Tylko dzięki czujności personelu szpitala we Wrocławiu, udało się prawdopodobnie zapobiec próbie nielegalnej adopcji. Sytuacja była z pozoru niewinna. Kobieta przyszła odebrać dopiero co narodzone dziecko. Personel zauważył jednak, że urodziła je inna kobieta, która wcześniej zniknęła ze szpitala. Nieprawdziwa matka przekonywała usilnie, że to jednak ona jest biologicznym rodzicem. Dopiero po interwencji policji prawda wyszła na jaw. Prawdziwa – 18-letnia – matka przyznała, że oddała dziecko, ale zapewniała także, że nie za pieniądze.