Uczestniczka manifestacji antyaborcyjnych, starsza kobieta, znana jako Babcia Kasia, mówi o swoim zatrzymaniu, o tym, co spotkało ją ze strony policjantów i zapowiada pozwy. Policjanci nazywają relację kobiety nieprawdziwą i zapowiadają, że do sprawy odniosą się 1 lutego. Jest reakcja Rzecznika Praw Obywatelskich.