Blisko 60 sędziów, wobec których prowadzone są postępowania dyscyplinarne, zwróciło się w liście otwartym do Mateusza Morawieckiego, żeby premier ich przeprosił. W ubiegłym tygodniu szef rządu stwierdził, że "powyżej 90 procent postępowań dyscyplinujących dotyczyło sędziów, którzy albo jeździli po pijanemu, albo dopuścili się gwałtu albo jakichś innych kradzieży".