Państwo polskie zmusza osoby transpłciowe do pozywania rodziców. Na sali są stygmatyzowane

31.03.2023 | Państwo polskie zmusza osoby transpłciowe do pozywania rodziców. Na sali są stygmatyzowane
31.03.2023 | Państwo polskie zmusza osoby transpłciowe do pozywania rodziców. Na sali są stygmatyzowane
Renata Kijowska | Fakty TVN
Państwo polskie zmusza osoby transpłciowe do pozywania rodziców. Na sali są stygmatyzowaneRenata Kijowska | Fakty TVN

Bohaterowie tej opowieści mają jedno pragnienie: być w pełni sobą, a także jedną prośbę do swojego państwa: dajcie nam żyć po swojemu. Osoby transpłciowe muszą pozywać swoich rodziców, żeby dokonać korekty oznaczenia płci. To, co dzieje się na sali sądowej, pokazuje reportaż "Wszystko o moim państwie".

Florian, by żyć w zgodzie ze sobą, musiał iść do sądu. Pozwać swoją mamę i udowadniać, kim jest.

- Uświadomienie sobie, że to, co ja czuję, to jest dysforia płciowa, że nie czuję się kobietą, że jestem mężczyzną, przyniosło mi bardzo dużo ulgi - uzasadniał na rozprawie Florian.

Proces Floriana o ustalenie płci, jak pokazuje reportaż Piotra Jaconia "Wszystko o moim państwie", z niesieniem ulgi jednak nie ma nic wspólnego. Prokurator żądała powołania biegłych, zwracała się do Floriana niewłaściwie, per "pani".

Pół biedy, gdy osobę transpłciową wspierają rodzice. Jeśli nie wspierają, bywa strasznie. Dlatego Rzecznik Praw Obywatelskich, przy współpracy z rodzicami osób transpłciowych, aktualizuje przewodnik, który w czerwcu trafi do sądów w Polsce.

- To powinno być postępowanie, które jest szybkie, dostępne, sprawne i przede wszystkim nieuciążliwe - podkreśla dr Valeri Vachev, zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich.

- Polskie prawo jest kulawe wobec osób transpłciowych. Gdybyśmy mieli ustawę o ustaleniu płci, ten przewodnik nie byłby potrzebny - wskazuje Piotr Jacoń, dziennikarz TVN24 i autor reportażu "Wszystko o moim państwie".

Zobacz więcej: Reportaż Piotra Jaconia "Wszystko o moim państwie" w TVN24 GO

Wpisanie w dokumenty właściwego imienia w niektórych krajach to zwykła sprawa urzędowa. - W żadnym innym kraju na świecie dorosła osoba transpłciowa nie musi angażować swoich rodziców do tego typu postępowania - zwraca uwagę Marek Urbaniak, prawnik, mężczyzna transpłciowy.

"Dajcie nam żyć po naszemu"

Właśnie rusza społeczna kampania "My, rodzice dzieci trans". Jak wyjaśnia Jędrek Kawecki z Fundacji "Równik praw", akcja jest skierowana dla "tych rodziców, którzy nie zaakceptowali dotąd decyzji swoich dzieci", bądź dla tych, którzy za chwilę będą się z nimi mierzyć". - Będą wiedzieli, że oni nie są sami w tej Polsce - dodaje Kawecki.

Rodziców, którzy zaakceptowali decyzję swojego dziecka, jest wielu. - Ja zacząłem płakać, mama też. Mama powiedziała: Tomek, ty jesteś głupi, ty jesteś moim dzieckiem, ja cię będę zawsze kochać - wspomina Tomasz, bohater kampanii "My, rodzice dzieci trans".

Takich rodziców jest wielu. Pani Kinga Tarkiewicz, mama transpłciowej Patrycji, tłumaczy, dlaczego mówi się korekta, a nie zmiana płci.

- Zmienić można buty, można fryzurę, ale nie zmienia się płci. Z płcią się rodzę i w procesach medycznych, sądowych, tak naprawdę doprowadzam do sytuacji takiej, że stan faktyczny, medyczny, prawny, jest zgodny z tym, kim ja jestem z od urodzenia - wyjaśnia pani Kinga.

W kampanii "My, rodzice dzieci trans" chodzi też o zrozumienie, by zastąpić strach i hejt w rodzinach i na ulicach. By Florian, zanim sąd pozwoli wpisać do dokumentów właściwe imię, nie musiał tłumaczyć każdemu konduktorowi, że nie ukradł kobiecie legitymacji. Żeby jego mama przestała się bać o jego bezpieczeństwo, żeby nie budziła się po sądowej rozprawie upokorzona.

- Dajcie nam żyć. Dajcie nam żyć po naszemu, po prostu, jak chcemy. My nikomu nic złego nie robimy - podkreśla pani Kinga Tarkiewicz.

Źródło: Fakty TVN

Autorka/Autor:

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Niewiele ponad rok temu dołączyli do NATO, a teraz są gospodarzami wielkich manewrów Sojuszu, które odbywają się na poligonie zaledwie 100 kilometrów od granicy z Rosją. Żołnierze z 28 krajów ćwiczą obronę wschodniej flanki NATO - nasi wojskowi, oczywiście, też tam są.

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Gospodarzem jest Finlandia, dowodzą Amerykanie, ćwiczą - wszyscy. Manewry artyleryjskie NATO niedaleko granic Rosji

Źródło:
Fakty TVN

Przed budynkiem uczelni protestowało kilkadziesiąt osób, ale w podobnej sytuacji jest kilkaset. Studenci dawnego Collegium Humanum - ci, którzy nie kupowali dyplomów, chodzili na wykłady, zdawali egzaminy - dziś zostali bez dyplomów i dokumentów.

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

"Powinnam mieć pracę, a stoję i proszę się o moje dokumenty". Protest studentów Collegium Humanum

Źródło:
Fakty TVN

Opinia zero-jedynkowa. Sprawozdanie odrzucone - koniec z wypłatami. - Minister Finansów nie powinien wypłacać komitetowi wyborczemu ani dotacji, ani subwencji - ocenia Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. PiS prosi zwolenników o wpłaty, nawet najdrobniejsze. Zwłaszcza że kampania prezydencka za pasem. Tymczasem w Prawie i Sprawiedliwości mają figurować zastępy tzw. martwych dusz. Chodzi nawet o 20 tysięcy działaczy, którzy teoretycznie są członkami formacji, ale od lat nie wpłacali na nią pieniędzy.

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

PiS pozbawiony subwencji i dotacji. A co ze składkami od członków? W PiS-ie są tysiące "martwych dusz"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Publikacja wyników "wielkiego sondażu" właściwie niczego nie zmienia w podejściu kandydatów na kandydata Koalicji Obywatelskiej. I Rafał Trzaskowski, i Radosław Sikorski wciąż walczą o uwagę oraz o poparcie. Głosowanie w piątek. Wyniki w sobotę. Jak przebiega wybór kandydatów na prezydenta w innych partiach?

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

"Rozwojowa sytuacja" w PiS, w KO trwa "bratobójcza walka", a Lewica wciąż trzyma w niepewności

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

- Cieszę się, że w PiS-ie mamy demokratyczny proces wyboru kandydata. Polega to na tym, że Jarosław Kaczyński po prostu taką decyzję podejmie - stwierdził w "Faktach po Faktach" Ryszard Petru. Wyraził nadzieję, że kandydatem PiS na prezydenta zostanie Przemysław Czarnek. - Znakomity kandydat - powiedział o byłym ministrze edukacji jego partyjny kolega Zbigniew Bogucki.

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Poseł PiS o "znakomitym kandydacie". Petru: mam nadzieję, że Kaczyński go wybierze

Źródło:
TVN24

Paweł Kowal ujawnił w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w kwietniu spotkał się z senatorem Marco Rubio, który ma objąć wkrótce stery amerykańskiej dyplomacji. Jak relacjonował, swojemu rozmówcy powiedział wprost: - Czy ty sobie zdajesz sprawę, że budżet Ukrainy, ze względu na bezpieczeństwo Unii i NATO, jest zabezpieczany przez środki europejskie? Że każde euro dzisiaj wydane, to jest oszczędzanie, także potencjalnie, twoich dolarów w przyszłości?

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Kowal rozmawiał z Rubio. Ujawnił, co powiedział przyszłemu sekretarzowi stanu

Źródło:
TVN24

Fair play obowiązuje nie tylko na boisku - upominają się piłkarki, oburzone tym, że najważniejszy dla nich turniej sportowy będzie sponsorowany przez Arabię Saudyjską, królestwo, które petrodolarami próbuje wymazać łamanie praw człowieka. Te petrodolary sponsorują ostatnio wiele federacji sportowych - od tenisa po Formułę 1 - a za dziesięć lat to właśnie państwo Saudów ma zorganizować mundial. Głównie dlatego, że innych chętnych nie ma.

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Piłkarki oburzone tym, że ich mundial ma być sponsorowany przez Arabię Saudyjską

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Wojna w Ukrainie trwa już tysiąc dni. To tysiąc dni cierpienia, walki o przetrwanie i ukrywania się w piwnicach. Według UNICEF-u od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci. W Charkowie edukacja zeszła do podziemia.

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

UNICEF: od lutego 2022 roku Rosjanie zabili lub ranili ponad 2400 dzieci na Ukrainie

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS