Wymiana kadr, wielkie koszty i głosowanie hasztagiem. Propozycje PiS budzą kontrowersje

24.11.2017 | Wymiana kadr, wielkie koszty i głosowanie hasztagiem. Propozycje PiS budzą kontrowersje
24.11.2017 | Wymiana kadr, wielkie koszty i głosowanie hasztagiem. Propozycje PiS budzą kontrowersje
Maciej Knapik | Fakty TVN
24.11.2017 | Wymiana kadr, wielkie koszty i głosowanie hasztagiem. Propozycje PiS budzą kontrowersjeMaciej Knapik | Fakty TVN

Wróżenie z fusów w sprawie liczenia głosów. Nawet szef Państwowej Komisji Wyborczej nie wie dziś jak poda wyniki przyszłorocznych wyborów samorządowych. Wątpi też w skuteczność głosowania według nowych zasad. PiS proponuje nowe granice okręgów i nowych komisarzy. Według opozycji partia rządząca wprowadza zmiany, by zwiększyć swoje szanse w walce o samorządy.

Piątek był kolejnym dniem sejmowej kłótni o wybory. - Tylko jeden obywatel na tym skorzysta. Obywatel Kaczyński - ocenił propozycje zmian Marek Sowa, poseł Nowoczesnej. Opozycja próbowała rozbić narracje PiS-u, że zmiany są potrzebne, bo ostatnie wybory samorządowe pełne były nieprawidłowości, a ich wyniki po awarii systemu poznaliśmy dopiero po kilku dniach. - Chciałbym, żeby pan poseł Horała przeprosił Polaków. Po pierwsze za donoszenie do Europy, za wysłuchania w Parlamencie Europejskim, za o kłamstwa o sfałszowanych wyborach. O sfałszowanych według was wyborach, które wygraliście w 2014 roku - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego. Posłowie PiS Marcin Horała i Łukasz Schreiber, którzy są autorami zmian w ordynacji wyborczej, mieli gotowe odpowiedzi. - Te czasy nie wrócą, kiedy można było w ten sposób wygrywać wybory w Polsce, tak jak to czyniliście - grzmiał do PSL-u z sejmowej mównicy poseł Horała. Ale gdy powołano nadzwyczajną sejmową komisję, która ma pracować nad zmianami w ordynacji wyborczej, posłowie PiS nie umieli lub nie chcieli odpowiedzieć na kluczowe pytanie: kiedy zmiany wejdą w życie?

- Nie jestem duchem świętym - mówił nam poseł Schreiber. Podobnie odpowiadał Marcin Horała: - To wymaga zdolności wróżki.

"Wszystkich leśnych dziadków z PKW won"

Krajowe Biuro Wyborcze twierdzi, że na wdrożenie tak głębokich zmian potrzeba około dwóch lat, wiec już jest za późno. Bo wybory samorządowe odbędą się mniej więcej za 12 miesięcy.

- Ja nie jestem w stanie określić, kiedy wyniki podamy, jeżeli w ogóle dojdzie w terminie do przeprowadzenia wyborów - mówił z mównicy sejmowej Wojciech Hermeliński, szef Państwowej Komisji Wyborczej. Pierwszą zmianą jest wymiana składu Krajowego Biura Wyborczego - instytucji odpowiedzialnej za organizowanie wyborów. Odejdzie dyrektor KBW, a jej następcę wybierze PKW spośród kandydatów zgłoszonych przez Sejm, Senat i prezydenta, czyli osoby z jednego obozu politycznego - Można sobie wybrać dowolny kolor pod warunkiem, że będzie czarny - komentuje Wojciech Hermeliński. Nowy szef KBW zatrudni urzędników wyborczych w liczbie około 5 tysięcy osób. Do tego powołanych zostanie 396 komisarzy wojewódzkich i powiatowych, których wyznaczy PKW. Naturalnym rezerwuarem kadr może być Ruch Kontroli Wyborów - współpracujący przy ostatnich wyborach z PiS-em. Tyle, że jest on bardziej radykalny, niż sama partia rządząca. "Wszystkich leśnych dziadków z PKW won" - pisze w internecie Tomasz Hubert Cioska z zarządu Ruchu. - Jeżeli spełnialiby kryteria formalne, to tak jak z każdego innego środowiska - uważa poseł Horała. Ponadto do wyborów trzeba będzie kopic i zainstalować przynajmniej 28 tysięcy kamer i komputerów, bo takie wyposażenie komisji wyborczych w całej Polsce zakłada nowa ustawa. Kiedy? - Po pierwsze zamówienia publiczne i po drugie czas dostawy - wylicza trudności Beata Tokaj, szefowa KBW.

Ekspresowe tempo zmian

Kontrowersje budzi tez zapis o oddawaniu głosu. Do tej pory musiał być krzyżyk "x", a teraz to się zmienia. - Przynajmniej dwie przecinające się linie, tak jest zapisane w nowelizacji Kodeksu wyborczego - podkreśla Tokaj. - Może być siedem linii, może być gwiazdka, może być hasztag - dodaje.

