Dzień po rozmowach na linii USA-Rosja Donald Trump wprost obwinia Ukrainę i poprzednią amerykańską administrację o sprowokowanie rosyjskiej agresji, a ukraińskiego prezydenta o to, że wojna wciąż trwa. Brzmi to jak wyjęte z rosyjskiej propagandy albo z bańki dezinformacyjnej - tak twierdzi Wołodymyr Zełenski. Władimir Putin podczas wizyty w fabryce dronów w Petersburgu chwalił amerykańskich partnerów i zapowiedział nowe interesy. Następnie w "Faktach o Świecie" o nowy pomysłach unijnego wsparcia dla Ukrainy. Na stole wciąż jest misja rozjemcza. Na razie gotowość do udziału w niej zgłosiły tylko trzy państwa, w tym Francja. Według informacji amerykańskiego dziennika "The Washington Post" kilka europejskich brygad mogłoby pozostawać w gotowości do interwencji, ale wcale nie na ukraińsko-rosyjskiej granicy. Premier Donald Tusk wykluczył udział polskiego wojska w takiej misji. W programie także o wspólnym wywiadzie Donalda Trumpa i Elona Muska. Miliarder stwierdził, że kocha prezydenta. Trump określił go mianem "troskliwego i niesamowitego". Musk coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność w Białym Domu. Pomaga prezydentowi w realizacji zapowiedzi dotyczących oszczędności. Jak dotąd do sądów wpłynęło około dwudziestu pozwów, w których kwestionuje się uprawnienia Muska do przeprowadzania zmian. Wydanie prowadziła Monika Tomasik.