zmian, ale ma pojawić się deklaracja interpretacyjna. Czy zgodzi się na to reszta krajów UE? - Niemcy mają potencjał do tego, żeby znaleźć rozwiązanie - oceniła w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS doktor Małgorzata Bonikowska, prezes ośrodka THINKTANK i Centrum Stosunków Międzynarodowych. - Deklaracja wicepremiera Gowina stworzyła zupełnie nową sytuację - dodał Marek Grela, pierwszy ambasador RP przy UE, były wiceszef MSZ. - Stereotypowy wizerunek naszego kraju zamienia się ze znaku "plus" na znak "minus" - ocenił z kolei Jan Truszczyński, były ambasador RP przy UE.

Jest porozumienie, ale tylko w trójkącie Warszawa-Budapeszt-Berlin. Mówi o nim po wtorkowych spotkaniach Jarosław Gowin, którego partia otwarcie odrzuca wariant "weto albo śmierć". Do ostatecznego kompromisu potrzebna zgody Brukseli, a tam negocjacje trwają.