Walka o mieszkanie, walka o syna, walka o życie. Pan Stefan poruszył nawet ministra, ale właśnie ruszyła eksmisja. Kupił mieszkanie, deweloper upadł, a sąd się nie ugiął. Samotny ojciec z niepełnosprawnym synem to żadna okoliczność łagodząca. Wpłacone 200 tysięcy złotych do aktu własności nie wystarczy.