PiS walczyło, by do ustawy o pomocy dla uchodźców dołączyć przepis o bezkarności urzędników. Ostatecznie w głosowaniu partia władzy wygrała. Teraz ustawa trafi do Senatu, a tam opozycja zapowiada ponowne wyrzucenie kontrowersyjnych przepisów.

Dworzec Centralny jest jak jeden wielki ośrodek dla uchodźców. Ludzie śpią na kartonach, materacach, czekają na jedzenie i pomoc. Nie wiadomo, jak wygląda sytuacja na Torwarze, bo dziennikarze nie mogą tam wejść. Prezydenci miast żądają od premiera i ministrów systemu i procedur pomocy.

Pani Tatiana z mężem, siostrą, mamą i synami uciekała z Kijowa. Rodzina w trakcie opuszczania stolicy z pełną premedytacją została ostrzelana przez rosyjskich żołnierzy. Z całej rodziny tylko pani Tatiana nie została ranna. Niestety jej mama zginęła. Rodzina trafiła do szpitalu w mieści Równe.

W piątek na ogół będzie słonecznie. Temperatura maksymalna wyniesie od 1 stopnia Celsjusza na Podkarpaciu do 8 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej. Wiatr słaby i umiarkowany, miejscami silniejszy, południowo-wschodni. Ciśnienie spada.

Rosjanie ostrzeliwują i bombardują nie tylko cele wojskowe, osiedla i budynki cywilne. W Żytomierzu zniszczyli bazę paliwową. To znacząco utrudni ewakuację cywilów z rejonów konfliktu.

Politycy opozycji popierają zapisy rządowej specustawy przyznającej uchodźcom ukraińskim PESEL, prawo do świadczeń zdrowotnych, edukacji i socjalu. Nie popierają za to dodanego do projektu przepisu o bezkarności urzędniczej, który już kiedyś obóz rządzący chciał przepchnąć przy okazji innej sprawy.

Brakuje planu i koordynacji ze strony państwa, wojewodów i urzędników - podkreślają organizacje pozarządowe udzielające pomocy uchodźcom z Ukrainy. Urzędnicy odpowiadają, że działania są.

Premier Węgier Viktor Orban podkreślił, że w interesie jego kraju jest to, aby Unia Europejska nie wprowadziła sankcji, które zagroziłyby bezpieczeństwu energetycznemu. Niezależni dziennikarze na Węgrzech zarzucają prorządowym mediom, że nie pokazują okrucieństwa rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

Wypełnione towarami tiry na białoruskich i rosyjskich tablicach rejestracyjnych stoją w długich kolejkach przed granicą z Białorusią. Sprawą zainteresował się uchodźca z Ukrainy Mirosław Zahorski, według którego towary mają trafić przez Białoruś do atakującej Ukrainę rosyjskiej armii. Mężczyzna postanowił nagłośnić sprawę, wręcza kierowcom ulotki, odkręca tirom tablice rejestracyjne, a nie wyklucza dalszych działań.

Nie tylko Polacy organizują pomoc dla uchodźców na przejściach granicznych z Ukrainą, ale także Hiszpanie, Włosi, Niemcy i inni obcokrajowcy. Jedni są w organizacjach, drudzy zorganizowali się sami.

W czwartek na ogół słonecznie. Temperatura maksymalna od -2 stopni Celsjusza na Lubelszczyźnie do 6 stopni Celsjusza na Nizinie Szczecińskiej. Wiatr słaby i umiarkowany, okresami silniejszy, wschodni i południowo-wschodni.

NATO wzmacnia wschodnią flankę żołnierzami i samolotami. Amerykanie są ostatnio wyjątkowo aktywni w naszej części Europy. W środę do Polski ma przylecieć wiceprezydent USA Kamala Harris. Unia Europejska szykuje kolejne sankcje na Rosję i Białoruś, ale nie ma zgody na zakaz importu ropy i węgla z Rosji.

Przybywa uchodźców z Ukrainy. Niektórzy zostają w Polsce, inni jadą dalej. To pociągi pełne ludzkich losów i nieszczęść. Przybywa tych Ukraińców, którzy nie mają na Zachodzie ani rodziny, ani znajomych.

Pierwsza szkoła online dla ukraińskich dzieci już działa w Toruniu, szkoły stacjonarne czekają na nowych uczniów. Dla dzieci z Ukrainy, które nie mówią po polsku, tworzone są oddziały przygotowawcze. Potrzebni są nauczyciele znający język ukraiński lub rosyjski. - Dzieci nie płaczą, dzieci o nic nie proszą, ale w momencie, kiedy otwieramy ramiona, bardzo mocno wtulają się. (...) Są całkowicie zdezorientowani, nie wiedzą, gdzie iść - mówi Danuta Kozakiewicz, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 103 w Warszawie.

Rada Polityki Pieniężnej podniosła we wtorek wszystkie stopy procentowe o 75 punktów bazowych, czyli stopa referencyjna wzrosła z 2,75 proc. do 3,50 proc. Oznacza to kolejne podwyżki rat kredytowych.

