Operacja specjalna z sercem na dłoni. Kiedy pan Krzysztof zaczął pluć krwią, dowiedział się, że cierpi na nowotwór serca. Doktor Roman Przybylski podjął się niezwykle rzadkiego zabiegu, wyjął serce pacjenta, wyciął raka i włożył je z powrotem. Brzmi jak bajka, ale we Wrocławiu ta bajka zdarzyła się naprawdę.