Jest powszechnie szanowany, dostał potężne uprawnienia. To on prześwietli Trumpa


Donald Trump jest przekonany, że żaden prezydent w historii Ameryki nie był traktowany tak źle jak on. Informację o powołaniu specjalnego prokuratora, który ma zbadać wpływ Rosji na wybory prezydenckie w Stanach, a także kontakty najbliższych doradców prezydenta z Rosjanami, Trump miał przyjąć ze złością. W piątek Trump określił to, co się dzieje wokół niego, jako "polowanie na czarownice".

Oglądaj "Fakty z Zagranicy" od poniedziałku do piątku o 19:55 na antenie TVN24 BiS

To człowiek, od którego zależy los prezydenta. Robert Mueller - były szef FBI za rządów George'a W. Busha i Baracka Obamy - jako specjalny prokurator będzie nadzorować śledztwo w sprawie powiązań kampanii Trumpa z ludźmi Kremla i rosyjskiego wpływu na amerykańskie wybory.

- To najbardziej szanowana osoba w amerykańskim wymiarze sprawiedliwości - mówi o Mullerze Jeffrey Toobin, ekspert CNN ds. prawnych. - Słynie z tego, że jest bardzo dokładny, wnikliwy, skupia się na szczegółach. Może wnieść niezależny głos do tego śledztwa, a właśnie tego w tej chwili mu potrzeba - dodaje profesor Jessica Levinson, wykładowca prawa na Loyola Law School.

Wraz z nominacją Mueller dostał potężne uprawnienia, bo w amerykańskim systemie "specjalny prokurator" cieszy się ogromną niezależnością. Nie musi na bieżąco informować przełożonych o postępach śledztwa, może prosić o dodatkowe środki na prowadzone śledztwo i co najważniejsze - może stawiać zarzuty kryminalne.

"Polowanie na czarownice"

Biały Dom miał się dowiedzieć o nominowaniu specjalnego prokuratora zaledwie pół godziny przed ogłoszeniem decyzji przez zastępcę prokuratora generalnego. Zdaniem Donalda Trumpa cała sprawa "to największe polowanie na czarownice w historii amerykańskiej polityki."

W oficjalnym oświadczeniu napisał, że spodziewa się szybkiego zakończenia sprawy: "Jak już wielokrotnie oświadczałem, dogłębne śledztwo potwierdzi to co już wiemy - nie było spisku między moją kampanią i jakąkolwiek obcą stroną" - można przeczytać.

Specjalny prokurator został powołany dzień po wybuchu kolejnej z serii politycznych bomb - gdy New York Times ujawnił fragment notatki zwolnionego szefa FBI. Według Jamesa Comeya Trump miał powiedzieć "mam nadzieję, że dasz sobie z tym spokój" mając na myśli śledztwo w sprawie związków z Rosjanami generała Michaela Flynna, byłego doradcy Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego. Podejrzenie próby utrudniania śledztwa nawet niektórych Republikanów skłoniło do rozważania wszczęcia procedury impeachmentu, czyli odsunięcia prezydenta od władzy. Powołanie Muellera zgodnie chwalą i Demokraci i Republikanie. Choć nie rezygnują z własnych śledztw w sprawie związków kampanii Trumpa z Kremlem. - Ta decyzja leży w najlepszym interesie śledztwa. Nie ma powodu by się z nią nie zgadzać - powiedział republikański senator Richard Burr.

"Jak macki ośmiornicy"

Współpracownicy Trumpa w Białym Domu muszą sobie zdawać sprawę, że przed nimi bardzo trudny okres, bo na jaw mogą wyjść też sprawy zupełnie nie związane z Rosjaniami.

Słynne - trwające 4 lata - śledztwo specjalnego prokuratora Kennetha Starra w sprawie Billa Clintona zaczęło się od badania afery Whitewater, czyli podejrzanych inwestycji w ziemię. Skończyło aferą rozporkową i procedurą impeachmentu wobec prezydenta złapanego na kłamstwie o romansie ze stażystką Moniką Lewinsky. - Specjalne śledztwo może się zacząć jako bardzo wąskie, ale im dalej w las, im więcej przesłuchuje się ludzi, im więcej zdobywa dokumentów tym jego zasięg się rozszerza. I myślę, że tego boi się wiele osób w tej administracji. Że śledztwo będzie jak macki ośmiornicy - mówi Levinson Przed Muellerem mnóstwo pracy. Agencja Reutera podaje, że ludzie Trumpa w ostatnich miesiącach kampanii aż 18 razy kontaktowali się z rosyjskimi urzędnikami. Biały Dom przyznawał się tylko do czterech takich przypadków.

