"Ktoś musi reprezentować ratusz". Reprywatyzacja problemem Platformy Obywatelskiej i Hanny Gronkiewicz-Waltz

"Ktoś musi reprezentować ratusz". Reprywatyzacja problemem Platformy i Hanny Gronkiewicz-Waltz
"Ktoś musi reprezentować ratusz". Reprywatyzacja problemem Platformy i Hanny Gronkiewicz-Waltz
Katarzyna Kowalska | Fakty po południu
"Ktoś musi reprezentować ratusz". Reprywatyzacja problemem Platformy i Hanny Gronkiewicz-WaltzKatarzyna Kowalska | Fakty po południu

Hanna Gronkiewicz-Waltz konsekwentnie mówi "nie" i nie zamierza się stawić na wezwania przed komisję weryfikacyjną do spraw reprywatyzacji w Warszawie. Za podwójną odmowę ma zapłacić 6 tysięcy złotych kary. Pytanie czy zapłaci także politycznie. W Platformie Obywatelskiej coraz głośniej mówi się o tym, że sprawa obciąża nie tylko wiceprzewodniczącą osobiście, ale całą partię.

Prezydent Warszawy i wiceprzewodnicząca Platformy, pozostaje wciąż w pierwszym partyjnym rzędzie, ale tym razem nie zabrała głosu podczas rady krajowej PO. Z sali Hanna Gronkiewicz-Waltz wyszła tylnym wyjściem, jeszcze przed zakończeniem wystąpień.

- Nie ma konfliktu, rozmawialiśmy przed radą, w czasie, który poprzedzał to zgromadzenie, nie było i nie ma problemu - mówił Sławomir Neumann, szef klubu Platformy o komisji weryfikacyjnej i niezmiennym stanowisku Hanny Gronkiewicz-Waltz. Prezydent Warszawy nie chce się stawić przed komisją, a władze partii coraz głośniej mówią, że to kosztowny politycznie błąd.

"Ktoś musi reprezentować ratusz"

Przewodniczący Grzegorz Schetyna ma w tej sprawie jasne stanowisko. Decyzję dyplomatycznie zostawia prezydent Warszawy, ale oczekuje głosu ratusza podczas posiedzeń komisji, a nie na konferencjach prasowych, czy w internecie.

- Ktoś musi reprezentować ratusz i namawiam panią prezydent do wyznaczenia takiej osoby już na kolejne posiedzenie - mówi Schetyna.

Sama Gronkiewicz-Waltz kwestionuje legalność komisji i jej uprawnienia do cofania decyzji administracyjnych. Zarzuca także komisji jej upolitycznienie. - To bolszewicka komisja, nadal tak twierdzę - mówi wprost prezydent Warszawy. Do Naczelnego Sądu Administracyjnego złożyła wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego.

Pierwsze posiedzenia komisji pokazały, że byli urzędnicy ratusza, zwolnieni przez Hannę Gronkiewicz-Waltz za nieprawidłowości przy jednej z najgłośniejszych reprywatyzacji, to właśnie byłą szefową obarczają odpowiedzialnością. - Kiedy oni są autorytetami dla posłów PiS, to widać wyraźnie, że brakuje tego drugiego głosu - mówił Jan Grabiec z PO.

- Nie ma przedstawiciela ratusza i myślę, że ten brak opinia publiczna dostrzegła. Warto ten błąd naprawić - powiedział w "Faktach po Faktach" Tomasz Siemoniak, były minister obrony narodowej.

Opozycja uważa, że reprywatyzacja może mieć duży wpływ na przyszłość samorządu warszawskiego. - PiS chce urządzić teatr polityczny i wygrać wybory samorządowe w Warszawie, ale myślę, że ta świadomość jest u pani prezydent i trzeba się z tym zmierzyć - dodaje Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.

W podobnym tonie wypowiadała się Katarzyna Lubnauer z Nowoczesnej. - PO wie, że kwestia reprywatyzacji w Warszawie może zadecydować zarówno o przyszłych losach partii, jak i samorządu warszawskiego - mówiła.

"Nie przynosi pani chluby temu miastu"

Wystarczyły dwa jawne przesłuchania przed komisją, żeby politycy obozu rządzącego mogli formułować zarzuty. - Chyba nikt nie ma wątpliwości, że Hanna Gronkiewicz-Waltz ponosi odpowiedzialność przynajmniej polityczną, a być może też prawną, za kradzież kamienic i nieruchomości w Warszawie - mówił Adam Bielan z PiS.

- Polska została upokorzona przez mafię reprywatyzacyjną. Chciałbym nawet w opozycji mieć partnera, żeby rozmawiać, jak sprawić, żeby Polska, jak ten bokser, który został znokautowany mogła się podnieść i dalej wygrywać ważne bitwy dla naszego państwa - przekonywał Patryk Jaki, wiceminister sprawiedliwości i przewodniczący komisji weryfikacyjnej. Widzi on także podstawy do wprowadzenia zarządu komisarycznego w stolicy.

Tomasz Rzymkowski z Kukiz'15 uważa, że prezydent Warszawy, odmawiając przyjścia przed komisję, stawia się ponad prawem, a Marek Jakubiak z tego samego ugrupowania wzywał w "Kawie na Ławę" Hannę Gronkiewicz-Waltz do dymisji. - Nie przynosi pani chluby ani zaszczytu temu miastu - uważa poseł.

