Najnowsze

Najnowsze

Gwałtowne załamanie pogody. Na morzu sztorm, w górach śnieg

Na Bałtyku gwałtowny sztorm, a na Kasprowym pierwszy śnieg. W wyniku załamania pogody w Polsce dwie osoby zostały ranne, a straż pożarna interweniowała setki razy. Do tego były zmiażdżone samochody, zerwane linie energetyczne i kilkanaście tysięcy domów bez prądu.

Prognoza pogody na czwartek 19 września

W czwartek w kraju wystąpi duże zachmurzenie z większymi przejaśnieniami i okresowymi opadami deszczu. Na północnym-wschodzie i wschodzie kraju możliwe burze oraz krupa śnieżna. Temperatura maksymalna wyniesie od 12 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, 15 stopni Celsjusza w centrum kraju do 16 stopni Celsjusza na zachodzie. Wiatr północno-zachodni będzie słaby i umiarkowany, okresami dość silny, w porywach na północnym-wschodzie i wschodzie kraju od 60 kilometrów na godzinę. W burzach do 80 kilometrów na godzinę.

Narzędzie chirurgiczne w ciele 33-latki. Sprawę bada prokuratura

Zmarła 33-letnia pacjentka konińskiego szpitala, która pod koniec sierpnia przeszła operację, a potem skarżyła się na silne bóle brzucha. W trakcie następnej operacji lekarze wyjęli z jej ciała 30-centymetrowe narzędzie chirurgiczne, które zostało tam pozostawione podczas pierwszego zabiegu.

Problemy finansowe polskich szpitali. Alarmujący raport

Szpitale są coraz bardziej zadłużone, a problemy narastają nie tylko na SOR-ach. Wprowadzona przez rząd PiS-u sieć szpitali nie pomogła, lecz zaszkodziła - mówią lekarze. Opozycja przedstawia własne propozycje, a rząd zapewnia, że zrobił co mógł, krytykuje dyrektorów szpitali i zapowiada uruchomienie infolinii.

"Zwracam się do pana o odwołanie pana Zbigniewa Ziobry"

Profesor Adam Strzembosz apeluje do premiera, by zdymisjonował ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę. Powodem jest afera hejterska w resorcie i polityka kadrowa ministra w sądach. Rzecznik rządu odpowiada, że profesor apelować może, ale dymisja nie wchodzi w grę.

Adam Strzembosz apeluje do premiera. Chce odwołania Zbigniewa Ziobry

Adam Strzembosz apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego o dymisję Zbigniewa Ziobry. Były pierwszy prezes Sądu Najwyższego uważa, że minister sprawiedliwości i prokurator generalny powinien ponieść odpowiedzialność za swoje decyzje. Rzecznik rządu odpowiada, że nie ma powodów do dymisji.

Fizjoterapeuci i diagności domagają się podwyżek. Paraliż grozi nawet stu szpitalom

Pierwszy raz protestowali w maju tego roku. Najpierw prowadzili strajk włoski, później część z nich rozpoczęła głodówkę. Nie wszyscy jednak dostali obiecane przez Ministerstwo Zdrowia podwyżki, dlatego wznawiają akcję protestacyjną. Razem z nimi do protestu stają diagności laboratoryjni i technicy radiologii. Dwutygodniowy paraliż grozi nawet stu szpitalom.

Bolesny atak na Arabię Saudyjską. "Iran włożył kij w mrowisko"

- Jestem w stanie uwierzyć, że przy pomocy irańskich zasobów rebelianci z Jemenu byli w stanie przeprowadzić taki atak - stwierdził w "Faktach o Świecie" TVN24 BiS gen. Jarosław Stróżyk, ekspert Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints, mówiąc o sobotnim ataku na instalacje naftowe w Arabii Saudyjskiej. Jednocześnie gen. Stróżyk zastrzegł, że jego zdaniem, to raczej Iran stał za tym atakiem. - Iran włożył kij w mrowisko, zachwiał wiarygodnością mocy produkcyjnych Arabii Saudyjskiej - oceniła Katarzyna Górak-Sosnowska, ekspertka w sprawach Bliskiego Wschodu.

Rodzą dzieci za pieniądze i zrzekają się praw. Kulisy procederu

Ciąże na zamówienie i noworodki na sprzedaż. Kto nie może mieć dzieci, ten zamawia, płaci i dostaje. Reporterzy "Czarno na Białym" TVN24 bez problemu znaleźli osobę, która za kilkadziesiąt tysięcy złotych urodzi chłopca lub dziewczynkę. Ministerstwo Sprawiedliwości zapowiada kary. Śledczy mają monitorować ogłoszenia internetowe i ścigać ludzi, którzy chcą zarobić na sprzedaży dziecka.

Ostrzeżenie ambasady USA. Przestrzega przed nocnymi klubami w Polsce

Amerykańska ambasada ostrzega swoich obywateli, by uważali w polskich klubach nocnych. Nie tylko Amerykanie powinni sobie wziąć tę radę do serca. Jedna upojna noc może kosztować setki tysięcy złotych. Barmanka, która pracowała w takim przybytku, mówi, że po roku pracy nie wytrzymała, bo już się "napatrzyła i straciła wiarę we wszystko".