W poniedziałek mijają trzy lata od rozpoczęcia inwazji zbrojnej Rosji na Ukrainę. - Po trzech latach wojny, którą wszczęła Rosja, Ukraina żyje, walczy i ma więcej przyjaciół na świecie niż kiedykolwiek - oświadczył w poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czasie międzynarodowego forum w Kijowie. - Putin chciał przejąć Ukrainę w trzy dni, a nie udało mu się to w trzy lata i nigdy tego nie zrobi - stwierdził prezydent Andrzej Duda, który zdalnie brał udział w spotkaniu przywódców. W "Faktach o Świecie" także o doniesieniach ze Stanów Zjednoczonych. Prezydent Donald Trump przekazał, że "w tym lub przyszłym tygodniu" może się spotkać z Wołodymyrem Zełenskim i podpisać amerykańsko-ukraińską umowę o minerałach. Jak zaznacza Reuters, przywódca USA dodał, że "w pewnym momencie" spotka się też z Władimirem Putinem, choć 9 maja na paradzie w Moskwie w Dniu Zwycięstwa to prawdopodobnie "trochę za wcześniej". Do zgromadzenia Ogólnego ONZ trafiły dwie konkurencyjne rezolucje. Ukraińsko-europejska domaga się natychmiastowego wycofania rosyjskich sił i nazwała wojnę "rosyjską agresją". Amerykańska wersja nie odnosiła się do napaści Rosji. Inne kraje - w tym Polska - postanowiły ją zmienić i ich poprawki w głosowaniu przeszły. USA w konsekwencji wstrzymały się więc od głosu, a propozycji Ukrainy i jej europejskich sojuszników się sprzeciwiły. Wydanie prowadził Michał Sznajder.