Ariel w chwili porwania miał cztery lata, Kfir dziewięć miesięcy. Ciała braci wróciły do Izraela

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS
Ariel w chwili porwania miał cztery lata, Kfir dziewięć miesięcy. Ciała braci wróciły do Izraela
Ariel w chwili porwania miał cztery lata, Kfir dziewięć miesięcy. Ciała braci wróciły do Izraela
Justyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS
Ariel w chwili porwania miał 4 lata, a Kfir 9 miesięcy. Ciała dwóch braci wróciły do IzraelaJustyna Kazimierczak/Fakty o Świecie TVN24 BiS

Tysiące ludzi powitały ciała czterech zakładników uprowadzonych przez Hamas niemal półtora roku temu. Jest wśród nich ciało Odeda Lifszica, który miał też polskie obywatelstwo. Najwięcej emocji budzi przekazanie ciał rodziny Bibasów - matki i dwójki jej synów. Kfir w momencie porwania miał zaledwie dziewięć miesięcy. Ojciec dzieci chłopców został zwolniony wcześniej w ramach zawartego w styczniu zawieszenia broni.

Czerwony Krzyż apelował o prywatność i godne przekazanie ciał zakładników, ale w Hanyunus zgromadziły się tłumy gapiów. Terroryści z Hamasu cztery czarne trumny umieścili na scenie, za którą znajdował się propagandowy plakat z hasłami w języku arabskim, hebrajskim oraz angielskim i zdjęcia zabitych zakładników. Wśród nich dwoje małych dzieci, bracia Ariel i Kfir, którzy zostali uprowadzeni z własnego domu. 

"Nasze serca, serca całego narodu są rozdarte. W imieniu państwa izraelskiego pochylam głowę, prosząc o wybaczenie za to, że nie ochroniliśmy Was w tym strasznym dniu, że nie sprowadziliśmy Was bezpiecznie do domu" - napisał w serwisie X prezydent Izraela Izaak Herzog.

Hamas przekazuje Czerwonemu Krzyżowi ciała czterech izraelskich zakładników
Hamas przekazuje Czerwonemu Krzyżowi ciała czterech izraelskich zakładnikówNagranie z dnia 20 lutego 2025 rokuReuters

Kfir był najmłodszym z porwanych zakładników

Rodzina Bibasów została porwana z kibucu Nir Oz. W momencie uprowadzenia Ariel miał cztery lata, jego brat Kfir zaledwie dziewięć miesięcy. Chłopiec był najmłodszym z 251 zakładników porwanych przez Hamas 7 października 2023 roku. Nagranie przerażonej Shiri, trzymającej w ramionach swoich synów, stało się jednym z najbardziej przejmujących obrazów tamtego dnia. 

- Shiri i jej dzieci były we własnym domu, w swoim kibucu, wciąż w piżamach, co widział cały świat i nasz kraj. Kraj, który nie zdołał ich ochronić - powiedziała 3 lutego Dana Silberman Sitton, siostra Shiri Bibas. - Shiri i jej dzieci stali się symbolem - zauważył Yifatach Cohen, mieszkaniec kibucu Nir Oz. 

ZOBACZ TEŻ: Wstrząsające obrazy z kibucu Nir Oz. 7 października uderzyli tam terroryści Hamasu

Zdjęcie uśmiechniętego Kfira regularnie pojawiało się na plakatach wzywających do uwolnienia zakładników. Hamas twierdził, że zaledwie miesiąc po porwaniu chłopcy wraz z matką zginęli w izraelskim ostrzale, ale władze Izraela nigdy nie potwierdziły tej informacji. 

Portrety porwanych przez Hamas osób pokazane na placu w JerozolimieABIR SULTAN/PAP/EPA

Ojciec dzieci w niewoli spędził 484 dni

Kiedy w styczniu opublikowały nazwiska osób, które miały zostać uwolnione w pierwszej fazie zawieszenia broni, Izraelczycy odzyskali nadzieję, bo na liście była cała rodzina Bibasów. 34-letni Yarden, ojciec dzieci, wrócił do domu 1 lutego. W niewoli spędził 484 dni. 

- Yarden mówi, że był przetrzymywany w wielu miejscach, w trudnych warunkach, przez długi czas brakowało pożywienia, a warunki sanitarne były słabe, stracił dużo na wadze, stracił masę mięśniową i ledwo widział światło słoneczne - opisała 3 lutego Ofri Bibas Levy, siostra Yardena Bibasa.

CZYTAJ TEŻ: Był "bardzo szczęśliwy, że wraca do żony i córek". Nie wiedział, że już nie żyją

Czwarte ciało przekazane Izraelowi należy do Odeda Lifszica, emerytowanego dziennikarza i działacza pokojowego, posiadającego też polskie obywatelstwo. Mężczyzna miał 83 lata, gdy wraz z żoną został uprowadzony z kibicu Nir Oz. Kobieta została uwolniona dwa tygodnie później. Bliscy mężczyzny do końca kurczowo trzymali się nadziei. 

- Wiemy, że mój ojciec żył, kiedy trafił do Strefy Gazy. Wiemy, że przez pierwsze kilka tygodni był przetrzymywany z inną zakładniczką. Był w słabej kondycji, kiedy został porwany. To element okrucieństwa, jak można uprowadzić 83-letniego mężczyznę - przyznała 20 stycznia Sharone Lifschitz, córka Odeda Lifszica. 

Po przekazaniu ciał stronie izraelskiej zostały one przeniesione do nowych trumien okrytych flagami Izraela. Na prośbę rodzin odbyła się krótka ceremonia wojskowa. 

Uwolniona przez Hamas izraelska żołnierka spotkała się z rodziną
Uwolniona przez Hamas izraelska żołnierka spotkała się z rodzinąReuters

"Większość społeczeństwa odczuwa stratę, czuje wściekłość"

Wzdłuż trasy wiodącej od granicy ze Strefą Gazy do instytutu medycyny sądowej, gdzie szczątki zostały przewiezione w celu identyfikacji, ustawili się Izraelczycy. Tłumy ludzi zebrały się na placu zakładników w Tel Awiwie. 

- To najprawdopodobniej najsmutniejszy dzień od 7 października - zaznaczył Amir Aharon, mieszkaniec Tel Awiwu. - To przekracza ludzkie pojęcie. Myślę, że większość społeczeństwa odczuwa stratę, czuje wściekłość - dodał Yosef Livne, mieszkaniec Tel Awiwu.

W poniedziałek minęło 500 dni od ataku Hamasu na Izrael. W Strefie Gazy przetrzymywanych jest blisko 70 zakładników. 

ZOBACZ TEŻ: Otaczali ją uzbrojeni i zamaskowani terroryści. Tak przebiegało uwolnienie izraelskiej żołnierki

Na początku marca w życie powinna wejść druga faza zawieszenia broni, ale nie została jeszcze wynegocjowana. Hamas oświadczył, że jest gotowy uwolnić wszystkich pozostałych uprowadzonych w ramach jednej wymiany, jeśli drugi etap porozumienia wejdzie w życie w przyszłym miesiącu. 

Od momentu wybuchu konfliktu na Bliskim Wschodzie, zapoczątkowanego atakiem Hamasu na Izrael, życie straciło ponad 48 tysięcy ludzi. To w zdecydowanej większości Palestyńczycy, którzy zginęli w wyniku działań odwetowych Izraela. Takie dane podaje kontrolowane przez Hamas Ministerstwo Zdrowia Strefy Gazy. 

Szacunkowa ilość gruzu w Strefie GazyPAP/Reuters - Adam Ziemienowicz

Autorka/Autor:

Źródło: Fakty o Świecie TVN24 BiS

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/ABIR SULTAN

Pozostałe wiadomości

Alpha Scramble to alarm wzywający do lotu bojowego. Piloci mają 15 minut na wzbicie się w powietrze i wykonanie zadania. Tango Scramble to misja treningowa. Teraz wykonywana bardzo często nad Bałtykiem, gdzie Rosjanie testują, jak NATO reaguje na ich obecność. Z pokładu samolotu ćwiczenia obserwował reporter TVN24 Artur Molęda.

