Europa się przebudziła. Kłótnia Zełeńskiego z Trumpem w Białym Domu podziałała jak zimny prysznic. Francja i Wielka Brytania mają plan i rozmawiały o nim z prezydentem Zełeńskim. Zakłada on zawieszenie broni w Ukrainie na miesiąc, żeby przetestować intencje Putina i koalicję chętnych, która będzie pilnować zawartego potem pokoju. W tym czasie Europa i Ukraina muszą pilnie się zbroić. Następnie w "Faktach o świecie" o tym, że Amerykanie przestaną szpiegować Rosjan w internecie. Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad miał nacisnąć na Rosjan w sprawie przesyłek, które eksplodowały na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To nie jedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Oprócz tego konferencja prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa, który zapowiedział rozwój półprzewodników i mikroprocesorów. Stwierdził również, że "Europa powinna dać więcej Ukrainie niż my, a Zełenski powinien być bardziej wdzięczny". - Jestem w stanie porozumieć się z każdym, żeby tylko zakończyć wojnę. Pieniądze nie są ważne, ważni są ludzie - powiedział. Zapytany o zawieszenie pomocy wojskowej odparł, że "nawet o tym nie mówimy". Wydanie prowadziła Monika Tomasik.
