Plac Solidarności tylko dla "Solidarności". Co z obchodami 4 czerwca?

01.04.2019 | Plac Solidarności tylko dla Solidarności. Co z obchodami 4 czerwca?
01.04.2019 | Plac Solidarności tylko dla Solidarności. Co z obchodami 4 czerwca?
Fakty TVN
01.04.2019 | Plac Solidarności tylko dla Solidarności. Co z obchodami 4 czerwca?Fakty TVN

Plac Solidarności decyzją wojewody - zarezerwowany wyłącznie dla obecnej "Solidarności". Chodzi o Gdańsk i obchody 4 czerwca. Prezydent Dulkiewicz mówi - to jest haniebna decyzja. Czy symboliczne dla wszystkich miejsce da się zaklepać dla jednej opcji i czy to jest ta słynna wolność?

Wzajemna kurtuazja między prezydent Gdańska a przedstawicielem "Solidarności" nie przekreśla ostrego sporu w sprawie obchodów 4 czerwca. "Solidarność" od wojewody uzyskała zgodę na organizację cyklicznych zgromadzeń na Placu Solidarności w dniach kluczowych dla historii Polski, w tym 4 czerwca. A to oznacza, że absolutnie nikt inny żadnych innych uroczystości nie ma prawa tu organizować. Od godziny 6.00 do 22.00.

- Ja jestem gotowa do rozmowy. Ale wtedy, kiedy to wy wykonacie ten krok i wycofacie wniosek, na podstawie którego wojewoda wydał tę haniebną, nie boję się tego słowa, haniebną decyzję - przekonywała Karola Guzikiewicza Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska.

Prezydent Gdańska organizuje obchody 30. rocznicy wyborów czerwcowych. Na placu planowano symboliczny Okrągły Stół. Zaproszono wszystkich historycznych uczestników. Mieli się spotykać samorządowcy z całej Polski. "Solidarność" powiedziała - nie. Zaprasza do wspólnego złożenia kwiatów o 10 rano. To wszystko. Żadnych innych uroczystości.

- Nie będzie tu żadnych Okrągłych Stołów. Nie to miejsce - mówi Karol Guzikiewicz z gdańskiej "Solidarności", bo jego zdaniem 4 czerwca to właściwie żadne wielkie święto. Dodaje on też, że nie zwyciężyła wtedy "Solidarność", ale było to zwycięstwo Jaruzelskiego i ubeków.

"Solidarność" blokuje plac, by nikt inny nie mógł świętować. Nikt, dla kogo wybory 4 czerwca dały początek wolnej Polsce i doprowadziły do upadku komunizmu.

- Dzień wolności. To dzień, w którym wolni ludzie poszli do nie w pełni wolnych, demokratycznych wyborów - twierdzi Władysław Frasyniuk, działacz opozycji z czasów PRL.

Decyzja nieodwracalna?

Władysław Frasyniuk ostro protestuje przeciwko zawłaszczaniu symbolicznego miejsca przez władze obecnego związku.

- To jest odwołanie się do mentalności PRL-owskiej. To pan Guzikiewicz decyduje kto w tym dniu co ma zrobić? No właśnie takich Guzikiewiczów obalaliśmy 4 czerwca - dodaje Frasyniuk.

Aleksandra Dulkiewicz w specjalnym liście poprosiła wojewodę, by wycofał się z decyzji o zablokowaniu placu i pokazała zdjęcie Jana Pawła II, który samotnie modlił się pod pomnikiem, bo komuniści odgrodzili plac od ludzi.

Prezydent Gdańska z punktu widzenia prawa jest w sytuacji beznadziejnej. Decyzja leży w rękach wojewody, powołanego przez rząd PiS, który powołuje się na ustawę o zgromadzeniach, a która to również została zmieniona przez PiS.

- Prezydent Gdańska, jak sam będzie chciał zrobić zgromadzenie, będzie musiał sam sobie odmówić. Następnie sam będzie musiał złożyć skargę do sądu okręgowego i sądu apelacyjnego - mówi profesor Marek Chmaj, konstytucjonalista.

Wojewoda milczy i na list Dulkiewicz jeszcze nie zareagował. "Solidarność" wycofać się nie zamierza. Dlaczego? Tłumaczy radny PiS. - Nie ma pod pomnikiem polityki. Pomnik jest rzeczą ponad podziałami - twierdzi Karol Guzikiewicz.

Nieprzypadkowa zbieżność dat

- Wiec polityczny 4 czerwca jest zaplanowany, ale w zupełnie innym miejscu - przekonuje prezydent Gdańska.

"Solidarność" wniosek o zablokowanie placu zgłosiła 21 lutego. Dokładnie dzień wcześniej Donald Tusk w TVN24 mówił, że zamierza uczestniczyć w obchodach rocznicy wyborów.

- Będę zapraszał z całego serca wszystkich Polaków do Gdańska na 4 czerwca. Że potrzeba tego typu mobilizacji nie tylko politycznie, ale też powiedziałbym moralne - mówił 20 lutego przewodniczący Rady Europejskiej.

