Ministerstwo Zdrowia kupiło maseczki za ponad 5 milionów złotych od przyjaciela rodziny Szumowskich, które okazały się bez atestów i bez wartości dla walczących z koronawirusem. Śledztwo w tej sprawie wszczęła prokuratura - po zawiadomieniu resortu zdrowia, które wpłynęło już po tym, jak sprawę opisała "Gazeta Wyborcza". Problem z felernymi maseczkami ma nie tylko polski rząd, ale również inne organizacje, które zaangażowały się w zakup środków ochrony, między innymi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy.