Po rosyjskiej napaści na Ukrainę w zeszłym roku kilkadziesiąt wagonów z Rosji, przewożących zazwyczaj węgiel, zostało zatrzymanych w Polsce. Mają jednak zostać zwrócone. Europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk twierdzi, że nie było podstaw prawnych do ich dalszego przetrzymywania. Strona ukraińska oferowała, żeby zwrócić je przez ich terytorium, gdzie prawdopodobnie zostałyby zatrzymane. Spółka PKP LHS twierdzi, że nie ma i nie było oddania "rosyjskich wagonów". Minister infrastruktury tłumaczy, że właścicielem jest spółka cypryjska. Nie dodał, że należy do Rosjan.