Autor: Katarzyna Sławińska / Źródło: Fakty z zagranicy TVN24 BiS

Pozostałe wiadomości

Podrasowane rowery elektryczne mogą się rozpędzić nawet do 70 kilometrów na godzinę. Legalnie są nie zdobycia, a jednak coraz więcej ich na ulicach. Bierze się za nie policja. Nie tylko dlatego, że są niedozwolone, ale przede wszystkim dlatego, że są niebezpieczne.

Nowa plaga polskich ulic: przerobione, nielegalne rowery elektryczne. Walczy z nimi choćby Kraków

Nowa plaga polskich ulic: przerobione, nielegalne rowery elektryczne. Walczy z nimi choćby Kraków

Źródło:
Fakty TVN

Policyjna interwencja w centrum Warszawy. Pacjent siedzi na fotelu dentystycznym, a do jego szczęki zbliża się mężczyzna z narzędziami stomatologicznymi w rękach. Nie jest to dentysta, ale oszust. Prosto z gabinetu trafił do prokuratury. Takich medycznych oszustów jest całe mnóstwo.

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, zarabiają duże pieniądze

Nie mają wykształcenia ani uprawnień. Podszywają się pod lekarzy, zarabiają duże pieniądze

Źródło:
Fakty TVN

Kolejne alarmujące informacje o stanie naszej planety. Amerykańskie Centrum Danych o Śniegu i Lodzie przewiduje, że lód morski w tym sezonie osiągnął już swój maksymalny zasięg na Oceanie Arktycznym i jest go najmniej w historii pomiarów. To zły zwiastun wzrostu ryzyka ekstremalnych zjawisk pogodowych. 

Rekordowo mała ilość lodu na Oceanie Arktycznym. "W tej chwili nie mam wielkich nadziei"

Rekordowo mała ilość lodu na Oceanie Arktycznym. "W tej chwili nie mam wielkich nadziei"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Zaskakująco duża frekwencja i zaskakujące wyniki prawyborów prezydenckich w szkołach ponadpodstawowych w Poznaniu. Na pierwszy miejscu znalazł się Rafał Trzaskowski, a tuż za nim - Adrian Zandberg. Karol Nawrocki daleko z tyłu, poza podium.

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Uczniowie szkół w Poznaniu oddali głos w prawyborach prezydenckich. Wyniki zaskakują

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Spotkanie Magdaleny Biejat z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie ustawy dotyczącej składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to był krok za daleko, to jest legitymizowanie jego działań - mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 senator Koalicji Obywatelskiej Marek Borowski.

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

"To jest mały kłopocik". Echa spotkania z prezydentem

Źródło:
TVN24

- Grzegorz Braun przyzwyczaił do takich skandali, do obrzydliwych działań, do agresji - powiedział w "Faktach po Faktach" minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak, odnosząc się do obecności europosła w szpitalu w Oleśnicy. Ocenił, że interweniujący tam policjanci "zachowali się właściwie".

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Siemoniak: Braun nie wszedł do baru, tylko do szpitala. Jego zachowanie było obrzydliwe

Źródło:
TVN24

Europosłowie, którzy lecą na Węgry, muszą liczyć się z ryzykiem inwigilacji - to oficjalna instrukcja dla delegacji po tym, gdy do podobnych incydentów, a nawet prób werbowania unijnych urzędników przez obcy wywiad, dochodziło już w ubiegłych latach. Europosłowie z Polski brali udział w ostatnich dniach w takiej delegacji w Budapeszcie i potwierdzają - są specjalne procedury. Misja miała oceniać stan praworządności na Węgrzech.

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Jednorazowe telefony i szkolenie z cyberbezpieczeństwa. Specjalne procedury dla europosłów, którzy lecą na Węgry

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Gdy napisał, że Joe Biden nie powinien walczyć o reelekcję, w Ameryce zawrzało. Głos George'a Clooneya znaczy bardzo dużo. To w końcu nie tylko jedna z największych sław świata filmu, ale i człowiek bardzo, ale to bardzo zaangażowany politycznie. Teraz - po raz pierwszy - artysta i aktywista zabiera głos na temat swojej ówczesnej postawy pośród zarzutów, że utorował drogę do wygranej Donaldowi Trumpowi.

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

George Clooney wezwał Joe Bidena do rezygnacji z kandydatury. Dziś odpowiada na krytykę

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS