Kardiochirurg Mirosław G. uznany za niewinnego przez Sąd Najwyższy. Lekarz był oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci pacjenta. Podczas operacji w 2006 roku, zaszyto w sercu chorego gazik, ale zdaniem sądu nie ma wystarczających dowodów, że właśnie to było bezpośrednią przyczyną śmierci. Lekarz nigdy nie przyznał się do winy, choć słowa, które wtedy padły z ust Zbigniewa Ziobry, brzmiały jak wyrok.