Dramatyczna sytuacja w szpitalu. Lekarze składają wypowiedzenia, władze nie reagują

Dramatyczna sytuacja w szpitalu. Lekarze składają wypowiedzenia, władze nie reagują
Dramatyczna sytuacja w szpitalu. Lekarze składają wypowiedzenia, władze nie reagują
Marta Kolbus | Fakty po południu
Dramatyczna sytuacja w szpitalu. Lekarze składają wypowiedzenia, władze nie reagująMarta Kolbus | Fakty po południu

W Gliwickim Centrum Medycznym lekarze lawinowo składają wypowiedzenia. Od pół roku zamknięty jest oddział chirurgii dziecięcej, teraz praktycznie nie działa ortopedia. Z pracy chcą zrezygnować również lekarze z interny i kardiologii. Powodem jest konflikt z władzami placówki. W obronie lekarzy stają mieszkańcy, władze miasta problemu nie widzą.

Kiedy doktor Jacek Donabidowicz skończy dyżur na oddziale ortopedycznym, pacjenci zostaną teoretycznie bez opieki. - Trudna sytuacja. Niebezpieczna w pewnym sensie, bo oddział zostaje bez lekarza - mówi chirurg.Wszyscy lekarze, na czele z ordynatorem oddziału, złożyli wypowiedzenia. Pacjenci są odsyłani, a planowe zabiegi odwoływane.

- Pacjenci, którzy są po zabiegach operacyjnych, w godzinach popołudniowych będą zabezpieczeni przez kolegów z oddziału chirurgii ogólnej - uspokaja jednak dyrektor do spraw medycznych doktor Wojciech Maruszewski.

W gliwickim szpitalu były dwa oddziały ortopedii. Jedne już został zamknięty. Zamknięcie drugiego, jak twierdzą lekarze, to kwestia czasu. I na tym nie koniec. - Mam wiadomość z ostatniej chwili. Wygląda na to, że pada nam kolejny oddział. Mówię o oddziale kardiologicznym. Rozpadają nam się oddziały zabiegowe - mówi doktor Anita Rogulska, chirurg.

Konflikt

- Same mury pacjentów leczyć nie będą. Tam jest ogromny konflikt między prezesem a kadrą. I ludzie nie chcą z tym prezesem pracować - mówi mieszkanka Gliwic, Beata Kaniowska.

Na konflikcie cierpią pacjenci, bo pomocy muszą szukać w oddalonym o dziesięć kilometrów Zabrzu albo Rybniku - trzydzieści kilometrów dalej.

Prezes szpitala miejskiego w Gliwicach nie chce tłumaczyć się przed kamera. Dyrektor do spraw medycznych twierdzi, że lekarze po prostu wykorzystali sytuacje. - Były prowadzone rozmowy z lekarzami ortopedii, którzy mieli żądania płacowe. A przy okazji można sobie coś załatwić - twierdzi doktor Maruszewski.

Lekarze z chirurgii - jak utrzymują - chcieli "załatwić" dodatkowe ręce do pracy. - Walczyli od dwóch lat z prezesem, żeby przyjął kogoś na dyżury. Ich było mało, przekroczony mieli czas pracy. Nie mogli się dogadać, więc lekarze złożyli wypowiedzenia - opowiada Jolanta Kozak, pielęgniarka. - Nie oczekujemy wysokich wynagrodzeń, natomiast chcemy bezpieczeństwa stanowiska pracy - dodaje doktor Rogulska.

"Patologia"

W obronie lekarzy stanęli mieszkańcy Gliwic. Podczas marszu domagali się przede wszystkim przywrócenia oddziału chirurgii dziecięcej. Zebrali ponad tysiąc podpisów i złożyli petycje do urzędu miasta, któremu podlega szpital.

- W zeszłym tygodniu prezes szpitala złożył wypowiedzenie. Natomiast, co jest zupełnie niezrozumiałe dla mieszkańców, wiceprezydent tego wypowiedzenia nie przyjął, twierdząc, że prezes jest świetnym zarządcą - mówiła Beata Kaniowska, mieszkanka Gliwic.Władze miasta odmówiły komentarza w tej sprawie.

Radny Zbigniew Wygoda twierdzi, że prezydent bagatelizuje problem. - Jeżeli nie zmieni swojego podejścia, to jest ryzyko zamknięcia kolejnych oddziałów. To już jest jakaś patologia w tym momencie - podkreśla Wygoda.

Po negocjacjach kilku ortopedów cofnęło wypowiedzenia. Od poniedziałku wrócą do pracy. Szpital ma zatrudnić też nowych lekarzy. Nie wiadomo jednak co z pozostałymi oddziałami.

Autor: Marta Kolbus / Źródło: Fakty po południu

Źródło zdjęcia głównego: Fakty po południu

Pozostałe wiadomości

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Fabuła nowego serialu osadzonego w świecie Diuny skupia się na tym, co działo się przed wydarzeniami znanymi z filmów. Zdradza, jak doszło do trwającego przez pokolenia konfliktu pomiędzy rodami władającymi kosmosem. Odsłania też kulisy działania tajemniczego zakonu sióstr Bene Gesserit. Co ciekawe, w rozmowie z obsadą tej międzynarodowej produkcji pojawił się polski wątek dotyczący Radosława Sikorskiego.

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Na Max jest już dostępny serial "Diuna: Proroctwo". A co ma z tym wszystkim wspólnego Radosław Sikorski?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polscy seniorzy - kim są, jak żyją, czego potrzebują? Jak młodsi mogą pomóc? Co zrobić, by seniorom żyło się lepiej? W Unii Europejskiej nasze starzejące się społeczeństwo nie jest wyjątkiem. Już jedna piąta z nas to osoby starsze, a według prognozy GUS-u w 2060 roku co trzeci mieszkaniec Polski będzie seniorem. Jak ten fakt zmienia gospodarkę, ochronę zdrowia czy rynek pracy?

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Polska się starzeje, seniorów przybywa. "Neurologia powinna stać się kolejną dziedziną priorytetową"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24

Teraz przyjdzie nam się bić o każdy głos, być w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Nic tutaj nie jest rozdane, nawet dobre sondaże nie mogą uśpić czujności - mówił w "Faktach po Faktach" pełnomocnik rządu ds. odbudowy po powodzi, sekretarz generalny PO Marcin Kierwiński o przyszłych wyborach prezydenckich. Zapewniał też, że kandydat KO Rafał Trzaskowski "będzie miał za sobą armię ludzi".

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

"PiS będzie walczył o życie". Kierwiński o kampanii prezydenckiej

Źródło:
TVN24

W ubiegłym tygodniu w Redzikowie koło Słupska otwarto bazę amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Taką samą - tyle że od lat - ma już Rumunia. W Rumunii powstaje także największa NATO-wska baza w Europie. Dla Sojuszu ten kraj jest istotny między innymi ze względu na jego położenie. Rumunia graniczy z Ukrainą, ale i Mołdawią, której również zagraża rosyjski imperializm. Władze w Bukareszcie znane były z prozachodniego nastawienia, ale ostatnio popularność zdobywają tam siły prorosyjskie. W ten weekend zaczynają się w tym kraju wybory.

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

W Rumunii powstaje największa baza NATO w Europie. Jednocześnie rośnie tam poparcie dla sił prorosyjskich

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

W Salwadorze znajduje się największe więzienie w Ameryce Łacińskiej. Trafiają tam mordercy, gwałciciele i członkowie gangów. Mowa o Centrum Odosobnienia Terroryzmu - CECOT. Więzienie otwarto w ubiegłym roku. Może pomieścić 40 tysięcy osób i zapełnia się błyskawicznie, bowiem w kraju o jednym z najwyższych wskaźników zabójstw na świecie od dwóch lat panuje stan wyjątkowy. Amnesty International przestrzega, iż Salwador doświadcza "stopniowego zastępowania przemocy gangów przemocą państwową". Społeczeństwo jednak taką politykę popiera - pierwsze dane mówią o spadku przestępczości. Telewizji CNN jako jedynej udało się dostać do strzeżonego kompleksu i pokazać, w jakich warunkach przebywają osadzeni.

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Największe więzienie w Ameryce Łacińskiej jest symbolem "nowego Salwadoru". Tak wygląda życie osadzonych

Źródło:
CNN