Kontrwywiad pyta prezydenckiego generała o ukraińską wódkę. Jarosław Kraszewski jest prześwietlany od pół roku, ma też cofnięty dostęp do informacji niejawnych. Prezydent walczy o niego z ministrem Macierewiczem.
Najbliższa przyszłość prezydenckiego doradcy zależy od szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego. Piotr Bączek mógłby odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście chodzi o ukraińskie kontakty generała, ale tego nie robi.
"Dziennik Gazeta Prawna" dotarł do informacji, że ten "ukraiński ślad" to trzy wizyty Jarosława Kraszewskiego na Ukrainie, fakt, że generał dowodził wielonarodową jednostką z udziałem Ukraińców oraz oficjalnie przyjął prezent - butelkę alkoholu w cenie kilkuset złotych za ozdobną lub około dwudziestu złotych za zwykłą.
- Sprawa gen. Kraszewskiego to jest forma nacisku na prezydenta, takiego haka, który jest słaby - mówi Adam Szłapka z .Nowoczesnej.
Szef MON nie komentuje
Antoni Macierewicz, tak jak szef SKW, też nie chciał mówić w Sejmie o powodach przedłużającego się dochodzenia w sprawie gen. Kraszewskiego.
Nie odpowiedział czy rzeczywiście wątpliwości SKW budzi butelka ukraińskiego alkoholu, czy zamiłowanie do motocykli, łączące go z generałem Mirosławem Różańskim - wyjątkowo niecenionym przez Antoniego Macierewicza.
- Instrumentalne wykorzystywanie służb specjalnych do celów prywatnych to są wszystko rzeczy, za które, prędzej czy później, minister Macierewicz i szef SKW pan Bączek zapłacą - Marcin Kierwiński z PO.
Ewentualne ustalenia prezydenta i prezesa PiS w sprawie sądów i polityki zagranicznej to jedno. Drugie - to wyjątkowa aktywność ministra, który, w obliczu rekonstrukcji, właściwie codziennie porusza kwestię dozbrajania i nie komentuje słów prezydenta, który "ubeckimi metodami" nazwał długie sprawdzanie swojego doradcy przez wojskowy kontrwywiad.
PiS wciąż broni ministra
Trwa to od czerwca, czyli od momentu, gdy Jarosław Kraszewski skrytykował kandydatów Antoniego Macierewicza do generalskich awansów. Ale wygląda na to, że posłowie PiS nie wyobrażają sobie rządu bez tego ministra.
- Będziemy bronić tego rządu i będziemy bronić Antoniego Macierewicza - zapowiada Marek Ast z PiS. - To bardzo odważny człowiek i polityk - dodaje Jan Mosiński, również poseł tej partii.
Dopiero w ostatnich tygodniach, Służba Kontrwywiadu Wojskowego zaprosiła generała na dwie rozmowy, a prezydenta zaprosiła do swojej siedziby, by zapoznał się z dokumentacją. Andrzej Duda odmówił.
- Jeśli dojdzie do sytuacji, że generał będzie niezadowolony z decyzji wobec niego podjętych przez SKW, to będzie miał prawo się odwołać do Kancelarii Premiera i wówczas zajmiemy stanowisko merytoryczne w tej sprawie - oświadczył koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński.
Zgodnie z procedurą, koordynator służb bliżej zainteresuje się sprawą dopiero, gdy SKW odmówi prezydenckiemu doradcy dostępu do materiałów tajnych.
Autor: Jakub Sobieniowski / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN