Zgodnie z kryteriami Ministerstwa Zdrowia "najdroższy lek świata" będzie refundowany tylko dla dzieci do szóstego miesiąca życia. Z prawa do terapii genowej zostały wykluczone też dzieci, które objęte są leczeniem innym refundowanym lekiem. To cios dla wielu rodziców dzieci chorych na SMA.

Wydawnictwo usunie kontrowersyjny tekst z podręcznika do historii i teraźniejszości, który kwestionuje, czy można kochać dzieci "wyprodukowane". Krytycy uważają to za atak na dzieci poczęte metodą in vitro. Wydawnictwo nie zgadza się z tą interpretacją spornego fragmentu tekstu, ale nie podaje swojej.

Zespół nadpobudliwości psychoruchowej, problemy z koncentracją - ADHD do tej pory był kojarzony z dziećmi. Dorośli też żyją z ADHD. Niektórzy dowiedzieli się o tym nawet w wieku 40 czy 50 lat. Bardzo im ta świadomość pomogła w życiu i pracy.

W środę na Podlasiu słonecznie. Na pozostałym obszarze kraju zachmurzenie umiarkowane i duże z przelotnym deszczem i burzami (10-20 mm opadu i porywy wiatru o prędkości do 60-80 km/h). Temperatura maksymalna od 25 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej do 32 stopni Celsjusza na Podkarpaciu.

Policja zatrzymała księdza Grzegorza O. Jak informuje prokuratura, u kapłana znaleziono materiały o treści pedofilskiej. Duchowny został odwołany z funkcji dyrektora salezjańskiej szkoły w Lubinie, a także tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.

Tylko w ubiegłym tygodniu Polska Grupa Górnicza przez swój internetowy sklep sprzedała ponad 120 tysięcy ton węgla. Sprzedaż surowca za gotówkę przy kopalniach spółka już ogranicza. Tymczasem trwa składanie wniosków o dopłaty na zakup węgla. Takiej szansy wciąż nie mają korzystający z innych źródeł ciepła. Na wtorkowym posiedzeniu rząd przyjął w tej sprawie ustawy.

Zofia Paryła została powołana na stanowisko prezesa Energi. Dotychczas Paryła była prezesem Lotosu. Była główną księgową w Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Pcimiu, kiedy dzisiejszy prezes Orlenu Daniel Obajtek był wójtem. Oboje pracowali też w firmie wujów Daniela Obajtka.

Po katastrofie na Odrze rząd zapowiada wprowadzenie skutecznego systemu nadzoru nad tym, co do rzeki wpada. Pracuje nad specustawą, która ma to umożliwić. Opozycja uważa, że działania władzy są spóźnione i krytykuje kompetencyjny chaos. Przypomina, że dwie dymisje po skażeniu Odry były jedynie szukaniem kozła ofiarnego.

Sytuacja na Odrze w Szczecinie wciąż nie jest stabilna. Brak tlenu w rzece zabija kolejne ryby. Dlatego wędkarze wspólnie ze strażakami natleniają wodę, a także wyławiają i przenoszą ryby do specjalnych basenów.

Dla rodziców dzieci z rdzeniowym zanikiem mięśni (SMA) ostatnią deską ratunku były często zbiórki internetowe, bo lek, który daje szansę na normalne życie, kosztuje ponad 9 milionów złotych. Od 2 września dla dzieci do 6. miesiąca życia będzie refundowany.

Źle działania rządu premiera Mateusza Morawieckiego ocenia 61 procent respondentów - wynika z sondażu Kantar dla "Faktów" TVN i TVN24. Przeciwną opinię ma 34 procent badanych. Na odpowiedź "trudno powiedzieć" wskazało 5 procent biorących udział w sondażu.

Katastrofa ekologiczna w Odrze trwa od niemal czterech tygodni. Przedsiębiorcy, którzy nad rzeką mieli swoje biznesy, z niepokojem patrzą w przyszłość. Dla nich ekologiczny dramat jest też groźbą bankructwa i utraty pracy, dlatego apelują o pomoc do rządzących.

Prezes partii, ważni politycy i ministrowie unikają tematu katastrofy ekologicznej w Odrze. Konferencje robią za to wojewodowie, którzy - według rządzących - mają rozwiązywać problemy i ponieść odpowiedzialność.

Trzy tysiące ciężarówek stoi na przejściach granicznych Hrebenne-Rawa Ruska i Dorohusk-Jagodzin w gigantycznych kolejkach. Na wjazd do Polski czekają transporty zboża i produktów spożywczych. Kierowcy czekają wiele dni, a jako przyczynę takiej sytuacji wskazują opieszałość polskich służb.

Przez Polskę przechodzą gwałtowne nawałnice. Na południu kraju były miejsca, gdzie na metr kwadratowy spadło w krótkim czasie pond sto litrów wody. Zalane zostały domy, ulice i budynki użyteczności publicznej.

Najbardziej przemawia do wyobraźni wyschnięte koryto Loary - największej rzeki Francji, ale problemy z niskim stanem wód w rzekach są w całej Europie. Ren, Pad, Dunaj przypominają miejscami niewielkie strumyki. Wyschło też źródło Tamizy. Dlatego eksperci podnoszą alarm: niedługo nie będzie przyrody i ekosystemów, jakie znaliśmy.

Od września Polska będzie refundowała genową terapię w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni (SMA). Preparat - nazywany "najdroższym lekiem świata" - będzie podawany dzieciom do szóstego miesiąca życia. Do tej pory, by kupić lek, wiele rodzin musiało organizować zbiórki.

Najpierw płynął, później jechał na rowerze i biegł. Przez łącznie blisko 190 godzin, czyli osiem dni. Adrian Kostera stanął na podium prestiżowych zawodów w Szwajcarii na dystansie 10-krotnego Ironmana. Polak zajął trzecie miejsce.

Istnieje dla niej życie poza polityką. Rodzinne i towarzyskie. Bywa na imprezach, tańczy, a nawet w czasie wolnym pije alkohol - właśnie z tego publicznie tłumaczy się od kilku dni Sanna Marin, premier Finlandii.

We wtorek zachmurzenie będzie kłębiaste, umiarkowane i duże. Prognozowane są przelotne opady deszczu, a w pasie od Podkarpacia, Małopolski i Śląska, przez centrum kraju, po Kujawy, Kaszuby i Warmię także burze z gradem. Jedynie na Podlasiu nie powinno padać. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 stopni Celsjusza na Pomorzu Zachodnim, przez 27 stopni Celsjusza w centrum kraju, do 31 stopni Celsjusza na Lubelszczyźnie. Powieje słaby i umiarkowany, wschodni wiatr. Tylko na zachodzie północny. Podczas burz wiatr może osiągać prędkość do 100 km/h.

W gospodarstwie na Mazurach inspektorzy odnaleźli kilkadziesiąt wygłodzonych krów z połamanymi nogami, tonące we własnych odchodach. 59-letnia właścicielka hodowli i jej 36-letni syn usłyszeli zarzuty znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem.

W Brzezinach ciepłownia stara się o pożyczkę na węgiel. Zapasy skończą się październiku, a bez węgla nie będzie ciepłych kaloryferów zimą. Mieszkańcy Brzezin już teraz odczuwają podwyżki rachunków.

Coraz więcej przedsiębiorców zastanawia się nad zamknięciem swoich biznesów. Powodem są rosnące koszty utrzymania i wysokie rachunki za gaz czy prąd. Przed takim dylematem stoi między innymi jeden z piekarzy w Krakowie, który za gaz ma zapłacić 58 tysięcy złotych. Głęboko do gminnego budżetu zagląda też Ełk. Od nowego roku nowy rachunek za prąd ma być 600 razy wyższy.

W dalszym ciągu nie wiadomo, co doprowadziło do masowego śnięcia ryb w Odrze. Pierwsze doniesienia o katastrofie pojawiły się już pod koniec lipca, a rządzący uważają, że za opieszałość w tej sprawie odpowiadają zdymisjonowany szef Wód Polskich i główny inspektor ochrony środowiska. Pytania jednak o kolejne dymisji nie ustają, a opozycja mówi, że konsekwencje powinny zostać wciągnięte wobec ministrów.

Strażacy interweniowali ponad dwa tysiące razy w miniony weekend w związku z gwałtownymi nawałnicami, które przetaczają się przez Polskę. Ostatniej doby wyjeżdżali głównie do zalanych dróg, podtopionych domów i posesji. Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu oraz burzami z gradem dla wielu regionów Polski.

Kolejne tony śniętych są wciąż są wyławiane z Odry. W czwartym tygodniu katastrofy ekologicznej najtrudniejsza sytuacja jest w województwie zachodniopomorskim. W rzece dramatycznie brakuje też tlenu, dlatego trwa napowietrzanie.

Trwa walka o ratowanie resztki życia w Odrze. Ruszyło napowietrzanie rzeki, bo przy nabrzeżach gromadzą się ryby szukające tlenu. Eksperci zwracają uwagę, że na Odrze nie doszłoby do katastrofy, gdyby sprawnie działał system monitoringu rzek, a kontrola nad tzw. zrzutami przemysłowymi nie była iluzoryczna.

Gwałtowne burze przechodzą nad Polską. Sobotnie nawałnice wywołały wiele zniszczeń. Zalane zostały między innymi ulice i domy. W powiecie raciborskim służby musiały ewakuować mieszkańców. W części kraju wciąż obowiązują ostrzeżenia IMGW.

Większość Polaków boi się, że zimą zabraknie węgla i gazu. Prawie połowa obawia się, że zabraknie prądu - wynika z najnowszego sondażu Kantar dla TVN24 i "Faktów" TVN. Do zimy jeszcze daleko, ale strach już jest, bo surowców brakuje. Rzad zapewnia, że sobie poradzi, eksperci jednak mają co do tego wątpliwości.

Inspektorzy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt Animals interweniowali w jednym z gospodarstw rolnych na Mazurach. Na miejscu zastali kilkadziesiąt wygłodzonych krów, z połamanymi nogami, tonące we własnych odchodach. Z 90 krów udało się uratować około 40. Jednak stan niektórych jest agonalny. Prawdopodobnie część trzeba będzie uśpić.