PiS odpowiada, że chodzi o to by było mniej głosów nieważnych. - Robią to nieudolnie. Przede wszystkim uderzają w niezależnych samorządowców - krytykuje zmiany Grzegorz Schetyna, lider Platformy.

Jeśli zmiany wejdą nawet w styczniu, to ustawa daje na zmianę kadr i okręgów wyborczych pół roku. Na zmianę systemu komputerowego pozostaną może trzy miesiące. - Wiem, że to się da - nie wątpi w zmiany poseł Horała. Opozycja pyta: po co?

Autor: Maciej Knapik / Źródło: Fakty TVN

Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN

Pozostałe wiadomości

Prawo i Sprawiedliwość znów uderza w rząd. Tym razem chodzi o powódź na południu Polski. Politycy krytykują premiera Donalda Tuska, sugerując, że nie ostrzegał wystarczająco przed nadchodzącym żywiołem. Ponadto Mariusz Błaszczak krytykuje to, że nie powstało więcej zbiorników retencyjnych. Tymczasem to Marek Gróbarczyk, ówczesny minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, uznał w 2019 roku, że są "psu na budę".

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

PiS krytykuje rząd za brak zbiorników retencyjnych, ale to minister w ich rządzie uznał, że są "psu na budę"

Źródło:
Fakty TVN

Bohaterowie pierwszej linii frontu. Nie ma w tym określeniu przesady, bo ich służba w czasie walki z żywiołem wymaga odwagi i poświęcenia - i wiąże się z realnym ryzykiem. Ratują, ewakuują, zabezpieczają i jeszcze długo nie będą mogli odpocząć.

Strażacy, ratownicy, policjanci i żołnierze razem wobec żywiołu. Stawiają czoła nie tylko wielkiej wodzie

Strażacy, ratownicy, policjanci i żołnierze razem wobec żywiołu. Stawiają czoła nie tylko wielkiej wodzie

Źródło:
Fakty TVN

Mieszkańcy robią, co mogą, żeby uratować przed wielką wodą kolejne zagrożone tereny. W Nysie udało się opanować sytuację i wzmocnić uszkodzony wał. Burmistrz we wtorek w mediach społecznościowych napisał, że miasto jest uratowane, i podziękował mieszkańcom za pomoc. Teraz trwają akcje w kolejnych miastach - między innymi w Brzegu.

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Mieszkańcy miejscowości zagrożonych powodzią ruszyli budować zapory. W Nysie się udało

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W Czechach woda w niektórych miejscach zaczyna opadać. Kłopoty ma wciąż Ostrawa. Pęknięte wały udało się naprawić, woda już się nie wlewa do miasta, ale służby musiały naprędce ewakuować setki osób, które były uwięzione we własnych domach. Tam najgorsze już minęło, choć południe Czech dalej jest objęte alertami powodziowymi.

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Dramat mieszkańców Ostrawy. "Mogliśmy tylko czekać, aż dotrą do nas ratownicy"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Wśród miast, które najbardziej ucierpiały podczas powodzi, są Kłodzko oraz Głuchołazy. - Jeżeli będzie pomoc z Unii lub od rządu, to w ciągu pięciu, sześciu lat będziemy w stanie zniwelować to, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Piszko, burmistrz Kłodzka. Burmistrz Głuchołaz Paweł Szymkowicz opowiadał, że w niedzielę miasto zostało podzielone na dwie części.

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

"Pięć, sześć lat na zniwelowanie tego, co w ciągu pięciu, sześciu godzin zniszczyła woda"

Źródło:
TVN24

Powódź w Polsce doprowadziła do uruchomienia w niedzielę nad ranem suchego zbiornika Racibórz Dolny, który jest w stanie przyjąć do 185 milionów metrów sześciennych wód wezbraniowych Odry. Zbiornik ma chronić przed powodzią Wrocław, Opole, Kędzierzyn-Koźle oraz mniejsze miejscowości. O bezpieczeństwie miast tego regionu mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 starszy brygadier Karol Kierzkowski, rzecznik Komendanta Głównego PSP.

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Ten zbiornik ma ochronić przed powodzią Wrocław, Opole i Kędzierzyn-Koźle. Zaczął przejmować wodę z Odry

Źródło:
TVN24

Potężne tajfuny przetoczyły się przez Chiny, Wietnam i Nigerię. Są liczne ofiary śmiertelne i zniszczenia. Jest zagrożenie katastrofą humanitarną.

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Gwałtowne ulewy i powodzie nie tylko w Europie. Ucierpiały Chiny, Birma i Nigeria

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Najpierw jego potencjalny zastępca obrażał niezamężne kobiety, nazywając je bezdzietnymi kociarami, teraz on sam straszy mieszkańców Ohio przed migrantami, którzy jedzą koty. Jak to się stało, że w kampanii republikanów politycy sięgają po hejt i fake newsy rodem ze skrajnie prawicowych, niszowych otchłani internetu? W grze o stawkę, jaką jest prezydentura, nic nie jest przypadkowe. To nie algorytmy podsuwają Donaldowi Trumpowi teorie spiskowe, tylko ludzie w jego otoczeniu. Jedną z tych osób jest Laura Loomer.

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Jedzenie psów i bezdzietne kociary. To ona ma podsuwać republikanom teorie spiskowe

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS