Orlen może nie mieć wpływu na to, komu Saudyjczycy sprzedadzą swoje udziały w Rafinerii Gdańskiej - to jedna z wątpliwości dotyczących umowy z Saudi Aramco. W piątek sprawą zajmowały się połączone senackie komisje, które chcą, by kontrowersyjną fuzję zbadały Najwyższa Izba Kontroli oraz prokuratura. Reporterzy programu "Czarno na białym" TVN24 dotarli do projektu umowy, z którego wynika, że Polska może utracić kontrolę nad Rafinerią, choć Saudom sprzedano tylko 30 procent. Nie wiadomo, czy zapisy projektu znalazły się w finalnej umowie, ale sam Orlen w wydanym oświadczeniu temu nie zaprzecza.