- Dajmy szansę "Solidarności", żeby poprowadziła te obchody. Natomiast, żeby to nie było zawłaszczane przez jakiś tworzący się ad hoc w tej chwili ruch polityczny - uważa Witold Waszczykowski, były szef MSZ z ramienia PiS.

- Myślę, że boją się Tuska, boją się Koalicji Europejskiej, boją się tych wszystkich sił demokratycznych - twierdzi Sławomir Neumann z PO.

Polityczny wiec z udziałem Donalda Tuska ma się odbyć w Gdańsku na Długim Targu.

Autor: Katarzyna Kolenda-Zaleska / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Dla tych młodych ludzi - studenta, aktywistki, pracowniczki unijnej instytucji - wybory europejskie to, jak mówią, ich być albo nie być. Unia Europejska dała im możliwości, których nie mieli w ich wieku ich rodzice. Młodzi studiują na europejskich uniwersytetach w międzynarodowym towarzystwie.

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Młodzi włączają się w kampanię profrekwencyjną przed wyborami. "Nie znamy innej rzeczywistości i nie chcemy znać"

Źródło:
Fakty TVN

55 ocalałych z zagłady Żydów było wśród ponad sześciu tysięcy osób, które w tym roku wzięły udział w Marszu Żywych. To projekt edukacyjny, więc do Oświęcimia przybyli w większości młodzi ludzie pochodzenia żydowskiego z całego świata. Obok trasy Marszu ustawiły się osoby protestujące przeciwko "ludobójstwu w Gazie".

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Marsz Żywych w tym roku był wyjątkowy. "Upamiętniamy pierwszy Holocaust, ale teraz przeżywamy drugi"

Źródło:
Fakty TVN

Maj to miesiąc świadomości czerniaka. To najpoważniejszy rodzaj nowotworu złośliwego skóry. Blisko 60 tysięcy ludzi umiera rocznie z powodu tej choroby. Jeśli nowotwór zostanie wcześnie wykryty, można go wyleczyć. Warto zbadać się teraz, przed nadejściem lata. We Wrocławiu mieszkańcy mogli przebadać swoje znamiona na placu Solnym. Akcję profilaktyczną zorganizowali lekarze z Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Wrocławianie mogli na placu Solnym sprawdzić, czy mają czerniaka. Kilka osób faktycznie go miało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Polacy pracują znacznie dłużej, niż wynosi średnia unijna i światowa. Z badań wynika też, że nie potrafimy zachować równowagi między aktywnością zawodową a życiem prywatnym i odpoczynkiem. - Jako społeczeństwo jesteśmy cały czas na dorobku, w związku z tym podejmujemy dodatkowe prace, dodatkowe zatrudnienie, ale odbija się to na naszym życiu społecznym i rodzinnym - zwraca uwagę dr Tomasz Kopyściański, ekonomista na Uniwersytecie WSB Merito we Wrocławiu.

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Polacy pracują więcej godzin niż Europejczycy. Wciąż nie nauczyliśmy się utrzymywać work-life balance

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Najważniejsze pytanie dla mnie jest takie: jak to jest możliwe i jak pan sędzia mógł w ogóle wpaść na taki pomysł? - mówił w "Faktach po Faktach" minister sprawiedliwości, prokurator generalny Adam Bodnar. Odniósł się do sprawy Tomasza Szmydta, zamieszanego w aferę hejterską, który zwrócił się do białoruskich władz o azyl.

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Adam Bodnar o sędzim Tomaszu Szmydcie. "Jak mógł w ogóle wpaść na taki pomysł?"

Źródło:
TVN24

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, potwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24, że rozmawia z Kancelarią Prezydenta w sprawie poparcia nowelizacji ustawy o KRS. Ocenił, że to "ostatni etap, kiedy można jeszcze coś z panem prezydentem skonsultować i nie narazić się na ryzyko weta".

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Bodnar: potwierdzam, rozmawiam z Kancelarią Prezydenta w sprawie ustawy o KRS

Źródło:
TVN24

Gospodarzem jest Emmanuel Macron, gościem - Xi Jinping. Chiński przywódca rozpoczął wizytę w Europie od Francji, gdzie dołączyła do obu prezydentów przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

"Liczymy na to, że Chiny wykorzystają cały swój wpływ na Rosję". Xi Jinping z wizytą w Paryżu

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wybory do brytyjskiego parlamentu muszą się odbyć najpóźniej w styczniu 2025 roku. Z każdym dniem rośnie pewność co do jednego: Partia Konserwatywna powinna spodziewać się klęski. Najnowsza poszlaka to wynik wyborów lokalnych, które przegrała z kretesem. Obecna opozycja ma powody do radości. A torysi? Jest praca do wykonania - przyznaje premier Rishi Sunak. Jego koleżanki i koledzy z partii twierdzą, że jest za późno na zmianę lidera.

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji.  "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Torysi po 14 latach u władzy mogą przejść do opozycji. "Zmiana lidera teraz nie zadziała: czas na to był i minął"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS