W długi weekend korki na drogach nikogo nie dziwią, natomiast na wodzie już mogą. Setki jachtów stały w kolejce, by przepłynąć Kanałem Giżyckim i to zarówno w niedzielę, sobotę, jak i w piątek. Takiego tłoku na Mazurach nie pamiętają najstarsi żeglarze, a mamy dopiero początek sezonu. Wielu narzeka na pływających bez patentów. Ratownicy apelują zaś o rozsądne żeglowanie. - Na Mazurach pływa dziś wszystko, nawet drzwi od stodoły, tak więc ten ścisk naprawdę jest duży, stąd z naszej strony apel o rozwagę i rozsądek - mówi Jarosław Sroka z Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.