Misja Tango Scramble coraz częściej nad Bałtykiem. "Trzeba być zawsze w pełnej gotowości"

Misja Tango Scramble coraz częściej nad Bałtykiem. "Trzeba być zawsze w pełnej gotowości"

Źródło:
Fakty TVN

W Ameryce fentanyl nazywany jest "bronią masowego rażenia". Z powodu jego przedawkowania umiera tam ponad 200 osób dziennie. W Polsce możemy zacząć działać, zanim dojdzie do takiego dramatu. Niestety, jak pokazali dziennikarze "Uwagi!" TVN, dostęp do fentanylu wciąż jest zbyt łatwy. Lewą receptę wystawiono nawet na nazwisko minister zdrowia.

Lewą receptę na fentanyl można uzyskać w kilka minut nawet na nazwisko ministry zdrowia

Lewą receptę na fentanyl można uzyskać w kilka minut nawet na nazwisko ministry zdrowia

Źródło:
Fakty TVN

Ostatnie wiece, ostatnie argumenty i próby przekonania nieprzekonanych. W niedzielę wybory. W Niemczech zbliża się czas decyzji, a zmiany w Berlinie odbiją się na całej Europie.

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

W niedzielę odbędą się wybory do Bundestagu. Co mówią sondaże?

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Gdy Donald Trump obarcza nie Władimira Putina, a Ukrainę oraz prezydenta Wołodymyra Zełenskiego winą za rosyjską inwazję, kandydat PiS-u na prezydenta mówi o współodpowiedzialności Unii Europejskiej i Donalda Tuska. Karol Nawrocki krytykuje też prezydenta Ukrainy. Tymczasem członków sztabu Nawrockiego - równocześnie posłów PiS - słowa ich kandydata nie oburzają, bo podzielają jego zdanie.

Nawrocki powtarza narrację Trumpa. Politycy PiS nie widzą nic w tym złego

Nawrocki powtarza narrację Trumpa. Politycy PiS nie widzą nic w tym złego

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

To bardzo dobra rzecz, by wspierać budownictwo społeczne, ale także spółdzielcze. To są rzeczy, z którymi się zgadzamy - mówiła w "Faktach po Faktach" ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Jak podkreśliła, nie zgadza się natomiast z dopłatami do kredytów, które mogą wpłynąć na ceny mieszkań oraz ich dostępność.

Ministra: tu zapala się czerwona lampka

Ministra: tu zapala się czerwona lampka

Źródło:
tvn24.pl

- Nie jestem usatysfakcjonowana tym dzisiejszym przesłuchaniem - powiedziała w "Faktach po Faktach" posłanka KO Joanna Kluzik-Rostkowska, odnosząc się do wtorkowego przesłuchania szefowej Centralnego Biura Antykorupcyjnego Agnieszki Kwiatkowskiej-Gurdak przez komisję do spraw Pegasusa. Zdaniem Tomasza Treli "premier chyba też nie jest, dlatego że prosi o pilny raport".

"Bardzo wiele pytań pozostało bez odpowiedzi". Członkowie komisji o przesłuchaniu szefowej CBA

"Bardzo wiele pytań pozostało bez odpowiedzi". Członkowie komisji o przesłuchaniu szefowej CBA

Źródło:
TVN24

Elon Musk stwierdził, że kocha prezydenta Donalda Trumpa. Prezydent Trump określił najbogatszego człowieka na świecie mianem "troskliwego" i "niesamowitego". Elon Musk coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w administracji Donalda Trumpa. Pomaga mu w realizacji zapowiedzi dotyczących oszczędności. Jak dotąd do sądów wpłynęło około 20 pozwów, w których kwestionuje się uprawnienia Elona Muska do przeprowadzania zmian. 

Musk i Trump udzielili wspólnego wywiadu. "Elon do mnie zadzwonił i zapytał: wiesz, że próbują nas poróżnić?"

Musk i Trump udzielili wspólnego wywiadu. "Elon do mnie zadzwonił i zapytał: wiesz, że próbują nas poróżnić?"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS