W Norwegii zmarło już co najmniej 26 psów, a groźne objawy stwierdzono u co najmniej kolejnych 60, choć są doniesienia, że może ich być o wiele więcej. Norweskie służby weterynaryjne mówią o krwotocznym zakażeniu żołądka i jelit z bardzo ostrym i gwałtownym przebiegiem. Powody są ciągle nieznane. W samej Norwegii, gdzie zwierzęta traktuje się z wielką troską, panuje strach i panika. W innych krajach pojawiają się nie tylko obawy, ale i środki zapobiegawcze, aby i u nich choroba się nie zjawiła. Materiał "Faktów o Świecie" TVN24 BiS.