Prezydent Warszawy za niestawienie się przed komisją weryfikacyjną została ukarana dwoma grzywnami o wysokości w sumie 6 tysięcy złotych. Zapowiedziała odwołanie się od tej decyzji.

Autor: Katarzyna Kowalska / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po południu

Pozostałe wiadomości

Czym jest Unia Europejska dla osób, które urodziły się w dzień przystąpienia Polski do europejskiej wspólnoty? Wiele z nich wskazuje, że dla nich to większe perspektywy, rozwój czy też współpraca pomiędzy uniwersytetami.

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

Nie znają Polski bez Unii Europejskiej. 20-latkowie o tym, jak im się żyło przez ostatnie 20 lat

39-latka leżała w nienaturalnej pozycji na ławce w środku Lublina. Nikt z przechodniów się nią nie zainteresował, a ona umierała. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci, którzy patrolowali teren. Zaczęli reanimację i uratowali jej życie.

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Leżała na ławce bez oznak życia. Na pomoc kobiecie ruszyli policjanci. "Pierwsze cztery minuty po utracie przytomności są kluczowe"

Źródło:
Fakty TVN

W 2020 roku rozpoczął się proces księdza Mariana W., oskarżonego o seksualne wykorzystywanie nieletnich. Pokrzywdzonych miało zostać 22 chłopców. Po czterech latach postępowania sądowego sprawa rusza od początku. Jednocześnie ośmiu poszkodowanych domaga się od tarnowskiej kurii łącznie 12 milionów złotych odszkodowania.

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

"Dotykanie po genitaliach, w okolicach krocza". Byli ministranci chcą 12 milionów złotych odszkodowania od kurii

Źródło:
Fakty TVN

W Polsce wciąż widoczny trend na zaciąganie kredytów. Bierzemy ich więcej, ponieważ więcej zarabiamy i rośnie nasza kredytowa zdolność. Wciąż jednak zdarza się, że oprocentowanie pożyczki okazuje się zabójcze, a spłata raty co najmniej problematyczna.

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Polacy pożyczają coraz więcej. "Ostatnie lata zrujnowały nasze kieszenie"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

20 lat Polski w Unii Europejskiej to widoczne gołym okiem korzyści, dotacje, inwestycje i przemiany. Polska zyskała także na bezpieczeństwie. Choć nie wszystko wszystkim się podoba, zwłaszcza politykom sceptycznym wobec wielu unijnych idei, to zdecydowana większość Polaków cały czas popiera naszą obecność we Wspólnocie. 

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Polska świętuje 20 lat w Unii Europejskiej. "To był i jest bardzo dobry czas dla Polski"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Myśmy w 1981 roku oczywiście marzyli o wolnej Polsce, nic więcej. Chociaż było oczywiste, że dla środowiska "Solidarności" najważniejsze jest uczestniczenie, takie czynne, cywilizacyjne w strukturach Zachodu - mówił w "Faktach po Faktach" Jerzy Buzek, były premier, eurodeputowany PO, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego w 20. rocznicę akcesji Polski do Unii Europejskiej.

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Jerzy Buzek: myślałem, że nic bardziej honorowego już mnie nie spotka

Źródło:
TVN24

Prezydent stara się skupić na sobie uwagę, zaistnieć w jakiś sposób w debacie - tak o postawie Andrzeja Dudy w stosunku do rządu mówiła w "Faktach po Faktach" w TVN24 Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Została też zapytana o to, czy w przyszłorocznych wyborach prezydenckich Lewica wystawi kobietę jako kandydatkę. Powiedziała też kiedy zapadnie decyzja w tej sprawie.

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Prezydent "chce zaistnieć". Dziemianowicz-Bąk: poważna głowa państwa nie musi się dopominać o uwagę

Źródło:
TVN24

Biorąc pod uwagę, że mówimy o kraju, na który Rosja napadła ledwie 15 lat temu, ten pomysł gruzińskiego parlamentu budzi tym większe zdumienie. Chodzi o projekt prawa o "obcych agentach". Pomysłodawcy mówią, że prawo wzmocni gruzińską niepodległość. Krytycy - głównie młodzi obywatele, którzy zaznali zachodniej wolności - oceniają, że to pomysł rodem z putinowskiej Rosji, który ma uderzyć w społeczeństwo obywatelskie.

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Europejskie flagi na ulicach i porównania do Ukrainy Janukowycza. "Ci, którzy uważają Rosję za przyjaciół, to nasi wrogowie"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

To było największe rozszerzenie Unii Europejskiej w historii. 20 lat temu do Wspólnoty dołączyło 10 państw, w tym między innymi Polska. Dziś 450 milionów Europejczyków cieszy się swobodą przemieszczania się. Unia zwiększa możliwości studiowania i pracy za granicą. Blisko 80 procent obywateli państw, które dołączyły do Wspólnoty dwie dekady temu, twierdzi, że ich kraje na tym skorzystały.

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

20. rocznica największego rozszerzenia w historii Unii Europejskiej. "Mamy łatwe życie. Mamy do wszystkiego dostęp"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS