Tomasz Komenda za zbrodnię, której nie popełnił, przesiedział w więzieniu 18 lat. Przeżył koszmar. Ireneusz M., który usłyszał zarzuty brutalnego gwałtu, a następnie zabójstwa 15-letniej dziewczynki, lada chwila może odzyskać wolność. Sąd nie zgodził się na jego dalszy areszt.