Krajowa Sieć Onkologiczna poprawi leczenie raka? "System jest klejony na sznurki i taśmę klejącą"

30.03.2023 | Krajowa Sieć Onkologiczna poprawi leczenie raka? "System jest klejony na sznurki i taśmę klejącą"
30.03.2023 | Krajowa Sieć Onkologiczna poprawi leczenie raka? "System jest klejony na sznurki i taśmę klejącą"
Renata Kijowska | Fakty TVN
Krajowa Sieć Onkologiczna poprawi leczenie raka? "System jest klejony na sznurki i taśmę klejącą"Renata Kijowska | Fakty TVN

Krajowa Sieć Onkologiczna ma być receptą na bolączki walki z rakiem w Polsce. Podpisana w czwartek ustawa zakłada stworzenie infolinii i przydzielanie chorym koordynatorów. Onkolodzy mają wątpliwości. Wciąż nie wiadomo, jakie szpitale znajdą się w sieci.

Pani Izabela Bargiel ma poczucie, że skradziono jej czas. W pierwszym szpitalu, do którego trafiła, nie zrobiono jej wszystkich badań, na przykład tomografii, bo - jak mówi - nie było na nią pieniędzy. Pacjentkę wysłano na operację jednego guza, podczas gdy nowotwór był już rozsiany.

- Od początku diagnostyki minęły trzy miesiące, zanim dostałam pierwszą dawkę chemii, więc to jest cenny czas i myślę, że gdyby podano ją wcześniej, miałabym większe szanse niż teraz - mówi pani Izabela.

Pacjentka widzi problem w braku pieniędzy i w papierologii. Pojawia się zatem pytanie, czy podpisana w czwartek przez prezydenta ustawa o utworzeniu Krajowej Sieci Onkologicznej coś zmieni.

- Chodzi nam przede wszystkim o szybką diagnostykę, skuteczne leczenie, skuteczną rehabilitację, skuteczny powrót do normalnego życia - mówił prezydent Andrzej Duda na konferencji prasowej.

Krajową Sieć Onkologiczną utworzą specjalistyczne ośrodki trzech poziomów - te z najwyższego będą wykonywały najbardziej skomplikowane zabiegi, te mniej zaawansowane zajmą się na przykład naświetlaniem czy radioterapią.

- Opieka onkologiczna bardzo rożni się w zależności od tego, gdzie pacjent mieszka. Chcemy, żeby standard był jak najwyższy tej opieki onkologicznej, oczywiście, chcemy równać do najlepszych - podkreśla dr hab. Adam Maciejczyk, szef zespołu ds. wdrożenia Krajowej Sieci Onkologicznej, dyrektor Dolnośląskiego Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii.

- To się nazywa wishful thinking (myślenie życzeniowe - przyp. red.) - mówi prof. Jacek Jassem, onkolog z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Zdaniem onkologa sieć niczego istotnego w sytuacji pacjenta nie poprawi. Choć sieć ma działać za kilka miesięcy, to wciąż nie wiadomo, jakie ośrodki się w niej znajdą.

- Chorzy obudzą się w nowej rzeczywistości, w której zgłoszą się do szpitala, a szpital im powie: "my już nowotworów nie leczymy" i wskaże jakiś inny szpital, w którym mogą otrzymać pomoc, w którym otrzymają odpowiedź: "przepraszam, ale mamy w tej chwili 5-tygodniową kolejkę - uważa profesor Jassem.

Pomagać mają koordynatorzy onkologiczni

Informacji o możliwościach leczenia udzieli infolinia i przede wszystkim koordynator onkologiczny.

- Trafiłam do pani Justyny, która jest koordynatorką i ona mi dała listę, co mam po kolei załatwiać, nie musiałam sama błądzić, szukać - wspomina Anna Wołoszyn.

System testowano między innymi we Wrocławiu i w Kielcach.

- To był taki anioł stróż, który przeprowadzał go (pacjenta - przyp. red.) przez cały proces diagnostyki i leczenia. Koordynator umawiał pacjenta na poszczególne wizyty - wyjaśnia Izabela Opalińska ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.

Koordynatorzy w systemie już są, ale nie aż tak zaangażowani.

- Subtelne modyfikacje pewnych rozwiązań, kiedy system jest klejony na sznurki i taśmę klejącą, powodują, że to w żaden sposób nie stanie na nogi - ocenia prof. Piotr Wysocki, kierownik Oddziału Klinicznego Onkologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej.

Profesor Wysocki wciąż nie wie, czy oddział, którym kieruje, znajdzie się w sieci. Jego zdaniem koordynator pacjentowi się przyda, ale dodaje, że bardziej przydałyby się pieniądze na niedostępne w Polsce terapie.

- Znacznie lepiej, gdyby pacjent miał szybszy dostęp do leczenia chirurgicznego, gdyby miał szybszy dostęp do konsultacji onkologicznych czy mniejsze ograniczenia w dostępie do nowoczesnych terapii lekowych - wskazuje profesor.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor: