Z trzynastu, do dziewięciu lat więzienia - sąd apelacyjny łagodzi karę dla Brunona Kwietnia. Doktor chemii, były pracownik naukowy Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, zamierzał zdetonować w pobliżu Sejmu cztery tony materiałów wybuchowych. Do eksplozji miało dojść podczas posiedzenia z udziałem prezydenta, premiera i ministrów. Zdaniem sądu wszystkie jego działania zmierzające do przygotowania zamachu stanowiły jeden czyn , a nie poszczególne przestępstwa. Stąd obniżenie wyroku.