W przygotowanej przez rząd specustawie o pomocy dla uchodźców z Ukrainy znalazł się przepis dotyczący bezkarności funkcjonariuszy publicznych. Chodzi o depenalizację nadużycia władzy lub wyrządzenia szkody finansowej przez urzędnika między innymi w czasie obowiązywania stanu wyjątkowego, trwania wojny napastniczej na terytorium sąsiedniego państwa lub w związku ze zwalczaniem epidemii COVID-19.

Polska wciąż nie ma dostępu do miliardów euro z funduszu odbudowy. Izba Dyscyplinarna działa, a zawieszeni sędziowie nie pracują. Polska wciąż łamie europejskie prawo i nie realizuje orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - a Bruksela nawet w czasie wojny o praworządności nie zapomina.

Pierwsza dama Agata Kornhauser-Duda zaapelowała, by w Dzień Kobiet zwrócić się do wszystkich Rosjanek o powstrzymanie toczącej się wojny. - Kobiety razem mogą zdziałać wiele i wierzę, że naprawdę mogą zatrzymać wojnę w Ukrainie - mówiła.

Wystraszone, ale odważne. Wycieńczone, ale zdeterminowane. Ukraińskie kobiety dla rodziny, dla dzieci, dla ojczyzny znoszą piekło, które ciężko sobie wyobrazić i rozstania, które ciężko przetrwać.

W środę w ciągu dnia na wschodzie oraz częściowo w centrum kraju pochmurno, miejscami z opadami deszczu ze śniegiem oraz deszczu (na południu Polski opady śniegu, przejściowo umiarkowane). Na zachodzie, po zaniku porannych mgieł i związanego z nimi niskiego zachmurzenia, prognozowane są liczne rozpogodzenia. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 stopni Celsjusza na wschodzie do 9 stopni Celsjusza na zachodzie Polski. Wiatr słaby, na zachodzie północno-zachodni, na wschodzie północno-wschodni.

Rosjanie ostrzeliwują nie tylko obiekty wojskowe, ale też cywilne. Celem ataków są szkoły, szpitale czy osiedla mieszkaniowe. Pacjenci szpitala Żytomierzu opowiedzieli o tym, jak pod ostrzałem kul i rakiet próbowali uciekać i ratować swoje życie.

Do Polski cały czas napływają uchodźcy z Ukrainy. Skala pomocy jest ogromna, ale pojawiają się pytania, jak pomagać później, kiedy miną dwa-trzy miesiące. Odpowiedzią ma być specustawa przyjęta przez rząd w poniedziałek.

We Lwowie chodzi o pomoc nie tylko dla tych, którzy Ukrainę opuszczają, ale także dla tych, którzy Ukrainy bronią. Czego wciąż potrzeba ukraińskim ochotnikom?

USA i inne kraje NATO wysłały Ukrainie już 17 tysięcy pocisków przeciwpancernych i dwa tysiące pocisków przeciwlotniczych typu Stinger. Amerykańskie media podkreślają, że stało się to zaledwie w kilka dni. Unia Europejska też kupuje broń Ukrainie. Polska również ma swój wkład w pomoc. Ostatnio głośno jest też o ewentualnym przekazaniu Ukrainie polskich myśliwców MiG-29.

Świat patrzy na Ukrainę, ale epidemia nie znika. Pacjenci z koronawirusem wciąż walczą o zdrowie i życie. Liczba zakażeń spada, ale wciąż nie rośnie liczba zaszczepionych przeciwko COVID-19.

Na wielu stacjach benzynowych w Polsce podstawowe paliwa sprzedawane są już za blisko 7 złotych za litr. Ceny potrafią się zmieniać nawet dwa razy dziennie. Jak wyjaśniają eksperci, to efekt wojny w Ukrainie i formalnie nieogłoszonego, ale już działającego tak zwanego pełzającego embarga na paliwa ze wschodu. Sytuację dodatkowo pogarsza słabnący złoty.

We wtorek we wschodniej połowie kraju będzie pochmurno z przejaśnieniami. W drugiej części dnia na północnym wschodzie pojawią się słabe opady śniegu do jednego centymetra. Na pozostałym obszarze kraju powinno być dość pogodnie. Temperatura maksymalna wyniesie od 2 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, przez 5 stopni Celsjusza w centrum kraju, do 8 stopni Celsjusza na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej. Wiatr powieje z kierunków północnych, słaby, tylko na wschodzie umiarkowany.

Żytomierz to miasto położone około 140 kilometrów od Kijowa. Doszło tam do dwóch ataków rakietowych, w których zginęli cywile - zburzona została między innymi szkoła.

Około 70 tysięcy Ukraińców wróciło bronić kraju przed rosyjską inwazją - to dane szacunkowe. Przychodzą do punktów mobilizacyjnych obrony terytorialnej. Tam są szkoleni, dostają wyposażenie, broń i jadą walczyć. Są też ochotnicy z innych krajów - w mundurach i z bronią.

Stop zakupom rosyjskich surowców - apeluje szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kułeba. Natychmiastowe, solidarne i stanowcze decyzje to będzie finansowy cios dla Rosji. Uniezależnienie się od jej surowców nie jest łatwe, ale jest możliwe. My też nie musimy kupować milionów ton rosyjskiego węgla.